Chciałbym zacząć od wstępu. Miał to być mój pierwszy raz z taką substancją, spodziewałem się po niej wiele, miałem nadzieję na mistyczne przeżycia i doznania. Trip miał wyglądać w ten sposób, że leżymy sobie z kumplem (nazwę go A.) u niego w pokoju (nota bene bardzo przytulnym i pozytywnie nastawiającym) i rozmawiając dzielimy się przeżyciami. Początkowo było zupełnie tak jak sobie wyobrażałem, a nawet lepiej. Co było później? Przeczytajcie.
Za kilka tygodni Urugwaj rozpocznie sprzedaż marihuany w aptekach i klubach konopnych
Zaledwie za kilka tygodni kilkadziesiąt aptek na terenie Urugwaju będzie mogło legalnie dystrybuować marihuanę dla osób powyżej 18 roku życia w ramach nowej polityki przyjętej w 2013 roku
Kategorie
Źródło
Odsłony
90Według prezesa National Drugs Board Chairman, Juana Andres Roballo, istnieje około 50 zarejestrowanych aptek, które będą mogły legalnie rozpowszechniać marihuanę w całym kraju i około 20 klubów konopnych, gdzie użytkownicy rekreacyjni będą mogli ją spożywać na miejscu.
“To będzie pierwszy etap, który według naszych badań, wyraźnie zaspokoi popyt.”
Roballo twierdzi również, że początkowa partia marihuany została już zebrana i jest gotowa do sprzedaży. Pacjenci będą mogli ją mogli nabyć w aptekach już pod koniec września.
Marihuana będzie sprzedawana za niewiarygodnie niską cenę, aby pomóc w walce z czarnym rynkiem; tylko 0,90$ (lub 25 Urugwajskich Pesos). Apteki będą mogły zarobić maksymalnie o 30% co oznacza, że maksymalna cena za jej gram może wynieść jedynie 1,17$/33 Urugwajskie Peso.
Użytkownicy będą mogli kupić 10 gramów tygodniowo lub 40 gramów miesięcznie. Do wyboru będą mieli oferty dwóch producentów.
Oprócz tego, że będzie można legalnie nabyć marihuanę w aptekach, osoby powyżej 18 roku życia będą mogły uprawiać ją w domu, jeżeli otrzymają od państwa licencję. Do tej pory 5000 osób wybrało tę opcję legalnego dostępu do marihuany.
Oryginalny plan polegał na wyprodukowaniu czterech ton marihuany rocznie, z czego każda apteka mogła posiadać zapas 2 kilogramów.
Marihuana będzie docierała do aptek specjalnymi pojazdami z zamontowanym systemem GPS, prosto z zatwierdzonych już plantacji położonych na obrzeżach Montevideo.