Normal
0
21
 false
false
false
 PL
X-NONE
X-NONE
MicrosoftInternetExplorer4
Rekordowy transport narkotyków przechwycili brazylijscy policjanci. 28 ton marihuany ukryte było w naczepie ciężarówki, która oficjalnie wiozła kukurydzę.
Rekordowy transport narkotyków przechwycili brazylijscy policjanci. 28 ton marihuany ukryte było w naczepie ciężarówki, która oficjalnie wiozła kukurydzę.
O zdarzeniu poinformował Polsat News, powołując się na brazylijskie media. Wszystko zdarzyło się w miejscowości Ponta Porã, przy granicy Brazylii z Paragwajem. Policjanci patrolujący miasteczko zauważyli, że pewien mężczyzna bardzo nerwowo zareagował na widok radiowozu. Zatrzymali go więc i wylegitymowali.38-latek nie potrafił wyjaśnić, dlaczego zaczął uciekać na widok policjantów, ale powodów do aresztowania nie było. Funkcjonariuszom nie uszło jednak uwadze, że mężczyzna miał w wyjętych dokumentach również profesjonalne prawo jazdy na pojazdy ciężarowe. Postanowili więc go śledzić...
Gdy podejrzany wsiadł do ciężarówki volvo z trzyosiową naczepą, ruszyli jego śladem. Zatrzymali transport do kontroli, gdy tylko minął granice miasteczka. Zgodnie z dokumentami przewozowymi naczepa tira miała zawierać ładunek kukurydzy. Szybko jednak wyszło na jaw, że ziarno znajduje się tylko na wierzchu. Pod cienką warstwą kukurydzy były zaś poukładane wielki paczki z marihuaną. Okazało się, że w naczepie było aż 28 ton marihuany! To największy dotąd przechwycony w Brazylii transport narkotyków.
38-letni kierowca twierdził, że nie miał pojęcia o narkotykach, bo wsiadł do już załadowanej ciężarówki, która miał jechać do São Leopoldo nad Atlantykiem. Mężczyzna został aresztowany.
Policja usiłuje wyjaśnić, skąd pochodziła marihuana i do kogo miał trafić transport.
nastrój bardzo dobry, nastawienie pozytywne, początkowo lekka ekscytacja. miejsce: mieszkanie przyjaciela. dwie "czyste" osoby towarzyszące.
Normal
0
21
 false
false
false
 PL
X-NONE
X-NONE
MicrosoftInternetExplorer4
60 lancetek polskich rodzimych :) (psilocybe semilanceata)
spozyte w kanapce z pasta rybna dla zabicia smaku i zapachu, na pusty zoladek.
bylo to w pazdzierniku 2002 i jush troche sie pozapominalo...
mialem isc na spotkanie integracyjne z moja grupa z 1 roku studioow do klubu studenckiego.
teraz wiem ze jedzenie psychodelikoow w otoczeniu ludzi nie jest najlepszym pomyslem...za to zdecydowanie (jeszcze nie wyproobowane w pelni) wskazana jest przyroda i natura...
Set & Setting : deszczowy smętny dzień, jakoś pierwsza niedziela Maja, zapowiadało się całkiem nudnie. Impreza rodzinna - tzw. komunia. Spontaniczne opuszczanie imprezy i powrót do nadciągającej, wiszącej w powietrzu benzy. Jako iż spacerowaliśmy podczas tripa i jeździliśmy autem miejscówek było sporo czyt. niżej
Świętowanie sukcesu, perspektywa ogromu pracy w niedalekiej przyszłości.
Ostatnio wrzuciłem swój raport tutaj 3 lata temu. Niesamowite jak ten czas szybko upyłnął. A więc tym razem - trip po grzybkach.
Rzecz działa się wczoraj po 25 nóżkach i kapeluszach łysiczki lancetowatej. Pełne spektrum efektów rozwinęło się nim wskazówka minutowa zdążyła zatoczyć koło.