Na murze między Meksykiem i USA zamontowano katapultę. Służyła przemytnikom marihuany

...bo skoro już mamy na tapecie Estados Unidos Mexicanos i ich granicę z północnym sąsiadem...

Amerykańscy pogranicznicy podczas patrolu natrafili na niecodzienną konstrukcję. Na murze oddzielającym USA od Meksyku zamontowana była prawdziwa średniowieczna katapulta.

Na przypominającą średniowieczne katapulty konstrukcję amerykańscy strażnicy graniczni natrafili 10 lutego. Szczęśliwymi odkrywcami machiny byli funkcjonariusze z istniejącego od 1914 roku posterunku Douglas Arizona Port of Entry, który obecnie nosi imię Raula Hectora Castro. Nigdy wcześniej w historii placówki nie natrafiono na tego typu przypadek.

Tuż przy zamontowanej na południowej stronie muru katapulcie znaleziono dwie paczki z marihuaną, ważące razem ponad 20 kilogramów. Nie zdołano jednak zatrzymać żadnego z przemytników.

Prymitywne katapulty służące do przerzucania ładunków z narkotykami przez granicę na teren USA to oczywiście nie nowość. Najgłośniejszy przypadek z 2011 roku opisywały media na całym świecie. Straż graniczna Stanów Zjednoczonych zarekwirowała wówczas prawdziwy trebusz, czyli opartą na zasadzie dźwigni machinę oblężniczą znaną już w starożytności.

Oceń treść:

Average: 6.3 (4 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • 1P-LSD
  • Pierwszy raz

Tak (wiem, że są ważne)

Od początku studiów minęło już trochę czasu, zdążyłem zostać inżynierem, ale kim tak naprawdę jestem dalej nie wiem. Szukam odpowiedzi na to i inne egzystencjalne pytania o 7 rano, dzień po podróży życia, wciąż nie będąc pewnym czy już się skończyła, czy jest dopiero przede mną. 

W każdym razie leżę w łóżku rozkoszy, w którym odbyłem większość moich narkotykowych odlotów, w swoim (chociaż w zasadzie należącym do rodziców) mieszkaniu, do którego za parę godzin mają przyjechać znajomi. Nie wiem czy dam radę ich doczekać, bo nie śpię od godziny 0.

Godzina 0. A dokładniej 14.

  • Bad trip
  • Mieszanki "ziołowe"

Pozytywnie, ciepły, letni dzień, ogromna ciekawość, ustronne miejsce

Był ciepły, letni dzień. Kolega (będę go określać K.) zaproponował mi nowy towar. Nie wiedziałam dokładnie co to jest i jak działa. Byłam ciekawa... "sprawdzę, jak jakieś gówno to przestanę palić". Okazało się, że to był dopalacz. Jaki? Dokładnie nie wiem, prawdopodobnie Mocarz.

 

  • Szałwia Wieszcza

Wyznaje zasade ze w zyciu nalezy sprobowac wszystkiego! A ze nikt z nas nie wie kiedy przyjdzie na niego czas to trzeba sie spieszyc!


Głownie gustuje w srodkach naturalnych-roslinnych, (choc zdarzylo mi sie zafundowac sobie dopalacze na imprezie) wiec oprocz tehace w mojej krwi znajdowaly sie rowniez toksyny pochodzace z galki muszkatolowej i bielunia (ale o tym kiedy indziej) wiec kiedy dowiedzialem sie o istnieniu Salvi nie omieszkalem sprobowac!>



  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Noc, brak zbędnego towarzystwa, humor jak zwykle dopisywał, własny dom.

Godzina 22:38 — właśnie połknąłem ostatnią parasolkę z ferajny o wadze pięciu gramów. Wiedziałem, że będzie to lot wysoki, bo dobrze znam te grzyby — w końcu sam je wyhodowałem. Rozpaliłem sobie w kominku, przygotowałem spanko i ułożyłem się wygodnie, czekając na pojawienie się pierwszych efektów.

 

randomness