Wjechał do rowu. Tłumaczył, że "chciał tylko sprawdzić, jak działa marihuana"

Za posiadanie środków odurzających i kierowanie BMW pod ich działaniem trafił do policyjnego aresztu 20-letni mieszkaniec gminy Radzyń Podlaski. Mężczyzna został zatrzymany po tym, jak wjechał samochodem do przydrożnego rowu. Środki odurzające mundurowi znaleźli również w jego portfelu. Jak tłumaczył policjantom, chciał tylko sprawdzić, jak działa marihuana.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

KPP Radzyń Podlaski
aspirant Piotr Mucha

Odsłony

118

Za posiadanie środków odurzających i kierowanie BMW pod ich działaniem trafił do policyjnego aresztu 20-letni mieszkaniec gminy Radzyń Podlaski. Mężczyzna został zatrzymany po tym, jak wjechał samochodem do przydrożnego rowu. Środki odurzające mundurowi znaleźli również w jego portfelu. Jak tłumaczył policjantom, chciał tylko sprawdzić, jak działa marihuana.

W miniony piątek około godziny 19:00 dyżurny radzyńskiej jednostki został poinformowany o zdarzeniu drogowym, do którego doszło na drodze K-19 w rejonie skrzyżowania z ulicą Płudzińską w Radzyniu Podlaskim. Skierowany na miejsce patrol potwierdził zgłoszenie.

Z ustaleń mundurowych wynikało, że 20-letni mieszkaniec gminy Radzyń Podlaski kierując BMW stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu. Z przeprowadzonego badania wynikało, że mężczyzna był trzeźwy, ale jak się okazało kierował samochodem będąc pod działaniem środków odurzających. Obecność narkotycznych substancji w organizmie potwierdziło badanie, któremu został poddany.

W związku z zaistniałą sytuacją od mężczyzny została pobrana krew do badań w celu szczegółowego ustalenia stężenia środków odurzających. Młodzieniec posiadał również w portfelu marihuanę.

20-latek został zatrzymany i następnego dnia usłyszał zarzuty. Policjantom tłumaczył, że chciał tylko sprawdzić, jak działa marihuana. Jak powiedział, myślał, że usuwa się z organizmu w podobnym tempie co alkohol.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami za kierowanie pojazdem pod działaniem środków odurzających grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Kierujący musi się również liczyć ze świadczeniem pieniężnym na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w kwocie nie mniejszej niż 5 tysięcy złotych, a także orzeczeniem przez sąd zakazu kierowania pojazdami na minimum 3 lata. 20-latek odpowie również za posiadanie marihuany.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

taki jeden (niezweryfikowany)

No to sprawdził.... Zapalasz, wjeżdżasz do rowu i lądujesz na dołku. Dziękuję ale to nie dla mnie.
Zajawki z NeuroGroove
  • AM-2201
  • Dekstrometorfan
  • Tripraport
  • Tytoń

Szczerze mówiąc, tym razem miałem ochotę po prostu się naćpać. Nastrój miałem taki sobie i byłem tego dnia nieco zrzędliwy.

Na początek zaznaczam, że ten raport pewnie nie wniesie wiele nowego w kwestii DXM, z racji tego, że całe zastępy gimbusów wcinają białe krążki jak kartofle, ale z racji na nieco inne użycie i magiczne działanie czosnku, trip był nieco inny niż "klasyczny" trip po Aco. Zatem do rzeczy:

  • 4-HO-MET
  • Pozytywne przeżycie

Trip planowany od jakiegoś czasu. Nastawienie pozytywne, otwartość na nowe doświadczenia. Pierwsza część tripa - podwarszawski las przy ładnej pogodzie, druga część - moje mieszkanie, obecność siostry i mamy, które wiedziały o moim stanie.

Wydaje mi się, że powinnam to napisać w pierwszym raporcie, ale jakoś wtedy nie przyszło mi to do głowy. Dopiero przez ostatni tydzień zaczęłam myśleć o tym, co w jakimś większym czy mniejszym stopniu wpływa na moje oczekiwania wobec psychodelików i interpretację tych moich pierwszych doświadczeń.

  • Benzydamina

Dziś o 21:03 zaaplikowałem sobie ekstrakt z Tantum Rosa,


ekstrakt mojego autorstwa ma się rozumieć :)


Długo nic aż około 23:30 coś się zaczęło dziać,


lekkie odrętwienie, małe problemy przy chodzeniu,


troszkę jakby mną rzucało na bandy.


Niestety żadnych wzorków nie widziałem.


Po imprezie wróciłem i piszę te słowa,


troszkę niezręcznie pukam w klawisze,


dźwięki są "inne" muzyka brzmi tak jakby ktoś poprzestawiał suwaczki

  • DOC
  • Katastrofa
  • Marihuana
  • MDMA

Domówka, kilkanascie osób każdy naćpany, głośna muzyka techno / electro

Po tym tripie ledwo uszliśmy z życiem, całość trwała od soboty do około wtorku. Całość postaram się opisać w wielkim skrócie. Był to Mój największy i najbardziej niebezpieczny trip w życiu.

Sobota 17:00, T:00

Zarzucam z Damianem 4mg doca, i udajemy się do reszty ekipy która czeka na pixy. Później idziemy na impreze do jednego z nas.

Sobota 21:30 - 23:00, T:3:30 / 5:00

randomness