Narkotyki w rakietkach tenisowych. Udaremniona próba przemytu do sztumskiego więzienia (zdjęcia)

"Narkotyki ukryto w specjalnie do tego celu przygotowanych rakietkach do tenisa stołowego" - informuje kpt. Kamil Dobrzyński z Zakładu Karnego w Sztumie. - "Znajdowało się tam prawie 13 gram substancji"

9 marca funkcjonariusze służby więziennej w Sztumie udaremnili przemyt substancji narkotycznej na teren zakładu karnego. Narkotyki ujawniono w czasie kontroli przesyłki adresowanej do jednego z osadzonych.

Na uwagę zasługuje pomysłowa próba przemytu.

- Narkotyki ukryto w specjalnie do tego celu przygotowanych rakietkach do tenisa stołowego - informuje kpt. Kamil Dobrzyński z Zakładu Karnego w Sztumie. - Znajdowało się tam prawie 13 gram substancji, którą zabezpieczono i przekazano funkcjonariuszom policji. Współdziałanie Służby Więziennej w Szumie i Komendy Powiatowej Policji w Sztumie ma wpływ na zapewnienie bezpieczeństwa oraz prowadzi do ukarania osób odpowiedzialnych za proceder przemytu substancji niedozwolonych.

Jak informuje ZK w Sztumie, wpływająca do sztumskiego więzienia korespondencja do osadzonych podlega szczegółowej kontroli. Każda z przesyłek traktowana jest w sposób indywidualny, co pozwala na dokładne sprawdzenie jej zawartości. Nie bez znaczenia pozostaje fakt wyszkolenia w tym kierunku funkcjonariuszy służby więziennej oraz stosowania specjalistycznych urządzeń technicznych. Wszystko to przekłada się na wysoki poziom bezpieczeństwa.





Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Set: Trudny okres w życiu, dużo stresu, bardzo częste myśli samobójcze, natrętne i raczej pesymistyczne przemyślenia o świecie i śmierci. Nastawienie do grzybów było pozytywne i przeważała duża ciekawość, ale zważając na mój stan psychiczny, było też wiele niepewności i obaw. Setting: dom dwóch znajomych, przyjazne otoczenie, na środku ustawiony duży, kolorowy abstrakcyjny obraz, który traktowaliśmy jako punkt odniesienia; jedna osoba, której wcześniej nie znałem i jeden trip sitter, który cały czas był trzeźwy.

Całe moje doświadczenie z substancjami psychoaktywnymi zamykało się do tej pory na THC oraz etanolu, ale od dłuższego czasu chciałem spróbować grzybków i LSD. Kiedy więc mój znajomy (nazwę go tutaj H.) powiedział, że zamówił growkit i właśnie szykują się do suszenia drugiej partii grzybów, od razu powiedziałem, żeby brali mnie pod uwagę, kiedy będą chcieli je testować. Parę dni temu dostałem wiadomość, że mam wpadać, bo dzisiaj będzie ten dzień. Szybko zjawiłem się w domu H. Na stole zobaczyłem wagę i całe pudełko pięknie ususzonych grzybów.

  • Bad trip
  • Marihuana

Uwięzienie we własnym umyśle, szybkie bicie serca, gorąco, dezorientacja, zmiana postrzegania świata

Swój raport rozpocznę od krótkiego przedstawienia się i opisania swoich doświadczeń. Jestem małym 19 letnim człowieczkiem. Niekoniecznie doświadczonym. Niespecjalnie znam się na staffie, na szczęście mam od tego bardziej doświadczonych ludzi. ;) Paliłam trawkę kilka razy w życiu. Na różne sposoby: od pierwszej loty, przez blanty, butle i bonga. Zazwyczaj mój stan mogłam opisać jako maksymalne rozluźnienie i przyjemny stan błogości. Przy pierwszym paleniu loty odczuć mogłam delikatne zaburzenia związane z odczuwaniem smaku i poruszaniem się.

  • 25C-NBOMe
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

wieczór na polach przed lasem, mostek koło ogródków działkowych, później las

 

 

I.                    Początek

  • Efedryna

Tussipect


palę od czasu do czasu mj od 2 lat, bywają miesiące dzień w dzień; nie ruszam amfy; grzyby raz; kwasa pół raz-nieudany; ecstacy raz-nieudany; sd raz; virola raz; virola theidora-raz nieudany; Calea zacatechichi kilka razy;


Akt 1.

mój PIERWSZY RAZ Z NIĄ(efedryną)



a była to jesień...

randomness