Czy kofeina trafi na listę zakazanych substancji WADA?

„Kofeina znajduje się obecnie na tzw. oczekującej liście zakazanych substancji, a to oznacza, że może zostać zabroniona jeszcze w tym roku. Jeśli się na niej znajdzie, będziemy zmuszeni polecić wszystkim sportowcom, aby zrezygnowali z picia kawy oraz innych napojów zawierających kofeinę”

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

naszosie.pl
Marta Wiśniewska

Odsłony

331

Amerykański dziennik „Washington Post”, cytując szefa Rosyjskiej Federalnej Agencji Mikrobiologicznej, donosi, że kofeina może trafić na listę zakazanych substancji Światowej Agencji Antydopingowej (WADA) jeszcze w tym roku.

„Kofeina znajduje się obecnie na tzw. oczekującej liście zakazanych substancji, a to oznacza, że może zostać zabroniona jeszcze w tym roku. Jeśli się na niej znajdzie, będziemy zmuszeni polecić wszystkim sportowcom, aby zrezygnowali z picia kawy oraz innych napojów zawierających kofeinę”, powiedział Vladimir Uiba.

Z pewnością wszyscy myślą sobie w tym momencie – a co z nieodłączną częścią kolarskich treningów, jakim jest coffee stop? Bez obaw. Nie chodzi bowiem o tradycyjne spożywanie kawy czy innych napojów zawierających kofeinę. WADA prowadzi badania, które mają dać odpowiedź, czy zażywanie dużych ilości kofeiny w celach dopingowych, rzeczywiście może przynieść zamierzony efekt.

Badania te potrwają do września bieżącego roku. Wówczas Agencja może wydać oświadczenie o dodaniu kofeiny do listy zakazanych substancji. Jeśli tak się stanie, kofeina będzie nielegalna od 2018 roku. Aby jednak podstawowy składnik uwielbianej przez kolarzy kawy znalazł się na tej liście, musi spełnić trzy warunki. Po pierwsze, kofeina musi potencjalnie podnosić wydolność organizmu; po drugie, musi istnieć ryzyko utraty zdrowia; i po trzecie, kofeina musi zabijać tzw. ducha czystej, sportowej rywalizacji.

Kofeina znajdowała się na liście zakazanych substancji WADA do 2003 roku. Została jednak z niej wykreślona, by sportowcy, którzy piją kawę lub colę nie osiągali pozytywnych wyników testów antydopingowych. Ówczesny próg, którego nie można było przekroczyć wynosił dwanaście mikrogramów na milimetr, co jak policzył „Men`s Health”, oznaczało wypicie czterech latte ze Sturbucksa w ciągu kilku godzin.

W artykule „Washington Post” opisany jest przykład koszykarza NBA, Borisa Diawa, który regularnie pije espresso przed meczami. Zresztą podobne zwyczaje mają jego koledzy z drużyny Utah Jazz, a sam Diaw chwali się w mediach społecznościowych, że przemieszcza się ze swoim mini zestawem baristy, by zawsze móc zaparzyć sobie ulubioną kawę.

Kolarze także dzielą się w Internecie zdjęciami akcesoriów do parzenia kawy wszędzie, gdzie się da. Oto kawiarka, którą niespełna rok temu Nicolas Roche przyniósł do hotelowego pokoju, który dzielił z Ianem Boswellem z Team Sky. W sumie dość byłoby powiedzieć, że włoski producent kawy – marka Segafredo – jest sponsorem tytularnym drużyny Alberto Contadora.

Ostatnio National Collegiate Athletic Association (NCAA), która zajmuje się organizacją zawodów sportowych wielu uczelni wyższych w Stanach Zjednoczonych, ograniczyła swoim sportowcom spożywanie kofeiny do piętnastu mikrogramów na milimetr.

W raporcie Collegiate & Professional Sports Dietitians Association można przeczytać, że „kofeina spożywana w dużych ilościach – 6-9 miligramów na kilogram masy ciała – może powodować problemy żołądkowo-jelitowe, nudności, a także nadpobudliwość, która może mieć negatywne oddziaływanie na trening, sen oraz występy podczas zawodów sportowych”. Ponadto, raport mówi o tym, że kofeina może podnosić szybkość oraz wytrzymałość.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dimenhydrynat

Aviomarin to niezle gowno ale po zarzuceniu wystepuja niezle halucki. Ja pierwszy raz wzialem 22 tab. gdy mialem 14 lat. Byla godzina 22 wlasnie polozylem sie spac, gdzies okolo 2-3 w nocy nie pamietam dokladnie (mialem juz niezle haloony) wychodze ze swojego pokoju na przedpokuj patrze a tam pelno butow (tak zaczely sie moje haloony) Do pasa bylem zasypany w butach wiec otworzylem szafke i zaczalem je ukladac (nie wiem jak dlugo je ukladalem) nagle sie ocknalem patrze a nademna stoi matka i sie pyta co ja robie a ja ze ukladam buty (ciekaw jestem teraz jaka zrobila wtedy mine.

  • Marihuana
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Dobre nastawienie, brak jakiegokolwiek stresu przed próbą. Spotkanie przebiegało u kolegi w mieszkaniu niedaleko szkoły, gdzie bywaliśmy po lekcjach. Spotkaliśmy się naszą paczką z gimnazjum, żeby zajarać.

Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że jestem informatykiem i nie mam duszy pisarza, ale podzielę się z wami przeżyciami z mojego pierwszego spotkania z Marry Jane. Całe zajście miało miejsce w gimnazjum, alę było to na tyle przełomowe, że pamiętam wszystko, jakby to było wczoraj. Jako introwertyk z paroma kolegami na krzyż nigdy nie ciągnęło mnie na imprezy i większość czasu spędzałem w domu. Zanim zapaliłem pierwszego skręta, raz w życiu miałem alkohol ustach. Od zawsze do wszystkiego w moim życiu podchodziłem od naukowej strony.

  • Tramadol

Substancja: Tramal.


Moje doświadczenie z dragami nie jest zbyt wielkie. Jak dotąd mialam okazje jedynie wymieszać pare tabletek z alkoholem no i oczywiście wziąć tramal.

  • Inne


dzis przytrafila sie mi rzecz niespotykana na codzien...