Woody Harrelson ubiega się o sprzedaż medycznej marihuany na Hawajach

Woody Harrelson złożył podanie o licencję na sprzedaż medycznej marihuany na Hawajach.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Magivanga
Conradino Beb na podst. The Independent

Odsłony

173

Woody Harrelson złożył podanie o licencję na sprzedaż medycznej marihuany na Hawajach. Jego firma Single Organic Living została umieszczona na oficjalnej stronie internetowej hawajskiego wydziału zdrowia wśród podmiotów ubiegających się o to zezwolenie.

Stan Hawaje na mocy nowego prawa, które weszło w życie 1. stycznia 2015, wyda 8 takich licencji. Szczęśliwcy, którzy przejdą proces weryfikacyjny, będą mogli rozpocząć uprawę i sprzedaż medycznej marihuany w lipcu tego roku.

Otrzymana licencja pozwoli właścicielom biznesów na otworzenie dwóch centrów uprawy i dwóch punktów sprzedaży w granicach stanu. Do ubiegania się o nią wymagana jest 5-letnia rezydentura na Hawajach.

54-letni aktor, znany z "Urodzonych morderców" czy "True Detective", nigdy nie krył się ze swoją miłością do konopi, zarówno medycznej co i przemysłowej, a w 2008 jasno określił nawet swoje stanowisko w wywiadzie dla Esquire, mówiąc:

W marihuanie chodzi o marihuanę. To zbiorowe przestępstwo bez ofiar. To manifestacja prawa do wolności i do robienia tego, co ci się żywnie podoba, jeśli żyjesz w wolnym kraju, tak długo jak nie krzywdzisz innych. To wolność. Jeśli sam się uderzę młotkiem w głowę, niech tak będzie. To jest wolność.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Artemisia absinthium (absynt, piołun)
  • Pozytywne przeżycie

Szczerze mówiąc, to trochę się bałem przed spożyciem tak dużej dawki piołunu. 20g używa się do produkcji pół litra absyntu, a ja wyekstrahowałem to pod ciśnieniem zapełniając tym 1 szklankę.

Ponieważ nie miałem pod ręką czystego spirytusu, postanowiłem poradzić sobie z tym, co miałem pod ręką. Do tzw. włoskiego ekspresu wsypałem 20g zmielonego na proszek piołunu. Wlałem tam piwo zamiast wody i wstawiłem na gaz. Po kilku minutach uzyskałem mętną, brązową ciecz. Zapach był tak intensywny, że aż zmrużyłem oczy odurzony parą, która wydobywała się z naczynia. Wypiłem wszystko na raz.

  • Dekstrometorfan

  • LSD-25

Wszystko zaczęło się gdy weszliśmy z kumpelą na serwer dotyczący narkotyków. Było tam pełno fajnych artykułów. Kilka opisów tripów, a przede wszystkim dość spory artykuł o kwasie. Zaczęliśmy wyobrażać sobie jak to by było zarzucić sobie papierka. Słyszeliśmy o nim z opowiadań innych i z kilku sprawozdań znalezionych w necie. Faza kwasowa rysowała się w naszej wyobraźni zupełnie inaczej niż przeżycia po zwykłej, dobrej gandzi. Postanowiliśmy: trzeba będzie spróbować przy najbliższej nadarzającej się okazji. No i okazja nadeszła.

  • Bad trip
  • LSD-25
  • Marihuana

Dobre nastawienie, trip z ziomkami w moim własnym domu. Wakacje

Na początku warto by było wspomnieć, że pomimo tego, że mam obecnie 19 lat to sporo przeżyłem, w ostatnich latach „tylko” depresję, próby samobójcze, szpitale psychiatryczne, bezustanne używanie substancji (wszystko co było, głównie stymulanty, alkohol, benzo, kodeina oraz oczywiście marihuana której używam właściwie codziennie od 14/15 roku życia). Przez używki i moją psychikę zacząłem łamać prawo, co ciągnie się za mną do dziś. Jednak gdy byłem młodszy (14 lat) trafiłem do szpitala na prawie tydzień pod kroplówkę ze względu na zatrucie atropiną.

randomness