WikiLeaks udowadnia, że przemysł alkoholowy płaci za kampanię przeciwko legalizacji marihuany
Organizacje reprezentujące przemysł alkoholowy są głęboko zatroskane zagrożeniami, jaki mają wg nich wiązać się z dostępnością w USA legalnej marihuany...
Kategorie
Źródło
Odsłony
4657Bloger z serwisu marijuana.com przeszukując ostatni wyciek dokumentów z partii demokratów, mając nadzieję, że znajdzie informacje na temat marihuany, natknął się na codzienny biuletyn dla polityków.
Była tam umieszczona płatna reklama od Wine&Spirits, która zwraca uwagę na to, że należy zapewnić odpowiednie i skuteczne regulacje w celu ochrony społeczeństwa przed zagrożeniami związanymi z wykorzystaniem i nadużywaniem marihuany ponieważ w latach od kiedy zaleglizowano zastosowanie medyczne marihuany, znacznie wzrosła liczba śmiertelnych wypadków drogowych.
W dalszej częsci reklamy, autorzy namawiają kongresmenów do pełnego wsparcia ustawy FAST i jej sekcji 4008 która, według autorów reklamy, nawiązuje do zaburzeń jazdy pod wpływem marihuany.
Ustawa FAST (Fixing America’s Surface Transportation) nawiązuje do poprawienia bezpieczeństwa na drodze ale w sekcji 4008 nie ma zapisu, który by nawiązywał do zaburzeń jazdy pod wpływem marihuany.
Na ciekawy fakt bloger zwraca uwagę, że w archiwum biuletynu nie ma takiej reklamy, a pojawiła się ona wyłącznie w wydaniu wysyłanym przez emaila do Kongresmenów.
Prawdą jest, że Kolorado odnotowało wzrost liczby wypadków po 2012 roku, kiedy to zalegalizowano marihuanę, ale wzrost wypadków śmiertelnych jest zgodny z tendencją ogólnokrajową i prawdopodobnie związany z niskimi cenami ropy naftowej.
Oświadczenie WSWA (organizacja reprezentująca przemysł alkoholowy) twierdzi, że większa ilość wypadków śmiertelnych spowodowana jest prawdopodobnie tym, że ludzie zwrócili się w stronę legalnej marihuany zamiast alkoholu [dosłownie ang. „This is likely because folks have been turning to legal cannabis instead of alcohol…„], co pogarsza znacznie bezpieczeństwo na drodze.
Komentarz od autora: Nie ma się co dziwić takiemu zabiegowi firm związanych z alkoholem. Osoby, które używały alkoholu, po legalizacji marihuany i używaniu jej, w większości zrezygnowała z picia alkoholu.
Poza tym ostatnie badania wykazują, że alkohol jest ponad 100 krotnie bardziej niebezpieczną substancją od marihuany i może prowadzić do powstawaniu nowotworów nie wspominając o chorobie alkoholowej.
Prawdopodobnie jest to początek walki przemysłu alkoholowego o swój rynek i może to przypominać walkę firm tytoniowych, które za wszelką cenę negowały i podważały wszystkie możliwe badania wskazujące na negatywne skutki palenia papierosów.
Jestem całkowicie przeciwny jazdy pod wpływem alkoholu lub/i marihuany!
Komentarze