Dwoje nastolatków trafiło do szpitala po zażyciu grzybów o działaniu psychoaktywnym. Do zdarzenia doszło w jednej z podzamojskich miejscowości.
Dwoje nastolatków trafiło do szpitala po zażyciu grzybów o działaniu psychoaktywnym. Do zdarzenia doszło w jednej z podzamojskich miejscowości.
Na łąkach policjanci zauważyli dwie młode osoby. Przy 16-latku znaleźli woreczek foliowy z suszonymi grzybami. Zarówno on, jak i towarzysząca mu 16-letnia koleżanka, źle się poczuli. Para trafiła pod opiekę lekarzy i pozostała w szpitalu na obserwacji. Życiu obojgu nic nie zagraża.
W domu 16-latka policjanci znaleźli kolejne woreczki z suszonymi grzybami oraz marihuaną. Teraz sprawą nastolatków zajmie się sąd rodzinny.
Zdaje sie ze akcje z sercem sa dosyc popularnym zjawiskiem, chociarz zupelnie niegroznym. Po przezyciu opisanej
ponizej
historii zaczalem dociekac i znalazlem w moim miescie kilka osob ktore mialy podobne doznania. Cala sytuacja
wytracila mnie absolutnie z rownowagi, bo pale MJ od kilku lat i nieprzyjemnych doznan nie mialem. Moze clala
przygode spowodowala ilosc haszu ktory znalazl sie w moim organizmie, bo jedzac haszysz nalerzy pamietac ze,
Doświadczenie: paliłem mj parę razy wcześniej, jednak bez efektów. Poza tym - nic (alkoholu itp. nie liczę)
S&S: grupka znajomych (razem 5 osób) pozytywnie nastawiona na samą myśl o upaleniu się.
Jak już wcześniej pisałem, paliłem już wcześniej marihuanę. Ani razu nie odnotowałem żadnych efektów. Mimo tego, gdy tylko padła propozycja, żeby złożyć się w kilka osób i porządnie się upalić - zgodziłem się.
