Londyn został kokainową stolicą Europy. Drugi raz z rzędu

Badanie zawartości kokainy w miejskich ściekach dało Londynowi drugi rok z rzędu tytuł kokainowej stolicy Europy.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Anglia Today

Odsłony

1067

Badanie zawartości kokainy w miejskich ściekach dało Londynowi drugi rok z rzędu tytuł kokainowej stolicy Europy.

Badanie obecności narkotyków w ściekach jest pewną metodą pozyskiwania danych o ich spożyciu w danym mieście. Niewiele jest bowiem osób, które po prostu wysypują drogą przecież kokainę do kanalizacji. Europejska agencja monitorująca obecność narkotyków w kanałach ściekowych wykryła 23% wzrost ilości kokainy - na 1000 mieszkańców jest to 909 mg, rok wcześniej było to 737 mg.

Londyn wyprzedza między innymi Amsterdam, w którym ten wskaźnik na tysiąc mieszkańców wyniósł 642 mg. Jeszcze wyraźniej różnicę widać podczas weekendów, kiedy kokaina w londyńskich ściekach osiąga koncentrację 1044 mg.

Przez ostatnich 5 lat spożycie kokainy jest w Europie dość stałe, zwiększa się ono tylko w kilku miastach - najwyraźniej w Londynie i Brukseli. Kokaina jest najczęściej używanym nielegalnym stymulantem w Unii Europejskiej - szacunkowo w ciągu ostatniego roku zażyło ją 2,4 miliona osób w wieku 15-34 lat.

Do łask imprezowiczów wraca też ecstasy - szczyt konsumpcji przypadł na 2000 rok, później następował spadek. Obecnie trend spadkowy się odwrócił - wśród osób w wieku 16-24 lata 5,4% próbowało ecstasy w ciągu ostatnich 12 miesięcy, rok wcześniej było to 3,9% (dane dla Anglii i Walii). 2,1 miliona osób z Europy wzięło ecstasy w ciągu ostatniego roku. Co więcej - narkotyk ten nie jest już domeną zaprawionych w boju klubowiczów, zyskuje coraz większą popularność na imprezach domowych lub podczas wyjść do pubów.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Nie bałem się kwasu. Okoliczności były piękne, pogoda sprzyjała, towarzystwo tylko jednej skwaszonej osoby.

Vitam, z góry narzucmy mi imię Maciek a mojej dziewczynie Wioletta. Tak więc postanowiliśmy wybrać się na wycieczkę, taką psychodeliczna, planowaliśmy to od dawna a jednak ona miala z tym styczność 1szy raz, ja trzeci ale po ponad rocznym detoxie, nie wiedziałem czego mam się spodziewać. Nie uważam siebie za doświadczonego w psychodelikach. Same kartony które mieliśmy to byly hoffmany, ona miala takie piękne słoneczko, ja trójkąt illuminati, świetne blottery i nawet one miały te symboliczne znaczenie.. :)

  • Katastrofa
  • Kofeina
  • Marihuana

Chęć polepszenia stanu zdrowia, złe samopoczucie fizyczne, chęć spróbowania makumby solo. Wypicie energetyka na rozbudzenie

Leżałem sobie w łóżku, choroba rozłożyła, potężny kaszel, katar, brak sił. Tragedia 

Pamiętam gdy byłem chory i przyjąłem buszka to było lepiej , przypomniałem sobie o tym że mam bardzo dużo liści, calutki krzak ścięty, czekający na spożycie .

Decyzja zapadła - robię makumbe

Po około godzinie czasu makumba była gotowa. Nie przemyślałem że całość rozpuszczona w 2 litrach mleka i 0.3kg masła może mnie zniszczyć, i to był błąd. 

+5min

Wypiłem całość, w smaku jak to makumba, bez rewelacji. Kłade się do łóżka i czekam na efekty 

+30min 

  • 2C-E
  • 4-ACO-DMT
  • 4-HO-MET
  • Dekstrometorfan
  • Przeżycie mistyczne

DXM - pomieszczenie, 2C-E - Otwarta przestrzeń, 4-ACO-DMT - mój pokój, 4-ho-met - las.

 

Synestezja - stan lub zdolność, w której doświadczenia jednego zmysłu wywołują również doświadczenia, charakterystyczne dla innych zmysłów. Zjawisko synestezji dobrze oddaje powiedzenie: "słyszeć kolory i widzieć dźwięki". Przykładowo odbieranie niskich dźwięków wywołuje wrażenie miękkości, barwa niebieska odczuwana jest jako chłodna, obraz litery lub cyfry budzi skojarzenia kolorystyczne itp.

  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Chęć doświadczenia Cienia dostrzeżonego podczas poprzedniej podróży. Nie pierwszy raz taka dawka. Środek lasu, dom.

Jest 03.03.2019, 17:56. 

Powykręcanymi z bólu palcami, stawiając czerwone stemple o metalicznym zapachu zaczynam pisać sprawozdanie z podróży. Każde uderzenie w klawiaturę wysyła przez ciało falę ognia i lodu. Smak palonego mięsa i łez, ból w kościach, ogień w płucach.

Zacznę od tego czym kończę podróże, od dialogu z samym sobą.

- Jak myślisz czym to jest?

- Ciężko powiedzieć. Autonomicznym bytem, częścią jakiegoś większego, może całkowicie nieświadomym tworem.

- Wydaje mi się raczej, że to druga strona medalu, yin, brakujące ogniwo...

randomness