Wypiłeś? Uber będzie o tym wiedział

Nie ma chyba nic gorszego niż pijany kierowca na drodze. Uber jednak zdaje się mieć problem z "wstawionymi" użytkownikami, bo chce ich identyfikować w całkiem zręczny sposób. Pytanie tylko, czy jest on całkowicie etyczny?

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Antyweb
Jakub Szczęsny

Odsłony

379

Jeżeli wzywasz taksówkę po "dobrej imprezie" - to bardzo dobrze z Twojej strony. Nie ma chyba nic gorszego niż pijany kierowca na drodze. Uber jednak zdaje się mieć problem z "wstawionymi" użytkownikami, bo chce ich identyfikować w całkiem zręczny sposób. Pytanie tylko, czy jest on całkowicie etyczny?

Patent , który złożył Uber jasno wskazuje na wykorzystanie sztucznej inteligencji w dziedzinie rozpoznawania „stanu” użytkownika usługi. Jak uważają twórcy projektu, subtelne zmiany w zachowaniu w trakcie korzystania z aplikacji Ubera mogą być pomocne w identyfikowaniu klientów „pod wpływem”. Co prawda firma nie wskazuje jasno na chęć rozpoznawania pijanych / upalonych / nagrzanych / naspidowanych użytkowników, ale wszystko się do tego sprowadza. W patencie używa się takich sformułowań jak „niecharakterystyczny stan użytkownika”, oraz „identyfikowanie normalnego lub odbiegającego od normy stanu szanownego użytkownika”.

Uber składa patent – a co ze szpiegowaniem?

Zasięg działania mechanizmu jest dosyć… rozległy. Okazuje się, że oprócz danych z samej aplikacji, Uber będzie wykorzystywał również informacje dotyczące położenia. Przeanalizuje nie tylko to, czy celnie uderzasz w przyciski w programie oraz czy szybko reagujesz na komunikaty. Ważne dla niego będzie także to, w jaki sposób poruszasz się w świecie rzeczywistym: oceni Twoją prędkość, sposób chodzenia, a nawet to gdzie się znajdujesz. Jeżeli wzywasz Ubera spod baru, a Twoje ruchy wydają się być nieco „podejrzane”, ze sporą dozą prawdopodobieństwa AI stwierdzi, że „możesz być w stanie wskazującym”.

W jaki sposób taki mechanizm miałby być pomocny? Cóż, klient pijany z reguły jest bardziej awanturujący się – krawat nie ma tutaj nic do rzeczy. Aby uniknąć nieprzyjemnych konfrontacji z użytkownikami, kierowca ostrzeżony przez usługę, że ten i ten człowiek może być akurat „wstawiony” powinien rozważyć, czy nie odrzucić tego konkretnego zlecenia. Zdarzało się również i tak, że „dobrze napojony” klient nie wytrzymywał trudów podróży i postanawiał zrobić „remont” w samochodzie, który raczej nie jest niczym przyjemnym – zwłaszcza dla kierowcy.

A jak Uber odróżni pijanego od np. chorego na Parkinsona?

Dobre pytanie. Zarówno człowiek pijany, jak i chory na Parkinsona charakteryzują się spowolnionymi ruchami oraz słabą koordynacją. I jeden i drugi mogą mieć problemy z poruszaniem się w szybki i stabilny sposób. Zakładam, że jeżeli dojdzie do wdrożenia tego mechanizmu, aplikacja będzie w stanie stworzyć sobie „szablony” dotyczące każdego użytkownika i pewne odchylenia dla ogółu uznawać za normę w kontekście jednostki.

Ludzie szczególnie zainteresowani prywatnością nie są zadowoleni z planów Ubera – według nich pomysł jest zbyt intruzywny, wchodzi w intymną sferę naszego życia i z pewnością nie powinien działać w taki sposób. Pytanie, czy tego typu zarzuty nie spowodują konieczności odejścia od tego pomysłu.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-HO-MET
  • Pozytywne przeżycie

Trip planowany od jakiegoś czasu. Nastawienie pozytywne, otwartość na nowe doświadczenia. Pierwsza część tripa - podwarszawski las przy ładnej pogodzie, druga część - moje mieszkanie, obecność siostry i mamy, które wiedziały o moim stanie.

Wydaje mi się, że powinnam to napisać w pierwszym raporcie, ale jakoś wtedy nie przyszło mi to do głowy. Dopiero przez ostatni tydzień zaczęłam myśleć o tym, co w jakimś większym czy mniejszym stopniu wpływa na moje oczekiwania wobec psychodelików i interpretację tych moich pierwszych doświadczeń.

  • Kodeina
  • Tripraport

Umilenie wieczoru na nudnych zajęciach, oraz forma spędzenia czasu ze znajomymi na późniejszej imprezie.

To był bardzo długi (i bardzo nudny) zimowy, piątkowy wieczór. Piątki jeszcze do niedawna śmiertelnie mnie męczyły, gdyż perspektywa prób orkiestry w godzinach 15-18:30 była przerażająca. Tego dnia nie było mowy nawet o tym, żebym się z tych zajęć jakkolwiek wymigała. Świadomość, że wszyscy już dawno mogą cieszyć się weekendem poza mną nieustępliwie nasycała moje rozżalenie już w pierwszych minutach próby. Godzina 17:00: w 20-minutowej przerwie postanowiłam się przewietrzyć i automatycznie skręciłam do nieopodal znajdującej się apteki.

  • 4-HO-MET
  • Tripraport

nothing

  • 4-ACO-DMT
  • Bad trip

wcześniej zrobiłem trening siłowym, uczyłem się, spotkałem się znajomymi – miałem dobry humor, i ogólnie dzień określiłem jako produktywny.

Nim przejdę do opisania samego tripu ważne jest to byście chociaż trochę poznali mój światopogląd, gdyż ma to wielkie znaczenie. Jestem osobą zdrowo-rozsądkową, nigdy nie cierpiałem na żadne choroby (czy to psychiczne, czy fizyczne). Jestem bardzo pozytywnie usposobiony do życia; optymista, z dystansem do życia oraz swojej własnej osoby. Dużo się uśmiecham, mam szeroko rozumiane poczucie humoru. Mam przyjaciół, kochającą rodzinę, spełniam się w aktywnościach fizycznych: uprawiam sporty, w zimę morsuje; dbam o swoje zdrowie.

randomness