Warszawa: celnicy udaremnili przemyt 49 kg khatu, rośliny o właściwościach odurzających

Na warszawskim lotnisku Chopina celnicy udaremnili przemyt 49 kg khatu, rośliny o właściwościach odurzających. Ukryta była w dwóch walizkach 21-letniej kobiety.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Radio Maryja

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

119

Na warszawskim lotnisku Chopina celnicy udaremnili przemyt 49 kg khatu, rośliny o właściwościach odurzających. Ukryta była w dwóch walizkach 21-letniej kobiety.

Rzecznik prasowy szefa Krajowej Administracji Skarbowej, asp. Justyna Pasieczyńska, przekazała, że funkcjonariusze mazowieckiej Służby Celno-Skarbowej skontrolowali 21-letnią obywatelkę Izraela, która leciała z Tel Awiwu do Frankfurtu. W dwóch bagażach znaleźli 49 kg khatu, czyli czuwaliszki jadalnej.

Walizki skontrolowali skanerem. Pokazał on paczki z podejrzaną substancją. Po otwarciu bagażu funkcjonariusze znaleźli 245 paczek (o łącznej wadze 49 kg) z zabezpieczonymi roślinami o zielonych, lancetowatych liściach i bordowych łodygach. Ich wartość oszacowali na ponad 243 tys. zł.

„Kształt i wygląd roślin sugerował, że jest to khat. Badania próbki przeprowadzone w Centralnym Laboratorium Celno-Skarbowym w Otwocku to potwierdziły” – zaznaczyła Pasieczyńska.

Kobieta została zatrzymana. Na poczet przyszłej kary decyzją sądu zabezpieczono gotówkę, którą miała przy sobie. Cudzoziemka usłyszała zarzuty przemytu znacznej ilości środków odurzających, za który grozi kara od 3 do 20 lat więzienia.

Khat, czyli czuwaliszka jadalna, to roślina znana i szeroko stosowana głównie w Afryce Wschodniej i Jemenie. Ma właściwości pobudzające i antydepresyjne. Zawiera katynon – środek powodujący pobudzenie, utratę apetytu i łagodną euforię. W 1980 r. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) sklasyfikowała go jako narkotyk mogący powodować uzależnienie psychiczne.

W Izraelu, gdzie mieszka populacja żydów jemeńskich, dozwolone jest jedynie spożywanie liści rośliny w stanie naturalnym. Ekstrakty z khatu są nielegalne.

W Polsce na mocy ustawy z marca 2009 r. o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii posiadanie żywych roślin khatu, suszu, nasion, wyciągów i ekstraktów z czuwaliczki jadalnej jest nielegalne.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Tramadol
  • Tripraport

Pragnienie złagodzenia bólu istnienia i samoświadomości. Obawy co do substancji. Niewyspany, lekko obolały i podchorowany. Ciągnący się, nużący beznadziejny, deszczowy dzień.

"Przekleństwo?... Tylko dziki, kiedy się skaleczy,

złorzeczy swemu bogu, skrytemu w przestworze.

Ironia?... Lecz największe z szyderstw czyż się może

równać z ironią biegu najzwyklejszych rzeczy?

 

Wzgarda... lecz tylko głupiec gardzi tym ciężarem,

którego wziąć na słabe nie zdoła ramiona.

Rozpacz?... Więc za przykładem trzeba iść skorpiona,

co się zabija, kiedy otoczą go żarem?

 

Walka?... Ale czyż mrówka rzucona na szyny

może walczyć z pociągiem nadchodzącym w pędzie?

  • Miks
  • Tramadol

Pierwsze w moim życiu święta spędzone poza rodzinnym domem, do tego współlokatorzy wyjechali, więc wolna chata.

Miałem oto spędzić pierwsze święta w swoim życiu w samotności. W sumie nie miałem nic przeciwko, a nawet sam do takiej sytuacji doprowadziłem. Rodzicom powiedziałem, że będę wtedy pracować, żeby zarobić więcej, jako że krucho wtedy było z pieniędzmi. Z początku oponowali, ale jednak po jakimś czasie dałem im do zrozumienia, że niestety na wigilięw domu mnie nie będzie.

  • Grzyby halucynogenne
  • Grzyby Psylocybinowe

To było drugie spożycie grzybów w moim życiu. Pierwszy raz to było kilka sztuk, od których miałem niesamowita chichrę. Pokrótce może napiszę o tej pierwszej fazie. We wrześniu 1998 r. po raz pierwszy z Uadrolem wybraliśmy się na grzyby. Zebraliśmy kilkanaście sztuk na próbę. Zapodałem je sobie i oczekiwaliśmy na efekty. Nie miałem oczywiście żadnych halunów po tej niewielkiej ilości, ale tzw. chichrę. I to dopadła mnie u Uadrola. Śmiałem się non-stop. Uadrol się nie pytał czy mam haluny. Nie mogłem mu nic powiedzieć, bo cały czas się ryłem.

  • Pozytywne przeżycie
  • Pseudoefedryna

Luźny dzień. Nic specjalnego.

Naszła mnie niespodziewanie ochota na coś innego. Mieszkam w małym miasteczku i towar tutaj jest bardzo słaby. Mefedron nawet nie leżał obok mefedronu. To samo z amfą, że o MJ nie wspomnę...

Dzień 1.