Żołnierze stanęli przed sądem za narkotyki

Przed Wojskowym Sądem Garnizonowym w Bydgoszczy rozpoczął we wtorek się proces 12 żołnierzy z 4. Pułku Chemicznego w Brodnicy (Kujawsko-Pomorskie), oskarżonych o posiadanie i rozprowadzanie narkotyków.

Anonim

Kategorie

Źródło

onet.pl

Odsłony

2606

Sprawa wyszła na jaw w czerwcu podczas przeprowadzonej w jednostce rutynowej kontroli postępowania z dokumentami niejawnymi. Po otwarciu żołnierskiej szafki wypadł plecak szeregowego Mariusza B., z którego wysypał się woreczek z narkotykami.

Przeprowadzone śledztwo wykazało, że Mariusz B. wraz innymi żołnierzami Marcinem B., Adamem S. i Bartoszem S. rozprowadzili w pułku kilkadziesiąt porcji amfetaminy, haszyszu i marihuany. Ośmiu innych żołnierzy jednostki zostało oskarżonych o posiadanie narkotyków.

Za handel narkotykami i ich posiadanie grozi po osiem lat pozbawienia wolności.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Emilio (niezweryfikowany)

Otworzyli szafke akurat tej osoby, potem akurat wypadl z niej plecak i na koncu z pewnie otwartego przypadkiem plecaka woreczek akurat z drugami. Nie mogli napisac ze ktos go podpierdolil ?
Armaggedon (niezweryfikowany)

Otworzyli szafke akurat tej osoby, potem akurat wypadl z niej plecak i na koncu z pewnie otwartego przypadkiem plecaka woreczek akurat z drugami. Nie mogli napisac ze ktos go podpierdolil ?
Vogel (niezweryfikowany)

Nie dziwię im się.To jedyny sposób aby nie zewariować w tak bezsensownej instytucji ,jaką jest wojsko.
Trochę prawdy (niezweryfikowany)

A Sławomir Ling "Link" ? też brał spory udział w tym. Za pobicie kaprala sprzedał i wystawił kolegów od białego proszku za wolność.
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Późny wieczór, początek nocy. Własny pokój, cisza i spokój, nastrój pozytywny bo dopiero co wróciłem z pracy a następne kilka dni mam wolne.

Zacznę od tego, że dobrych parę lat temu usłyszałem o nastolatkach ćpających lek do irygacji pochwy. Nie obeszło mnie to zupełnie, ot taka informacja jak każda inna. Jednak kowal losu uderzył w swoje kowadło i nadszedł dzień (a raczej noc). Prawdę mówiąc miałem ułatwione zadanie, bo znalazłem w domu trzy saszetki. Gdyby nie to, to raczej nieprędko wybrałbym się do apteki, bo nie miałem aż takiego parcia.

  • Dimenhydrynat

Moje pierwsze Avio.


Stopien zaawansowania: niski(mj sporadycznie, 1x Tussipeckt w przyszłosci

gałka muszkatałowa i benzydamina)


Substancja: Aviomarin


Metoda zażycia(nie po śmierci): doustnie 20x50mg


Set & setting: Dom, mieszkanie w bloku siostra tuż obok ojciec ma zaraz

wrócic z roboty, oczekuje haloonow


Efekty: Fajne Haloony, oszołomienie, poważne problemy z mową i rownowaga

  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

Bardzo dobre samopoczucie, obcowanie ze wspaniałymi i zaufanymi ludźmi, otoczenie to piękna i zielona kraina w środku lasu nad jeziorem.

Opisane poniżej wydarzenia nie miały miejsca… przecież to zbyt piękne by było prawdziwe…

 

Żyłem wyjazdem od momentu, kiedy dowiedziałem się, że będę mógł się tam pojawić. Jednak przedostatnie dwa tygodnie to był istny mindfuck. Myślami byłem już na miejscu, wyobrażałem sobie okolice, ludzi i to co będziemy tam robić, jak będziemy wspólnie spędzać czas.

  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

randomness