Wyleczyć nałóg nie tracąc przyjemności

Uszkodzenie pewnych struktur położonych głęboko w mózgu obniża pociąg do kokainy, ale nie zmniejsza wrażliwości na naturalne pozytywne bodźce, takie jak na przykład jedzenie.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

3334

Wyniki zespołu z Francji, które publikuje pismo Nature Neuroscience, zwiększają szansę na opracowanie nowej, skutecznejszej od istniejących, terapii uzależnień. Będzie ona ograniczała atrakcyjność narkotyku, ale nie osłabi motywacji pacjenta do szukania naturalnych przyjemności.

Jedna z głównych przeszkód w leczeniu uzależnień wynika z faktu, że rozwijają się one wykorzystując naturalny mechanizm związany z odczuwaniem przyjemności i zdobywaniem naturalnych, zdrowych nagród, takich jak np. jedzenie, seks.

Zespół badaczy francuskich z Uniwersytetu Prowansji i Uniwersytetu Bordeaux w badaniach na szczurach dowiódł, że z tym problemem można sobie poradzić.

Naukowcy prowadzili badania na szczurach, którym wycięto z mózgu struktury nazywane jądrami podwzgórza oraz na szczurach z nietkniętym mózgiem. Najpierw nauczyli szczury dawkować sobie kokainę lub porcję słodkiego roztworu, w łatwy sposób, tj. przyciskając dźwignię. Okazało się, że obie grupy zwierząt były tak samo zaangażowane w zdobywanie nagrody.

Później badacze sprawdzali, jak zachowają się szczury, gdy zdobywanie przyjemności będzie trudniejsze.

Okazało się, że w porównaniu ze zwierzętami z nietkniętym mózgiem, te, którym usunięto jądra podwzgórza, miały mniejszą motywację, by starać się o kokainę. Zabiegały natomiast w znacznie większym stopniu, niż zwierzęta kontrolne, o jedzenie.

Zdaniem autorów, najnowsze wyniki mogą wytyczyć nowe kierunki w leczeniu uzależnień. Leki oddziałujące na aktywność jąder podwzgórza mogłyby obniżać pociąg do narkotyków, nie wpływając jednocześnie na naturalne aktywności pacjenta.

Co ciekawe, dezaktywacja jąder podwzgórza daje dobre wyniki w leczeniu choroby Parkinsona.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

ticol1 (niezweryfikowany)
Tia .....Ja poproszę.
shahid (niezweryfikowany)
mi nikt zadnych jonder nie bedzie deaktywował!!! <br>;)
scr (niezweryfikowany)
&quot;Okazało się, że w porównaniu ze zwierzętami z nietkniętym mózgiem, te, którym usunięto jądra podwzgórza, miały mniejszą motywację, by starać się o kokainę. Zabiegały natomiast w znacznie większym stopniu, niż zwierzęta kontrolne, o jedzenie. &quot; <br> <br>więc zamiast koki wpierdalajmy tony słodyczy? (badania dotyczyły cukru, nie jedzenia) <br> <br> &quot;Zdaniem autorów, najnowsze wyniki mogą wytyczyć nowe kierunki w leczeniu uzależnień. Leki oddziałujące na aktywność jąder podwzgórza mogłyby obniżać pociąg do narkotyków, nie wpływając jednocześnie na naturalne aktywności pacjenta. &quot; <br> <br>nie wpływając? to czemu zwierzęta z wyciętym kawałkiem mózgu zabiegały o cukier w znacznie większym stopniu? <br>a co z innymi aktywnościami człowieka, z których każda sprawia nam przyjemność i to nawet intensywną (niekoniecznie takie rzeczy jak miłość)? <br>
Kurt (niezweryfikowany)
Taa... już jeden Nobla za &quot;leczenie &quot; chorób psychicznych lobotomią dostał, ciekawe czy sytuacja się powtórzy :/
luizjana (niezweryfikowany)
dobre te artykuły, szkoda że mój chłopak nie chce ich czytać
Zajawki z NeuroGroove
  • Inne


to bylo moje pierwsze starcie z opiatami (wczesniej jedynie zdazalo mi sie

lechtac receptory opioidowe Tramalem). do wydobytego z glebi kuchennej szafy

garnka wsypalem 0,5 kg maku, ktory dzien wczesniej zakupilem w Biedronce

(Mak "Bakaliowy", kl. I, op. 250g, cena: jedynie 1,69 zl/szt.). zalalem go

wrzatkiem (ok. 500ml) i wycisnalem don jedna cytryne sredniej wielkosci

(teoretycznie powinno sie do tego celu uzywac 3-4 cytryn, ale niestety na

  • LSD-25

Tego lata, zdarzyło mi się być na kwasie w dużym zbiorowisku ludzi (duży, pokojowo zorientowany festiwal ogólnopolski).

  • 25B-NBOMe
  • Odrzucone TR
  • Retrospekcja

Nie będzie to typowy trip raport, a raczej opis tych substancji i kilka moich przemyśleń m.in. ze względu, że były to tripy "łóżkowe" tzn. słuchawki na uszy i kładziemy się z zamkniętymi oczami.

  • Grzyby halucynogenne


Doświadczenie: w zeszłym roku raz po 40 surowych grzybków w obecności kolegi i drugi raz samotnie 70 suszonych. Pierwsza faza superpozytywna, natomiast druga mnie przerosła, miałem przez kilka miesięcy deprechę.


Najpierw chciałem się podzielić fantastyczną metodą na zarzucenie grzybów: bierzemy je do buzi i...żujemy przez 2-3 minuty, aż w ustach zostanie nam malutki sprasowany kawałeczek, który wypluwamy. Same korzyści:



  • Faza wchodzi po około 20 minutach

randomness