W. Brytania/Zatrzymanie kutra z kokainą na Atlantyku

Brytyjska marynarka wojenna zatrzymała na Atlantyku kuter załadowany 3,6 tony kokainy - poinformowała w piątek służba celna W. Brytanii.

Anonim

Kategorie

Odsłony

1750
Wartość pochodzącego z Kolumbii narkotyku szacuje się na 375 milionów euro. Z doniesień agencyjnych wynika, że załogę kutra - Greków i Dominikańczyków - Brytyjczycy przekazali hiszpańskim celnikom.

W przeprowadzonej na pełnym morzu operacji uczestniczyły dwa brytyjskie okręty i dwa śmigłowce. Zatrzymana jednostka - niemiecki kuter torpedowy z czasów drugiej wojny światowej - była załadowana kokainą do tego stopnia, że załoga z braku miejsca pod pokładem musiała spać na mostku.

Kokaina była przeznaczona na rynek europejski. Kuter zmierzał do Hiszpanii albo do Portugalii. Przemytnicy byli tak bardzo zaskoczeni operacją brytyjskiej marynarki wojennej, że nie stawiali żadnego oporu.


PAP, 09.05.2003

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Pio-K (niezweryfikowany)

plakac mi sie chce :<<
e. (niezweryfikowany)

samolot cargo to jednak najbardziej pewny sposob.
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Grzyby halucynogenne

Set & Setting - własne podwórko przed domem.

Dawkowanie - 50 łysiczek lancetowatych + ~0,5g marihuany + 50 tabletek Acodinu.

Wiek i doświadczenie - 25 lat. Marihuana (7 lat), MDMA (ok 10 razy), łysiczki lancetowate (2 razy).

  • Grzyby halucynogenne
  • Pierwszy raz

Nastawienie pozytywne, podekscytowanie. Przyjaciel, który był moim opiekunem od samego początku nastawiał mnie bardzo pozytywnie, nawet osoby, którym o tym mówiłam, a nie miały nigdy styczności z grzybkami nastawiały mnie pozytywnie. Spożycie na łonie natury na piaszczystej plaży, nieopodal las. Tripowi towarzyszył przyjaciel, opiekun. 28 wrzesień 2012, słoneczna niedziela. Start ok. 14-20. Celem było poznanie dogłębniej siebie i ciekawość w jaki sposób owa podróż wpłynie na odbieranie i tworzenie prze zemnie sztuki. Jeden z ważniejszych i piękniejszych dni w moim życiu.

W starej chatce w środku lasu, nad rozżarzoną kulą kucały cztery czarownice.  Śliczne, młode, kolorowe. Dłońmi i paluszkami przebierały, zaczarowane mikstury w rondelku, który stał obok. Szykowały. Falowały, etnicznie  wirowały, radośnie się śmiały. Wrzucały różne składniki: trawę, grzyby, magiczne psychodeliki i inne matki natury  riki tiki.  Mieszały, dookoła wywaru się przemieszczały, nad ziemią fruwały. „Kosteczkę czekolady” kosztowały. Dymki z ust do ust sobie wpuszczały, po czym radośnie się śmiały.

  • Etanol (alkohol)
  • LSD-25
  • Marihuana
  • Tripraport

Wynajęty domek na zielonym zadupiu, nastawienie 110% pozytywne

 

Uczestnicy – M (poznany na Ozorze), P (dziewczyna M, same story), L (kumpel P i M), E (z którym już swoje wyćpałem :D). No i ja.