Hmmmm... skoro wszyscy pisza to i ja tezzzzz...
Aha, sorrki z gory za wszelkie potkniecia itede ale troszki mi
sie łapki trzęsą...
Ale to nie moja wina tylko fety :D

Przemytnicy wierzyli, że niedbale przewożone kamienie nie wzbudzą podejrzeń i twierdzili, że głazy to ozdobne kamienie potrzebne do projektu ogródka.
Meksykańskie kartele narkotykowe będą mogły potrzebować nowego poradnika dotyczącego przemytu marihuany po tym, jak władze przechwyciły nielegalną przesyłkę w Otay Mesa, na granicy Meksyk – USA.
Służba Celna odkryła ponad 700 kilogramów marihuany, które kierowane były do portu w San Diego. Przemytnicy próbowali przemycić marihuanę w prowizorycznie wykonanych, cementowych kamieniach, które zostały zamaskowane ciemno czerwoną farbą.
Przemytnicy wierzyli, że niedbale przewożone kamienie nie wzbudzą podejrzeń i twierdzili, że głazy to ozdobne kamienie potrzebne do projektu ogródka.
Policja zauważyła, że coś jest nie tak, kiedy kierowca ciężarówki zatrzymał się w punkcie kontrolnym, a funkcjonariusze zaczęli skanowanie kamieni przy pomocy ogromnej maszyny rentgenowskiej. Po ich prześwietleniu została przeprowadzona kolejna próba. Tym razem pomogły psy policyjne, które wywęszyły “coś” wewnątrz kamieni. Policja zdecydowała się na wywiercenie dziury w jednym z wątpliwych kamieni.
W sumie odkryto 577 paczek z marihuaną, szczelnie zapakowanych w formie cegieł, które zostały umieszczone wewnątrz głazów. Urzędnicy szacują, że wartość rynkowa przechwyconej marihuany to około 810 000$.
Przechwycenie tego przemytu było sporym osiągnięciem dla władz, jednak nie jest to najciekawsza próba przemytu marihuany. W 2015 roku funkcjonariusze odkryli podziemny rurociąg, którego długość równała się ośmiu boisk do piłki nożnej. Wspólny wysiłek władz Stanów Zjednoczonych i Meksyku, pozwoliły na aresztowanie 22 podejrzanych i przejęcie ponad 12 ton trawki.
Hmmmm... skoro wszyscy pisza to i ja tezzzzz...
Aha, sorrki z gory za wszelkie potkniecia itede ale troszki mi
sie łapki trzęsą...
Ale to nie moja wina tylko fety :D
Siedem piguł (peyotlu) wielkości grochu.
Teraz czeka mnie zadanie specjalnie trudne: nie być fałszywie zrozumianym,
co przy wyjątkowym stanowisku, które muszę zająć w stosunku do peyotlu,
jest bardzo możliwe. Mogę być posądzony o to, że odsądziwszy od czci i
wiary wyżej opisane jady, chcę udowodnić, że jedynie godnym używania jest
jedynie ten czwarty i że uratowałem się od trzech nałogów przy pomocy oddania
się innemu. Ludzie są bardzo sceptyczni na ten temat i poniekąd mają rację.
Kiedy przy pomocy peyotlu przestałem zupełnie pić na czas dłuższy (około
Substancja: Salvia Divinorum
Dotychczasowe doswiadczenia: THC, THC i THC :), LSD, grzyby, amfetamina,
extasy
Na informacje o istnieniu takiej rosliny jak szalwia divinorum natknalem
sie na hypciu. Na poczatku po wnikliwszym wczytaniu sie stwierdzilem, ze
to zbyt grozna substancja, jednak po paru dniach postanowilem sprobowac.
Suszone liscie nabylem pod www.getsalvia.com (na adres w Niemczech). 15
gram wraz z kosztami przesylki kosztowalo mnie 23,5 euro, przesylka