Zwierzęta chorują po marihuanie

Marihuana może wywoływać u ludzi przyjemne odczucia, ale dla zwierząt domowych może okazać się niebezpieczna, a nawet śmiertelna.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Monitor Chicago
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

445

Marihuana może wywoływać u ludzi przyjemne odczucia, ale dla zwierząt domowych może okazać się niebezpieczna, a nawet śmiertelna.

„Chodzi o to, że marihuana wypływa na zwierzęta inaczej niż na ludzi. Nie chcemy, aby ludzie sądzili, iż ma ona łagodne działanie lub jest nieszkodliwa” – powiedział Michael San Flippo, rzecznik American Veterinary Medical Association. „Jeżeli marihuana sprawia, że czują się dobrze, nie powinni oczekiwać, że ich zwierzęta będą miały takie same doświadczenia. Nie oczekuj, że twój pies pójdzie spać i się wyluzuje. Zamiast tego może się naprawdę rozchorować”.

Jest to możliwe, ponieważ THC, substancja psychoaktywna, jest toksyczna dla zwierząt domowych i może powodować wymioty, nietrzymanie moczu, brak koordynacji ruchów, depresję, senność lub pobudzenie, niskie ciśnienie krwi, niską temperaturę ciała i drgawki. Przypadki zgonów są rzadkie, ale według AVMA, zgłoszono kilka takich przypadków.

„Zazwyczaj to, co widzisz, to zwierzę wyglądające na przygnębione, wycofane, chowające się, które nie jest sobą” – powiedział San Filippo. „Chcemy, aby ludzie wiedzieli, iż może to być poważna sytuacja, w zależności od tego, ile zwierzę spożyło”.

Oprócz toksyczności marihuany, produkty spożywcze zawierające marihuanę stanowią dodatkowe ryzyko dla zwierząt domowych, ponieważ mogą zawierać inne toksyczne dla nich substancje. Ciasteczka z marihuaną zawierają THC, czekoladę i sztuczne słodziki – a według San Filippo, wszystkie są toksyczne dla psów. „Artykuły spożywcze stanowią duże zagrożenie dla psów, ponieważ jeśli chcemy je zjeść, one też chcą dostać kawałek”.

Palenie marihuany może również powodować choroby zwierząt domowych, dlatego San Filippo zaleca, aby robić to z dala od zwierząt i przechowywać wszystkie produkty zawierające konopie poza zasięgiem zwierząt, w szafkach i pokojach, do których nie mają dostępu.

„Pomyśl o marihuanie jako lekach na receptę, które posiadasz i chcesz trzymać poza zasięgiem zwierząt domowych, aby się do nich nie dostały i nie zachorowały” – powiedział.

Jeśli chodzi o użytkowników leczniczej marihuany, którzy posiadają własne rośliny, ważne jest trzymanie kotów z dala od nich, ponieważ mają one tendencję do zjadania niektórych roślin.

„Jeśli umieścisz je na półce, kto znajdzie sposób, aby się tam dostać, jeśli zechce. Należy przechowywać je w zamkniętych pokojach” – radzi Filippo.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Inne
  • Tripraport

Sam w pokoju na łóżku

Heksik przyszedł pocztą jako jedna 10cio gramowa bryła, teraz w dilerkach, poprzedzielany u znajomego dilera na wadze po 1g, co teoretycznie miało mi ułatwić kontrolę nad przyjmowaniem oraz w razie wtopy zminimalizować straty (przy okazji ostatniego zamówienia okolo 7-8g poszło się jebać do kosza przez wkurwionego na moje schizy Ojca :d). Wyglądało to tak, że przy sobie miałem jedną saszetę a reszta siedziała w lodówie zakopana w pakerskim pudrze.

  • Bromazepam


Lexotan z bromazepamem to cos pieknego!


  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

Mieszkanie, pokój, noc. Cel - doświadczenie szamańskie. Nastawienie - konkretne poszukiwanie Zrozumienia.

Dobra, na początek kilka słów wstępu. Kontekst ma znaczenie, więc postaram się krótko i treściwie opowiedzieć o tym co najważniejsze. Od jakiegoś czasu docierają do mnie sygnały, że jestem kimś, kto w plemiennej tradycji byłby szamanem, lub w przypadku naszych Przodków - Wołchwem. Długo by opowiadać o tym jak to wszystko wyglądało i jakie doświadczenia się z tym wiążą i wiązały, ale generalnie nadal mam jeszcze jakieś opory w zaakceptowaniu tego faktu. Zawsze byłem "inny", dziwny. Ludzie zawsze przychodzili do mnie po porady, od wczesnych lat życia. Zawsze widziałem i czułem więcej.

randomness