Znamy szczegóły strzelaniny w Bydgoszczy. Chodziło o amfetaminę

Biały proszek przewożony przez mężczyznę, do którego policjanci otworzyli wczoraj ogień na ulicach Bydgoszczy, to najprawdopodobniej amfetamina. Przewoził jej aż 4,5 kg. Funkcjonariusze musieli strzelać nie tylko w kierunku jego jaguara, ale również w powietrze, żeby rozgonić gapiów.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Onet Wiadomości
Mikołaj Podolski

Grafika

Odsłony

747

Jak informowaliśmy w Onecie wczoraj, w godzinach wieczornych doszło do strzelaniny w Bydgoszczy. Dopiero dziś mundurowi mogli podać szczegóły tej akcji. Jak się okazuje, podejrzany był od dawna im znany. Jeśli potwierdzą się zarzuty, które zostaną mu dziś przedstawione, trafi do więzienia na kilka kolejnych lat.

45-letni bydgoszczanin znalazł się w kręgu zainteresowań kryminalnych, ponieważ ze zdobytych przez nich informacji wynikało, że może przewozić narkotyki. W miejsce, gdzie mógł przebywać, wysłano kilka nieoznakowanych radiowozów. Około godz. 19 w okolicach ul. Sowińskiego, niedaleko dworca PKP, policjanci zauważyli jaguara, którym poruszał się poszukiwanych przez nich mężczyzna.

Dalszy przebieg akcji przypominał te z amerykańskich filmów sensacyjnych. Funkcjonariusze dali 45-latkowi sygnał do zatrzymania, ale gdy podchodzili do jego samochodu, ten gwałtownie ruszył. Skręcił na chodnik i jadąc na jednego z policjantów, zepchnął go na ścianę kamienicy. Wtedy inny mundurowy zaczął strzelać w koła jaguara. Przestępca jednak dał radę uciec. Kryminalni włączyli koguty w radiowozach i udali się za nim w kilkukilometrowy pościg ulicami Bydgoszczy aż do ul. Flisackiej. Dopiero tam jaguar zwolnił, gdy jego kierowca zauważył zamknięte rogatki.

– Ale i to go nie zatrzymało. Gwałtownie ruszył, chcąc staranować przejazd – relacjonuje dalszy przebieg wydarzeń Kamila Ogonowska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. – Wtedy do akcji wkroczyli kryminalni z innego radiowozu i samochodem uniemożliwili 45-latkowi dalszą jazdę. Z tej racji, że sytuacja potencjalnie zagrażała postronnym świadkom, którzy zgromadzili się wokół, policjanci krzykiem próbowali ich rozgonić. Ale gdy ci nie reagowali, jeden z funkcjonariuszy oddał trzy strzały w powietrze celem zaalarmowania o niebezpieczeństwie.

Podejrzenia kryminalnych okazały się słuszne. Na podłodze samochodu znaleźli reklamówkę. Były w niej worki z białym proszkiem.

– Wstępne testy wykazały, że to blisko 4,5 kg amfetaminy – mówi Kamila Ogonowska. – Zabezpieczone narkotyki trafiły do Laboratorium Kryminalistycznego komendy wojewódzkiej w Bydgoszczy, gdzie poddane zostaną specjalistycznym badaniom.

Kierowca jaguara ma bogatą kartotekę i pokaźny katalog różnego rodzaju przestępstw na koncie. Zarzuty za kolejne ma usłyszeć jeszcze dziś.

Oceń treść:

Average: 10 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Przeżycie mistyczne

Wręcz idealne- prawie pusty dom, humory świetne, oczekiwania wielkie, pogoda piękna, wyspałem się, nie mam traum i uprzedzeń, tripowałem z najlepszym przyjacielem.

WSTĘP

  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Bardzo pozytywne nastawienie w stosunku do nadchodzącego tripa. Sam w mieszkaniu.

Zakładam swoje ulubione bokserki z myszką Miki.
Czuję się taki męski.
Jestem w nich niczym superbohater.
Narkotyk już powoli wchodzi. Stopniowo zaczyna mnie smyrać swoimi niematerialnymi mackami po odbycie świadomości.
Tra ta ta, muzyka gra
Skaczę. Skoczno mi.
Podaj mi moje sandały,
Znaczy narty. Ale bym chciał w stanie upojenia deksem
Wyjebać się na nartach. Achhh.
Czuję się jak Adam Małysz.

  • Dekstrometorfan

Substancja: DXM (Acodin) drugi raz (zajrzyj do TR z pierwszego razu)

Dotychczasowe doświadczenia: to było dawno i nieprawda ;)

Efekty: podobały mi się aż za bardzo, a potem odwrotnie ;)

Czy to doświadczenie zmieniło cię, i w jaki sposób: Mnie chyba niespecjalnie, ale za to już nie mam ochoty na DXM

  • Etanol (alkohol)
  • LSD-25
  • Marihuana
  • MDMA
  • MDMA (Ecstasy)
  • N2O (gaz rozweselający)
  • Tripraport
  • Tytoń

Pozytywne, chęć wyszalenia się po okresie lockdown'u

Szczęście, uczucie do którego wielu w życiu dąży, ale nie każdy wie jak to osiągnąć. Zastanawiali się nad tym artyści, filozofowie, naukowcy i ja. Czy szczęście to jest to na co pracuje się całe życie, czy jest ono wywołane przez konkretne okoliczności. Odpowiedź na pewno nie jest jednoznaczna i u każdego jest inna, ale ja chcę się dowiedzieć co w moim przypadku ono oznacza i w tym raporcie chciałbym wam to przedstawić.

randomness