Z powodu nałogu poprosił o wyższy wyrok

Kara 20 miesięcy w więzieniu dla niepalących wydała się pewnemu 73-letniemu Kanadyjczykowi zbyt okrutna...

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

1375
Zmusił swego obrońcę do wystąpienia o 24 miesiące, bo taką karę będzie już mógł odsiedzieć w więzieniu federalnym, gdzie nikt nie uprzykrza życia palaczom.

Sędzia w Winnipeg był skłonny orzec karę 20 miesięcy, ale Angelo Foti, który odpowiadał za postrzelenie człowieka podczas sporu o skuter śnieżny, tak mocno protestował, domagając się pełnych dwóch lat, że ostatecznie sąd postanowił pójść mu na rękę.

Na nic zdały się prośby rodziny, która namawiała Fotiego, żeby rzucił palenie i posiedział krócej. Skazany, który pali paczkę papierosów dziennie, uznał, że dodatkowe cztery miesiące za kratkami nie są wygórowaną ceną za pozostanie przy nałogu.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

grv (niezweryfikowany)
heheh. a mowia ze ganja uzaleznia &lt;lol&gt; niech najpierw rozejrza sie wokol...... <br> <br>Legalize iT
dec (niezweryfikowany)
koles ma 73 lata i jara paczke dziennie wiec po co ma sie meczyc na starosc niech se jara w spokoju.
dr Jezzy Jeff (niezweryfikowany)
jakbym miał siedzieć 20 miechów i sie nudzić <br>to juz wolałbym chyba 24 z możliwościa zajarania <br>mimo że w sumienie pale, to jednek chciałbym miec taka możliwość <br>żeby zabic nude
Dtox (niezweryfikowany)
ehh jak ja nie cierpie fajek, musze sobie nimi psuc moj cudowny bong-mix <br> <br>w jakim stosunku mieszacie ? bo ja preferuje <br>70%-30% i 60%-40% z przewaga MJ of corz
heh (niezweryfikowany)
jakbym miał siedzieć 20 miechów i sie nudzić <br>to juz wolałbym chyba 24 z możliwościa zajarania <br>mimo że w sumienie pale, to jednek chciałbym miec taka możliwość <br>żeby zabic nude
scr (niezweryfikowany)
jakbym miał siedzieć 20 miechów i sie nudzić <br>to juz wolałbym chyba 24 z możliwościa zajarania <br>mimo że w sumienie pale, to jednek chciałbym miec taka możliwość <br>żeby zabic nude
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Ogromne podekscytowanie perspektywą pierwszego tripa, nastawienie na głębsze, mistyczne doznania. Chęć zajrzenia wgłąb siebie, dotarcia do najgłębiej skrywanych warstw własnej psychiki, zmotywowania się, przeżycia czegoś przełomowego. Pragnienie przemyślenia dotychczasowego życia w innym stanie świadomości, wyciągnięcie wniosków. + odzyskanie i pogłębienie kapryśnej weny. Dom, głównie mój pokój, momentami na dworze. Właściwie cały trip w samotności, chwilami obecny jedynie Kot.

21.03.2013

Dopiero teraz, prawie rok od opisywanych zdarzeń, zebrałam się na odwagę, aby wrzucić tego trip raporta na neuro. Relacja jest dokładna i rzetelna, bo dużo pisałam w czasie tripu, a opis na jej podstawie ogarniałam przez następne 2-3 dni. Wersja pierwotna ma 28 stron i zawiera bardzo dużo osobistych kwestii, dlatego też wrzucam wersję znacznie okrojoną.

  • Grzyby halucynogenne
  • Szałwia Wieszcza
  • Tripraport

Spotkanie z przyjacielem w moim domu. Nastrój miałem przedni. Czułem lekki strach pre

Witam, opiszę tutaj dwa tripy. Jeden na Szałwii Wieszczej, a drugi na grzybkach.
Postaram się, aby opisy były w miarę wyczerpujące. Nie będzie to łatwe, ze względu na substancje
i ich dawki. W szczególności grzybków. Ekstrakt Szałwii x20, natomiast porcja kosmitów wyniosła dokładnie 6,35 gramów po zważeniu.

  • Grzyby halucynogenne
  • Tripraport

bardzo pozytywne

Pomysł pojawił się już kilka lat temu, kiedy to usłyszałam o psilocybe mexicana, lub kolokwialnie mówiąc, “grzybach”. Wtedy jeszcze, był to tylko zamysł, małe ziarenko upchnięte gdzieś w świadomości. Absolutnie jestem zdania, że do pewnych rzeczy trzeba dojrzeć, aby móc je w pełni doświadczyć. Tyle wstępu, przejdę teraz do mej relacji z tak zwanej wycieczki.
Wspomniane ziarenko, zakiełkowało po przeczytaniu relacji z tripu znajomego, spojrzałam wtedy na grzybki z innej perspektywy, zobaczyłam w tym nie tylko zabawę, ale i coś głębszego.

  • Pozytywne przeżycie
  • Trichocereus Pachanoi (San Pedro)
  • Tytoń

całonocna ceremonia z szamanem- około 25 osób w jednej sali

Jakiś tydzień temu byłem właśnie w ważnym okresie przejściowym i medytowałem sobie na trawce "co dalej"...

Zadzwonił kolega- "za 3 dni szaman z Chille robi ceremonię"...

Pomyślałem : "to może być OK" i szybko sprawdziłem w internecie kto to taki...

Wygladało  sympatycznie, więc zgłosiłem swój udział.

Poczułem energię i pojechałem wcześniej na miejsce ceremonii by pomóc w przygotowaniach.

randomness