Zimbabwe chce zalegalizować marihuanę, aby przyciągnąć międzynarodowych inwestorów

Chociaż ruch legalizacji i dekryminalizacji najbardziej widać w Stanach Zjednoczonych, to zielona fala okazuje się być zjawiskiem globalnym. Zimbabwe chce poruszyć swoją gospodarkę, uprawiając konopie na terenach górskich.

Chociaż ruch legalizacji i dekryminalizacji najbardziej widać w Stanach Zjednoczonych, to zielona fala okazuje się być zjawiskiem globalnym. Zimbabwe chce poruszyć swoją gospodarkę, uprawiając marihuanę na ziemiach górskich.

Jak twierdzi minister ds. inwestycji w Zimbabwe, Obert Mpofu, kanadyjska firma złożyła już nawet wniosek o zezwolenie na uprawę marihuany.

Lokalne wadze rozważają legalizację uprawy marihuany (lokalnie znanej jako “mbanje”), aby zachęcić inwestorów i międzynarodowych producentów do stymulowania gospodarki Zimbabwe.

W Zimbabwe na terenie całego kraju tworzone są strefy (Special Economic Zones (SEZs), które zezwalają na zwolnienie z przepisów dotyczących prawa pracy i upodmiotowienia gospodarczego, które stanie się zachętą biznesową dla międzynarodowych inwestorów.

Według ministra ds. promocji – Oberta Mpofu, jedna z nieujawnionych Kanadyjskich firm uprawiających medyczną marihuanę, złożyła już wniosek o zezwolenie na uprawę marihuany. Jeśli zostanie on zatwierdzony, zarówno uprawa, jak i używanie marihuany byłoby legalne w wybranych strefach.

Chociaż motywy działania rządu są czysto biznesowe, to decyzja ta może być kluczowa dla lokalnych konsumentów trawki.

Obecnie w Zimbabwe uprawa i używanie “mbajne” (marihuana) jest nielegalne i zagrożone jest karą do 12 lat więzienia. Ruch legalizacji marihuany rozprzestrzenia się na zarówno na całym świecie, jak i w całej Afryce, i dr Mpofu też dostrzega korzyści medyczne i ekonomiczne płynące z legalizacji konopi indyjskich.

Ta firma pochodzi z Kanady i jest jednym z największych koncernów w tym kraju. Produkuje ona konopie indyjskie do celów medycznych na ścisłych zasadach. Nie widzę w tym nic złego i myślę, że jeśli będziemy legalizować mbanje, to skorzystamy na tym z medycznego punktu widzenia, ponieważ jest ona skuteczna w walce z bólem, tak jak morfina.

Niezależnie od motywów zainteresowania marihuaną przez rząd Zimbabwe, jej uprawa z pewnością przyniesie wzrost gospodarczy i doprowadzić może do dekryminalizacji w całym kraju. Kanadyjskie koncerny uprawiające medyczną marihuanę rozprzestrzeniają się na całym świecie, a jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to wkrótce zagoszczą także w Afryce.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • 2C-T-2


doswiadczenie: spore; dxm kilka razy, amfa (niewiem ile ale napewno kilkadziesiat:), mj od 6 lat prawie codzen, xtc kilkanascie razy, salvia 2x, benzydamina, tramal, kodeina, i inne leki:) oraz 2ct2, 5meodmt



set & setting: zblizal sie wieczor, pozytywne nastawienie chec dobrej zabawy, a zalatwilem pixy mialem sprobowac nowych ( 5-4-2) niepolecam lipne...w 2 osoby, wkoncu zrobilo sie kilka osob.




  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

                Wraz z nastaniem świtu postanowiliśmy zarzucić wspólnie trzy kartony, którymi dysponowaliśmy. Wraz z moim stałym towarzyszem pizdy, położyliśmy sobie na językach trochę mniej niż po półtorej kwadracika. Nasza koleżanka brała kwas po raz pierwszy z tego względu daliśmy jej niecałą połówkę.  Z braku innych alternatyw zaczęliśmy się rozciągać przed sporym wysiłkiem zarówno fizycznym jak i umysłowym. Pół godzinna rozgrzewka obudziła w nas elastyczność godną profesjonalnych akrobatów.

  • Grzyby halucynogenne


W sobote z rana udałem się z ekipą z [cenzura] na grzybki, mój łup stanowilo około 17 zibenków normalnej wielkości.



Wieczorem przecisnąłem je przez wyciskarkę do czosnku i ugotowałem z grzybową kostką rosolową. Wypiłem niespiesznie.



Bania byla średnia, znów sie zapętlałem na pytaniach o sens życia, nie było to przyjemne, ale doła też nie miałem. Co myslicie o jedzeniu

takiej ilości grzybków?


  • Grzyby halucynogenne

Będąc już doświadczonym pożeraczem grzybów chciałem wrócić do mojej pierwszej jazdy grzybowej, która była moją inicjacją do psychodelicznego świata. Z pewnościa pewien wpływ na to opowiadanie będzie miał nastrój w jakim się znajduje... ciemna noc, mróz za oknem, jutro znów do pracy, nikt mnie nie kocha, nic mi się niechce... typowy jesienno-zimowy przedświąteczny nastrój.




randomness