Do dnia spożycia magicznego płynu "kakało" przygotowywalismy się kilka dni, musielismy zorganizować kilka namiotów żeby móc później iść spać spokojnie, nie ze strachem przypału. Wszystko działo się w poniedziałek, ale opiszę tagże dzień wcześniej.
![](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mjusapoll240417.jpg)
Nowy sondaż pokazuje, że prawie każdy wyborca w Stanach Zjednoczonych popiera legalizację medycznej marihuany, a zdecydowana większość popiera legalizację marihuany do celów rekreacyjnych.
Nowy sondaż pokazuje, że prawie każdy wyborca w Stanach Zjednoczonych popiera legalizację medycznej marihuany, a zdecydowana większość popiera legalizację marihuany do celów rekreacyjnych.
Według sondażu nowego sondaży przeprowadzonego przez Quinnipiac University, 60% wyborców twierdzi, że “używanie marihuany w Stanach Zjednoczonych powinno być legalne”, jest to najwyższy procent poparcia dla legalizacji, jaki kiedykolwiek został zarejestrowany w sondach. Zaledwie 34% wyborców w USA nie zgadza się z tym stwierdzeniem.
94% wyborców w stanach Zjednoczonych popiera “zezwolenie dorosłym na legalne używanie marihuany do celów medycznych, jeśli zostanie ona przepisana przez lekarza”. To także najwyższy procent poparcia w ankiecie przeprowadzanej w całych Stanach Zjednoczonych przez niezależny uniwersytet Quinnipiac. Tylko 5% wyborców sprzeciwia się legalizacji marihuany do celów medycznych.
73% wyborców sprzeciwia się rządowi federalnemu, który egzekwuje przepisy federalne wobec marihuany w stanach, które zalegalizowały medyczną marihuanę lub rekreacyjną.
76% wyborców popiera zmianę klasyfikacji marihuany, która aktualnie znajduje się w grupie (schelude 1) z heroiną i jest uznawana jako narkotyk bez zastosowania medycznego.
Ankieta CBS News, która została wydana nieprzypadkowo 20 kwietnia (4/20), wykazała niemal dokładnie taki sam poziom wsparcia dla legalizacji marihuany do celów rekreacyjnych – 61 procent.
nastawiałem sie do tego kilka dni, sam dzień podróży nie był jeden z najlepszych, od samego rana chodziem zdenerwowany, kumple tylko czekali żeby wypić makumbe i czekać.
Do dnia spożycia magicznego płynu "kakało" przygotowywalismy się kilka dni, musielismy zorganizować kilka namiotów żeby móc później iść spać spokojnie, nie ze strachem przypału. Wszystko działo się w poniedziałek, ale opiszę tagże dzień wcześniej.
Nazwa substancji: klej butapren, butaprem, jakiś ruski;
poziom doświadczenia użytkownika: oj, będą tabletki, gaz ronson, gaz za
2,50, butapren, alkohol, baka i chyba to wszystko;
dawka, metoda zażycia: wdychanie oparów przez torebkę;
Set & setting: zwykły szary dzień, zero doła można powiedzieć, że fajnie
jest.
Będąc już doświadczonym pożeraczem grzybów chciałem wrócić do mojej pierwszej jazdy grzybowej, która była moją inicjacją do psychodelicznego świata. Z pewnościa pewien wpływ na to opowiadanie będzie miał nastrój w jakim się znajduje... ciemna noc, mróz za oknem, jutro znów do pracy, nikt mnie nie kocha, nic mi się niechce... typowy jesienno-zimowy przedświąteczny nastrój.
data: 13.10.2001r.
zażyta trucizna: 1 tabletka Ecstasy z wyrzeźbioną kotwiczką. Cena: 30zł/szt.