Wypił odżywkę białkową, przedawkował kofeinę. Rodzina ostrzega

Lachlan Foote z Australii po noworocznej imprezie postanowił zrobić sobie odżywkę białkową. Mieszanka okazała się śmiertelną trucizną.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

zdrowie.radiozet.pl
Karolina Apiecionek

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

1096

Młody mężczyzna wraca do domu ze spotkania z przyjaciółmi. Całuje mamę na dobranoc, robi sobie proteinowy koktajl i kładzie się spać. Nad ranem rodzina znajduje go nieprzytomnego w łazience.

Lachlan Foote z Australii po noworocznej imprezie postanowił zrobić sobie odżywkę białkową. Prawdopodobnie liczył na to, że suplement diety pomoże mu wyprzedzić kaca. Mieszanka okazała się śmiertelną trucizną.

Nad ranem rodzina znalazła mężczyznę nieprzytomnego w łazience. Przez chwilę po miasteczku krążyły plotki, że Lachlan Foote przedawkował narkotyki, ale patolog szybko rozwiał wątpliwości, informując, że nie znalazł żadnych nielegalnych substancji w organizmie denata. Co więcej, poziom alkoholu we krwi był niższy niż 0,05 promila. Badania toksykologiczne wykazały zatrucie kofeiną.

Okazało się, że mężczyzna do odżywki białkowej dodał sobie czystą kofeinę. Rodzina zarzeka się, że nie wiedziała o tym, że taki produkt znajduje się w ich domu. Twierdzą też, że syn nie miał świadomości, co spożywa, ponieważ suplement diety odnaleziono w spiżarce, tuż obok mąki i cukru.

- To skandal, że coś tak niebezpiecznego jest tak łatwo dostępne - powiedział ojciec zmarłego, Nigel Foote.

W 2018 roku amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) zakazała sprzedaży dużych ilości czystej kofeiny w proszku, po tym jak w 2014 roku kofeinę w proszku przedawkowało dwóch młodych mężczyzn w wieku 18 i 24 lata.

W Polsce czysta kofeina sprzedawana jest jako suplement diety dla sportowców i kierowców, poprawiający koncentrację, dodający energii, zmniejszający objawy przetrenowania.

Przyjmuje się, że jednorazowa śmiertelna dawka kofeiny wynosi 150 mg kofeiny na kilogram masy ciała. Dzienne spożycie kofeiny ze wszystkich źródeł nie powinno przekraczać 600 mg/24 h.

Zawartość kofeiny w poszczególnych produktach to:

kawa parzona 220 ml - 135 mg,
kawa rozpuszczalna 220 ml - 95 mg,
herbata czarna - 50 mg,
herbata zielona - 30 mg,
kakao 220 ml - 5 mg,
napój typu cola - 35 mg,
napój energetyczny 250 ml - 80 mg,
baton czekoladowy - 6-15 mg.

Oceń treść:

Average: 6.7 (3 votes)

Komentarze

Termos789

No i dobra, to delegalizujemy
Zajawki z NeuroGroove
  • Efedryna


Nazwa substancji - Tussipect (tabletki)



Poziom doświadczenia - kilkanaście razy konopia, alkohol; nałogowy palacz tytoniu\' efedryna pierwszy raz



Dawka, metoda zażycia - 10 tabletek (150 mg), doustnie, popite colą i kawą :)



Efekty:

Po wypiciu kawy kawy i zaprawieniu się tabletkami nic się nie działo, dlatego przyjąłem doustnie 0.5 l coli (ok. 40 mg kofeiny, bąbelki potęgują działanie).

  • 1P-LSD
  • Pierwszy raz

Nie wiem czego oczekiwać, pozytywne nastawienie na dobre przeżycie(?), załatwiony kumpel do tripsitu. Pogoda średnia - zachmurzone i mokre, ale nie pada.

Był to mój pierwszy raz z jakimikolwiek psychotropami i tak zlansował mi mózg, że nie mam słów.

 

Zacznijmy od początku, godzina koło 13. Wyjeżdżamy z kumplem spod centrum handlowego gdzie kupiliśmy sobie ulubioną potrawę na później - gdybym zgłodniał. Kurczak w specyficznym, dość kwaśnym sosie. Kolega prowadzi. Jedziemy gdzieś nad pobliskie jezioro. Wkładam karton pod język.

T: 0:00 - godz. 13

Jedziemy nad jezioro. Nic szczególnego. Trzymam karton bez smaku pod językiem. Czekam aż coś się wydarzy.

T: 0:10

  • 5-APB
  • 5-APDB
  • Inne
  • Pierwszy raz

Pokój w internacie.

Dzień wcześniej trafiło do mnie 0,5g  5-MAPB. Czekaliśmy na wieczór i Ja razem z P mieliśmy spróbować czegoś nowego. Razem z nami w pokoju był jeszcze D ale ten nic nie brał. Dodam jeszcze, że P był na zjeździe po fecie i łaził cały dzień strasznie wkurwiony.

 

  • Marihuana

No wiec tak. Chcialbym sie z wami podzielic moimi kilkoma Tripami na MJ. Nie

chce mi sie tego juz dusic w sobie. Ludzie z mojego otoczenia (oprocz kilku

osob, ktory mieli tez bad tripy) kompletnie nie wiedza co to jest prawdziwy

bad trip. Dla nich jest to zmula, jakas chujowa rozkmina itd. Wkurwia mnie

takie podejscie. Do rzeczy....