UK: gigantyczna plantacja konopi i w starym bunkrze przeciwatomowym

W starym podziemnym bunkrze przeciwatomowym znaleziono wielkoskalową plantację konopi — poinformowała policja z Wiltshire.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

BBC News

Grafika

Odsłony

725

W starym podziemnym bunkrze przeciwatomowym znaleziono wielkoskalową plantację konopi — poinformowała policja z Wiltshire.

Kilka tysięcy roślin o szacunkowej ulicznej wartości 1 mln funtów przejęto w nalocie na obiekt RGHQ (Regional Seats of Government) Chilmark, który miał miejsce w środę o północy.

Pod zarzutem produkcji konopi aresztowano pięciu mężczyzn i nastolatka.

W budynku znajduje się 20 pomieszczeń, z których niemal wszystkie przystosowano do masowej produkcji konopi indyjskich.

Dawny bunkier Ministerstwo Obrony zbudowano w latach 80. w celu ochrony lokalnych dygnitarzy i urzędników państwowych w przypadku ataku nuklearnego.

Opisujący obiekt jako "niemal całkowicie niepenetrowalny" policjanci z Wiltshire musieli czekać, aż podejrzani opuszczą bunkier, nim mogli uzyskać do niego dostęp.

Det. Insp. Paul Franklin powiedział, że zaraz po przejściu przez odporną na nuklearny podmuch śluzę policjanci odkryli gigantyczną plantację.

"W budynku znajduje się na dwóch piętrach około 20 pomieszczeń, każde długie na 200 cm i szerokie na 70 cm " - powiedział. "Prawie każde takie pomieszczenie zostało przystosowane do masowej uprawy konopi indyjskich, znaleźliśmy też dużą ilość dowodów świadczących o wcześniejszych uprawach."

Dodaje, że jest przekonany, że jest to "jedna z największych upraw, jakie kiedykolwiek odkryto" na terenie hrabstwa.

Nastolatek (15 l.) i dwóch mężczyzn (19 i 37 l.), wszyscy bez stałego miejsca zamieszkania, zostali aresztowani pod zarzutem produkcji konopi.

Kolejni trzej mężczyźni w wieku 27, 30 i 45 lat, wszyscy pochodzący z Somerset, zostali aresztowani pod zarzutem produkcji konopi oraz handlu ludźmi.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • 6-APB
  • Pierwszy raz

Dobry nastrój, wolne mieszkanie - współlokatorzy na urlopie, ciekawość w związku z testem nowej dla nas substancji. Chęć miłego spędzenia czasu z A (19).

 

W TR znajdują się treści o charakterze erotycznym – uprzedzam, bo nie każdy lubi czytać :)

 

Zacznę od tego, że od dwóch miesięcy mieszkam w UK z dziewczyną. Zaraz przed delegalizacją udało nam się zakupić trochę groszków na 6-abp w promocji. Był piątek, A wcześniej wróciła do domu. Padł pomysł, by przetestować nową substancję. Postanowiliśmy się jeszcze godzinkę przed wszystkim zdrzemnąć, po krótkim odpoczynku obiad (pieczone ziemniaki z mięsem i cebulą) i znów godzinka odpoczynku, kawa itp. by nie wrzucać od razu po posiłku.

 

  • MDMA (Ecstasy)
  • Pozytywne przeżycie

Zielona łąka w sercu Borów Tucholskich; wspólny wyjazd w zgranej paczce 12 osób. Wszyscy już wcześniej brali MDMA i wprost nie mogą się doczekać, kiedy znowu ogarnie ich pluszowa miłość.

Charzykowy, spokojna wieś turystyczno-letniskowa położona w sercu Borów Tucholskich. Jednak w ten jeden weekend spokój Charzyków zakłóciła pewna ćpuńska ferajna, mająca tylko jeden cel: szerzyć wszędzie wokół degenerację, psychodelę i pieprzoną hipisowską wolną miłość! Na ten krótki czas Charzykowy przekształciły się w wieś empatogenno-psychodeliczną…

 

Dzień 1. Tu jest tak fajnie, a tam w pokrzywach tak śmiesznie, czyli MDMA.

   

  • Adrenalina


Czułem jak migdały i węzły chłonne mocno mi pulsowały po chwili złapał mnie straszny ból głowy.

Wyostrzyło mi narządy zmysłów szczególnie słuchu ,nie wiedziałem co się zemną dzieje chciałem

By kolega dzwonił po pogotowie bo tak miało nie być .

Ten ból strasznie mnie martwił zacząłem widzieć wszystko rozmazane to trwało gdzieś ze 3 minuty.

Potem mi przeszło mocne bicie serca i puls ustabilizował się tylko strasznie pulsował mi mózg.

  • LSD-25
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Wspaniały humor - wielkie podniecenie, lekki strach. Bardzo sprzyjające warunki: ciepły, majowy dzień, zielony park oraz moje mieszkanie.

   Moja styczność z narkotykami była niewielka, dlatego też na spotkanie z kwasem cieszyłam się niebywale. Byłam w znakomitym nastroju, słońce zaglądało mi w oczy, a chmury układały się w pierzaste okrągi niczym w malowidłach słynnych impresjonistów. Czułam taką euforię, której nie da się opisać werbalnie.

randomness