Użytkownik reddita ocenił, jak różne rodzaje narkotyków i używek wpływają na tworzenie muzyki

Internauta szczegółowo opisał wpływ kofeiny, marihuany, alkoholu, LSD czy magicznych grzybów na proces tworzenia muzyki.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

muno.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

455

Internauta szczegółowo opisał wpływ kofeiny, marihuany, alkoholu, LSD czy magicznych grzybów na proces

Użytkownik reddita o nicku SeedEater-1o1, przedstawił swoje własne anegdotyczne opinie na temat związku pomiędzy różnymi narkotykami i używkami, a kreatywnością w podejściu do tworzenia muzyki. Internauta zamieścił opis każdego „dopalacza” i powiązał go z oceną kreatywności w skali od 0 do 10. SeedEater-1o1 za obiekt własnych domowych badań wziął kofeinę, nikotynę, marihuanę, alkohol, LSD, magiczne grzybki i amfetaminę zażywaną w formie leku na receptę Adderall.

Które dragi sprawdziły się według naszego bohatera najlepiej? Korona króla „muzycznych narkotyków” należy według niego do LSD. Nie powinno to zresztą nikogo dziwić, ponieważ już w latach 50. XX wieku naukowcy w kontrolowanych badaniach potwierdzili korelacje między zażywaniem kwasu a wzrostem kreatywności. SeedEater-1o1 twierdzi, że LSD pomaga mu w pełni wejść w „wymiar muzyczny”.

Biorę małe ilości [LSD] przed zabawą z muzyką. Szybko trafiam do miejsca, gdzie jestem tylko ja i dźwięki, żadnych zbędnych myśli. Pomaga mi to przełamywać moje stare schematy myślowe i spojrzeć na proces twórczy z zupełnie innej perspektywy. Jednak przy większych dawkach nie jestem w stanie produkować muzyki – to bardziej jak sesja terapeutyczna z samym sobą. Ale to też ma swoje plusy, bo takie sesje uświadomiły mi, że w życiu wszystko jest możliwe, a my wszyscy jesteśmy ze sobą połączeni. Moja ocena to 10/10.

Srebrny medal przypadł amfetaminie, która zgarnęła ocenę 9/10. SeedEater-1o1 docenia ją głównie za wspomaganie produktywności. „Badacz” ostrzega jednak, że narkotyk ten silnie uzależnia i może być szczególnie niebezpieczny.

Używanie amfetaminy może okazać bardzo śliską drogą. W pewnym momencie możemy zacząć polegać bardziej na proszku, niż na swoich umiejętnościach i możemy przestać cieszyć się swoją pasją – ostrzega użytkownik rededita

Dość szczególną pozycję zajęły w testach magiczne grzybki.

Grzyby zdobywają u mnie wysokie noty dzięki głębokiemu efektowi, jaki na mnie wywarły. Dość często powodują one, że zaczynam badać własną naturę, zamiast tworzyć muzykę. Ale to nie szkodzi. Magiczne grzybki sprawiają, że czują się znowu jak dzieciak – jestem pełen energii, otwartości i ciekowości świata. Dlatego praktycznie zawsze kończę, idąc na spacer i ciesząc się naturą, jednocześnie rozmyślając o moim życiu. Daję grzybkom 9/10, ponieważ sprawiły, że jestem wdzięczny za to, kim jestem i pomogły mi zacząć dbać o siebie. Jednocześnie genialnie inspirowały mnie muzycznie

A co z marihuaną? Spieszymy z odpowiedzią.

Marihuana może również prowadzić do odstawienia na boczny tor pracy nad muzyką, ale używana we właściwy sposób może odblokować strefę twórczą. Jeśli moja tolerancja dla zioła danego dnia jest zbyt niska, to jestem zbyt naćpany i po prostu kończę, oglądając film lol. Ale jeśli palę codziennie przez nieco dłuższy czas, to zioło pomaga mi się zrelaksować i wprowadza mnie łagodnie w strefę twórczą. Uwielbiam palić i pić filiżankę kawy podczas produkcji, to miłe combo. 8/10. Blado natomiast wypadły w zestawianiu używki.

Miło jest sobie walnąć vape’a słuchając bitów, które zrobiłem w ciągu dnia. Ale jest to naprawdę uzależniające i trwa tylko kilka minut. Co do alkoholu to miałem tylko kilka doświadczeń z produkcją po pijanemu i nigdy niczego nie skończyłem.

Obie używki otrzymały najniższe noty w skali kreatywności: odpowiednio 3/10 i 1/10. Na koniec SeedEater-1o1 zwrócił się bezpośrednio do czytelników:

Dbaj o siebie bez względu na to czy używasz narkotyków czy nie. I pamiętaj, że życie to o wiele więcej niż tylko tworzenie muzyki.

Oceń treść:

Average: 9.7 (7 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

Bardzo pozytywne nastawienie, nastrój wielkanocny, wolna chata

     Wydarzenia opisane w raporcie miały miejsce ok 3 lata temu w Anglii. Raport pisze dopiero teraz bo jak mawiał Sokrates słowo pisane jest niebezpieczne, boje się że nie będę w stanie opisać tego co przeżyłem w słowach ale zdecydowałem się jednak spróbować. Może ten raport pomoże komuś się nastawić dobrze.

 

  • Etanol (alkohol)
  • Gałka muszkatołowa
  • Pierwszy raz

Sam w całym domu. Żadnych współlokatorów, tylko ja i gałka muszkatołowa. Po lekkim biegu do sklepu, dobrze nastawiony, ze świetnym humorem po dwóch piwach.

Siedząc w nocy przy piwie, w jednym momencie stwierdziłem, że mam ochotę na coś więcej. Przez myśl przeszło mi benzo i kodeina, ale było to po północy więc niestety apteki pozamykane. Siedze i głowię się, co by tu można zażyć i przyszła mi do głowy gałka muszkatołowa. Pamiętam, że kawałek ode mnie jest sklep 24/7 więc ubrałem buty i przebiegłem się tam. 

 

Wparowałem do sklepu, lecz niestety była już tylko w postaci przyprawy, starta gałka. Nie rozwodząc się za wiele, kupiłem trzy paczki po 15g 

  • Mieszanki "ziołowe"

Wiek i masa ciała:19 lat, 78kg
Doświadczenie: Alkohol, MJ, DXM, mieszanki 'ziołowe', Benzydamina
s&s: We wtorek wieczorem po przeczytaniu kilku
TripRaportów naszła mnie ochota na spróbowanie pills'ów "Druid Fantasy" z LSA.


Trip raport pisany nad ranem tego samego dnia.

  • Dekstrometorfan
  • Katastrofa
  • Odrzucone TR

nastawienie bardzo pozytywne, oczekiwanie na nowe przeżycie w towarzystwie super ludzi, wolny dzień i urodziny najlepszego kumpla

T: 0+

Po przejściu 6 aptek w których '' nie było '' acodinu zdesperowani postanowiliśmy odwiedzić ostatnią aptekę, jeśli sprzeda to biorę jeśli nie to nie, sprzedała! W tym czasie szliśmy na nasze ulubione miejsce do takich '' zabaw '' tak zwany '' jebak '' Rozpoczynam konsumpcję 20 tabletek Acodinu, są ze mną:

MŻ ~ jego urodziny, najlepszy kumpel, w życiu próbował jedynie nikotyny, thc ale preferuje alkohol

M ~ koleżanka, preferuje alkohol

P  ~ koleżanka, również alkohol

randomness