Rodzaj substancji: Cannabis
Doświadczenie:kilka razy SD,LSA no i mj - jak widac raczej skromnie.
Set & setting:Mój pokój + 2 kumple + komputer + film.Wieczór.
Łącznie ponad 20 kilogramów marihuany znaleźli sokołowscy policjanci podczas przeszukania posesji na terenie województwa podlaskiego. Zatrzymano trzech mężczyzn w wieku od 21 do 30 lat. Są podejrzani o posiadanie i produkcję narkotyków.
Łącznie ponad 20 kilogramów marihuany znaleźli sokołowscy policjanci podczas przeszukania posesji na terenie województwa podlaskiego. Zatrzymano trzech mężczyzn w wieku od 21 do 30 lat. Są podejrzani o posiadanie i produkcję narkotyków.
Sokołowscy policjanci, na terenie województwa podlaskiego, zatrzymali trzech mężczyzn związanych z procederem produkcji narkotyków. Na posesji jednego z nich znaleziono 110 krzaków konopi, o wadze około 19 kilogramów, które były już w trakcie przygotowywania do procesu suszenia. Jeden z mężczyzn wycinał ze ściętych roślin kwiatostany i przygotowywał do specjalnej suszarni. Posesja, na której policjanci znaleźli narkotyki, znajdowała się w środku miejscowości, przylegającej do terenów leśnych.
W drewnianym budynku gospodarczym policjanci znaleźli profesjonalną suszarnię wyposażoną w specjalny sprzęt do prowadzenia tego procederu. Dzięki niej, mężczyźni mogli uzyskać gotowy susz w przeciągu kilku godzin. Znaleziono też ponad 1600 gramów gotowego narkotyku, przeznaczonego już do dalszej dystrybucji.
Na trop do tego miejsca policjanci wpadli po zatrzymaniu kobiety i mężczyzny, które przewoziły amfetaminę. Osoby te zostały aresztowane, lecz dały policjantom wskazówki, które pomogły w kolejnym zatrzymaniu osób z narkotykowego światka.
Teraz przed policjantami żmudna praca, aby udowodnić zatrzymanym mężczyznom popełnienie przestępstwa związane z handlem i produkcją narkotyków. Za przestępstwa te może grozić kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Rodzaj substancji: Cannabis
Doświadczenie:kilka razy SD,LSA no i mj - jak widac raczej skromnie.
Set & setting:Mój pokój + 2 kumple + komputer + film.Wieczór.
Nastawienie raczej rekreacyjne. Otoczenie: razem z przyjacielem, moim psem Maxem, w słoneczny pierwszy dzień listopada w starej, magicznej puszczy.
Wszystko to wydarzyło się około 6 lat temu, ale dopiero teraz postanowiłem spisać tę historię dla potomnych, więc wybaczcie mi, jeśli wspomnienia i sentymenty wypaczyły tę historię. Zacznę od trip raportu, a następnie przejdę do następstw tego doświadczenia w moim życiu. Razem z przyjacielem, moim psem Maxem (dwoma pięknymi duszami :) w słoneczny pierwszy dzień listopada w starej, magicznej puszczy, 100 mcg ALD-52 i 140 mg MDMA na głowę (uprzedzając pies nie przyjmował żadnej substancji xd). Nastawienie raczej rekreacyjne - myliłem się.
Czas jakiś temu byłam uzależniona od fety. Od pierwszego razu jechałam na tym ze trzy lata i to niemal codziennie. Po jakimś
czasie dopadły mnie porządne doły, zaczęłam pisać
dziwne "wiersze" i odcinać się od ludzi. W końcu udało mi się
przestać brać. Ale to nie był koniec. Po kilku miesiącach się
dopiero zaczęło. Najpierw bałam się ludzi. Unikałam wychodzenia
z domu. Potem chodziłam jak w transie, nie byłam w stanie
normalnie myśleć. Byłam przekonana, że ludzie słyszą moje myśli.
krysztalek byl wysmienity, zjadlem jakies 2/3, nie wiem dokladnie, bo
przy przecinaniu sie pokruszyl. moze nawet niepotrzebnie go
kroilem. od razu wyszedlem na miasto, okolo 18.00, bylo jeszcze bardzo
slonecznie i radosnie. przechodzilem kolo filharmonii, cos dzialo sie
w srodku. wchodze, a tam wyklad o globalizacji i makdonaldyzacji
(po angielsku). usiadlem sobie w ostatnim rzedzie, ale
niestety slowa ukladaly mi sie w ciagle niezrozumiale buczenie, w ogole
Komentarze