Zdaniem naukowców, już jedno upicie się może mieć negatywne skutki zdrowotne

„Nasze obserwacje sugerują, że picie na akord jest bardziej szkodliwe niż wcześniej sądziliśmy”

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Wiedzoholik
Anna Borkowska

Odsłony

376

Według najnowszych badań, wypicie czterech lampek wina dla kobiet i pięciu lampek wina w przypadku mężczyzn w przeciągu dwóch godzin, może być bardziej szkodliwe niż do tej pory sądzono.

Doktor Gyongyi Szabo i jej współpracownicy z University of Massachusetts Medical School w Worcester odkryli, że już jedno posiedzenie przy winie może zwiększyć ilość toksyn we krwi do poziomu, który może spowodować reakcję niektórych komórek układu odpornościowego, odpowiedzialnych za gorączkę, powodowanie stanu zapalnego oraz niszczenie komórek.

„Nasze obserwacje sugerują, że picie na akord jest bardziej szkodliwe niż wcześniej sądziliśmy” – powiedziała doktor Szabo.

National Institute on Alcohol Abuse and Alcoholism definiuje picie na akord (ang. binge drinking), jako spożycie alkoholu powodujące wzrost jego stężenia we krwi do poziomu 0.08g/Dl lub większego. Dla przeciętnej dorosłej osoby (w zależności od wagi), poziom taki osiągnąć możemy przez wypicie pięciu lub więcej drinków dla mężczyzn lub czterech lub więcej drinków dla kobiet w przeciągu jednego posiedzenia trwającego około dwóch godzin. Jeden drink zdefiniowany jest jako 5 uncji (142 ml) wina, 12 uncji (341 ml) piwa lub 1,5 uncji (43 ml) napojów wysokoprocentowych. Taki rodzaj picia już teraz wiązany jest ze zwiększonym ryzykiem wypadków samochodowych i uszkodzeń ciała. Istnieją również dowody na to, że powoduje długoterminowe uszkodzenia wątroby i innych organów.

Teraz, nowe badania znalazły dowody, które sugerują, że już jedna sesja „picia na akord” może szkodzić zdrowiu. Uszczerbek na zdrowiu jest wynikiem bakterii wydostających się z układu trawiennego do krwiobiegu, uwalniających toksyny zwane endotoksynami. Endotoksyny są toksynami, które wydzielają się ze ścian komórek niektórych bakterii przy ich śmierci.

Do swoich badań naukowcy zaprosili 11 mężczyzn i 14 kobiet i poprosili ich o spożycie w ciągu jednej godziny takiej ilości alkoholu, aby podnieść jego stężenie we krwi do poziomu 0.08g/Dl. Próbki krwi pobierano co pół godziny przez cztery godziny oraz 24 godziny po spożyciu. Kiedy wykonano analizę próbek krwi, odkryto oznaki szybkiego wzrostu ilości endotoksyn oraz dowody obecności bakteryjnego DNA, co wskazywało na to, że bakterie przeniosły się z układu pokarmowego do krwiobiegu. Kobiety wykazywały większe stężenie alkoholu we krwi oraz wyższe poziomy endotoksyn.

Istnieją dowody wskazujące na to, że chroniczne spożywanie alkoholu zwiększa przepuszczalność jelit, co umożliwia szkodliwym substancjom przenikanie do krwiobiegu i dostawanie się do innych części ciała. Wcześniejsze badania wykazały, że zwiększona przepuszczalność jelit oraz wysokie poziomy endotoksyn we krwi, związane są z alkoholowymi problemami zdrowotnymi, takimi jak marskość wątroby.
Doktor Szabo i jej współpracownicy z University of Massachusetts opublikowali wyniki swoich badań w magazynie „PLOS ONE”.

Oceń treść:

Average: 9 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Tripraport

Nastawienie na retrospekcje z całego życia wywołane depersonalizacją. Dużo czasu, wiosenny klimat pozytywne nastawienie.

11:00 

 

Siedzę na ławce na swoim osiedlu patrząc trupim wzrokiem przed siebie. Nie była niedziela ani żaden dzień wolny tylko środek tygodnia i nie powinno mnie tu być. Wcześniej zobojętniałem na przebieg tego dnia. A w zasadzie całego życia, bo to jeden dzień. Dla mnie ludzie wykonują te same zajęcia, udają się w te same miejsca, myślą tymi samymi schematami, mówią co czarne a co białe, sprowadzają wszystko do jednej praprzyczyny nosz kurwa rzygam tym wszystkim. Jak ja mogłem kiedyś chętnie żyć? To pytanie pozostało bez odpowiedzi.

11:30

  • 5-MeO-DMT

KOŃ - doświadczenie: wystarczajace. set & settings: spokój, cisza, spokój wewnętrzny.

15mg - palone

Zadziałało momentalnie. W pierwszych sekundach uśmiech, błogostan, wszystko mruga,żyje. Wsytraszyłem się że przesadziałem. Przy takich dawkach można sobie wkręcić bad tripa.Wszystko mruga, dźwięki się zlewają, chce mi sie żygać, poszedłem do kiba sie wybełtać. Nie mogłem. Wszystko mruga. Boję się. Czuję sie jak przed zrobieniem czegoś ważnego. Euforia przsączona strachem.

Sucho w gardle, bolą płuca. Mętlik w uszach. Powidok, smugi, Cev'y.

  • Marihuana

Zapodano:


-PURE THX(ale niezle palenie)


Czas i miejsce akcji:


-jakis czas temu tu i tam


Osoby dramatu:


-solid


-tajemniczy mr.x


-ja(zawias)


-i reszta swiata





  • Ayahuasca
  • Mimosa Hostilis
  • Pierwszy raz
  • Ruta stepowa

Nastawienie psychiczne dobre, aczkolwiek lekki strach przed spożyciem potężnej substancji. Otoczenie: podkrakowskie bezdroża, łąki i wzgórza.

<Trip-raport pochodzi z okolic roku 2000>

 

Prolog: 

Wszystko, co poniżej napisane, to jedynie maleńka cząstka tego, co udało mi się zapamiętać, a także ledwie muśnięcie tego, co zdołałem określić słowami, by sprostać wymogom komunikowalności.

Wywar AYAHUASCA, jaki przyrządziłem dla 3 osób ja, stary postindustrialny curandero, kilkanaście dni temu, składał się z 18 gramów ruty stepowej wymieszanej z 45 gramami mimosy. Składniki zostały zakupione w znanymi sprawdzonym sklepie szwajcarskim. 

randomness