No tak... Przyszedł czas żebym i ja spróbował trochę pojeździć na Aviomarinie. Tak naprawdę to odczuwam jakiś wewnętrzny hamulec przed zażywaniem dużych ilości leków, ale... `co nie zabije to wzmocni`... podobno ;)
Szybkie pojawienie się funkcjonariuszy z pewnością było zaskoczeniem dla imprezowiczów, ponieważ nie wiedzieli, że siedzą na wprost kamery monitoringu miejskiego…
Strażnicy miejscy zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy na jednym z przystanków autobusowych w Pruszkowie zażywali narkotyki i spożywali alkohol. Szybkie pojawienie się funkcjonariuszy z pewnością było zaskoczeniem dla „imprezowiczów”, ponieważ nie wiedzieli, że siedzą na wprost kamery monitoringu miejskiego…
Do zdarzenia doszło 1 sierpnia około godziny 22.30. Dyżurny monitoringu miejskiego zauważył dwóch młodych mężczyzn, którzy siedzieli na przystanku przy ul. Sienkiewicza i pili piwo. Chwilę później postanowili zabawić się nieco lepiej. W trakcie dojazdu patrolu, jeden z nich wysypał na ławkę biały proszek, który podzielił na kilka części. Oko kamery doskonale uwidoczniło jak mężczyźni „wciągają” utworzone wcześniej białe „kreski”.
Gdy strażnicy dotarli na miejsce mężczyźni ukryli narkotyki. Jak się później okazało to mieszkaniec powiatu nyskiego, 25-letni Adam K. schował foliową torebkę z zawartością. Na miejsce wezwano pruszkowską policję. W trakcie dalszych czynności u 25-latka znaleziono dwa gramy amfetaminy.
No tak... Przyszedł czas żebym i ja spróbował trochę pojeździć na Aviomarinie. Tak naprawdę to odczuwam jakiś wewnętrzny hamulec przed zażywaniem dużych ilości leków, ale... `co nie zabije to wzmocni`... podobno ;)
Chęć spróbowania czegoś nowego.
Wyglądało to na zwykły dzień bez wielkich wrażeń. Kolega napisał czy się spotkamy, był to luźny dzień, nie miałam żadnych planów więc czemu by nie. Koło jakiejś 19 wyszłam z domu, na spokojnie zdążyłam się pomalować, ubrać itp. Jeździliśmy autem jak zawsze A potem wylądowaliśmy u niego jak zawsze i chillowalismy przy muzyczce. Siedzimy z dobrą godzinę aż on pyta czy mogą wpaść jego znajomi i posiedzimy razem, nie miałam nic przeciwko, pojechaliśmy po nich (2 kolegów i kolezanka).
Impreza sylwestrowa ze zgraną paczką przyjaciół, każdy lubi substancje, większość miała już jakieś doświadczenie z MDMA, 2C-B i ketaminą osobno, ale dla wszystkich był to pierwszy nexusflip. Nastawienie na dobrą zabawę, wysokie poczucie bezpieczeństwa.
Plan na tegorocznego sylwestra był ambitny. Sporo już przeszliśmy wspólnie jako grupa, sporo przeszedł każdy z nas osobno, próbowaliśmy już różnych substancji i różnych miksów, ale nexusflipa – jeszcze nigdy. Żeby było weselej, postanowiliśmy doprawić go ketaminą – ot, przyprawa, która w ciekawy sposób podkreśla smak głównego dania.
Pamiętam mojego pierwszego kwasa - czarny kryształ, na którego
namówił mnie J. Bardziej się bałam, niż chciałam rzeczywiście
spróbować. Pamiętałam niektóre bad tripy grzybowe, poza tym mam
paranoiczno-histeryczną osobowość i bardzo często sama sobie coś
wkręcam ;-)
Komentarze