Uszkodzenie mózgu uwalnia od nałogu

Region w mózgu o niewielkiej powierzchni, zwany wyspą, ma wielki udział w naszym uzależnieniu od tytoniu. Uszkodzenie tej struktury może w pełni znieść zapotrzebowanie organizmu na palenie - odkryli naukowcy z USA, o czym informują w najnowszym "Science".

Alicja

Odsłony

2043
Region w mózgu o niewielkiej powierzchni, zwany wyspą, ma wielki udział w naszym uzależnieniu od tytoniu. Uszkodzenie tej struktury może w pełni znieść zapotrzebowanie organizmu na palenie - odkryli naukowcy z USA, o czym informują w najnowszym "Science". Uszkadzanie mózgu nie stanie się oczywiście drastyczną metodą terapii antynikotynowej. W przyszłości wyniki obserwacji osób z tym uszkodzeniem mogą jednak zainspirować jakiś rodzaj terapii, która pomogłaby palaczom uwolnić się od nałogu. Mogą też pomóc monitorować postęp ludzi uzależnionych, którzy korzystają z terapii dostępnych już obecnie. Wyspa (insula) jest to płat kory mózgu leżący w głębi bruzdy bocznej. Otrzymuje ona sygnały z innych części ciała. Uważa się, że pomaga je tłumaczyć na nasze subiektywne wrażenia. Badaniami związku uszkodzenia wyspy z uzależnieniem zajął się Nasir Naqvi z University of Iowa Carver College of Medicine w Mieście Iowa (USA) i jego amerykańscy współpracownicy. Jeden z ich pacjentów z uszkodzeniem mózgu palił po około 40 papierosów dziennie do momentu, gdy udar zniszczył w jego mózgu wyspę. Po udarze chory poinformował lekarzy, że jego organizm "zupełnie zapomniał o potrzebie palenia" i bez wysiłku rozstał się z nałogiem. Zainspirowani tym przypadkiem naukowcy przebadali 69 palaczy z uszkodzeniami mózgu. Dziewiętnaście spośród tych osób miało uszkodzenie mózgu obejmujące wyspę. Palenie rzuciło 13 z nich, z czego 12 - dokonało tego szybko i bez trudu - napisali badacze. Część pacjentów z innymi formami uszkodzenia mózgu także bez większego wysiłku przestała palić. Ogólnie jednak u pacjentów, którzy szybko rzucili nałóg, prawdopodobieństwo uszkodzenia wyspy było o wiele większe niż prawdopodobieństwo uszkodzenia innej struktury mózgu.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)

Komentarze

tyrasta (niezweryfikowany)

To w która część mózgu mam sobie młotkiem uderzyć?
Anonim (niezweryfikowany)

w rdzeń.
Artur r. (niezweryfikowany)

to ciekawe, ze chca uszkadzac mozg, zeby pozbyc sie uzaleznienia od nikotyny, a jakos zaden koncern czy agencja rzadowa od 30-lat nie chce wylozyc pieniedzy na badania nad wprowadzeniem leku na wiekszosc uzaleznienie: http://www.ibogaine.org/ http://pl.wikipedia.org/wiki/Ibogaina dlaczego? heh: www.cures-not-wars.org/ibogaine/ wiecej w maju ;)
Zajawki z NeuroGroove
  • Szałwia Wieszcza

Ja: 19 lat, 185cm, 60kg.

Set & Setting: noc z 28 na 29 sierpnia, godzina około 2-3. Mój pokój. Ja i dwoje znajomych którzy pilnowali mnie żebym sobie krzywdy nie zrobił.

Co/ile: Salvia Divinorum, ekstrakt x10. Około jedna nabitka cybucha o średnicy 1cm. Spalona dwoma zaciągnięciami, jeden po drugim.

Exp: alkohol, amfetamina, benzydamina, DXM, ecstasy, grzyby, haszysz, kodeina, marihuana, mieszanki ziołowe, pigułki ze smartshopów, pseudoefedryna, Salvia Divinorum.

  • AM-2201
  • Bad trip
  • Odrzucone TR

Jechałam z X , on to pali nałogowo i spytał się czy palę z nim, ja na to że czemu nie i że tak chcę , a on że maks 2 buchy a ja pomyślałam że co to 2 buchy , tak więc ... miejsce: miasto, przystanek, dużo ludzi

Zaczynamy ...

Jako, że X skręcił jointa i rozpalił, byłam już mega podjarana i chciałam zobaczyć jak to będzie ... biorę 1 bucha słabego i zaraz drugiego. Czuję, że coś dzieje się w środku mnie patrzę na X i widzę jak pali a zaraz podaje mi ..  pomyślałam skoro daje czemu nie... wzięłam kolejne 2 i tutaj już poczułam coś nie tak ... próbowałam odwrócić uwagę od mojego stanu i skapiałam uwage na wszystkim dookoła.. X dopalił i ruszyliśmy (wszystko działo się na przystanku). 

  • Dekstrometorfan

Wiek: 27 lat

Exp:

MJ – 8 lat mniej więcej regularnie raz w tygodniu;

etanol – o wiele za dużo i często – obecnie (2 miesiące) niepijący alkoholik;

XTC – 3 podejścia na spróbowanie ale nie spodobało mi się;

amfetamina – kilka razy stricte użytkowo (podnieść się z kaca i przetrwać 24h w pracy etc.)

haszysz – kilka prób jak dotąd ale w tym kierunku MJ mi wystarcza

DXM – 5 razy – mój pierwszy psychodelik

  • Kannabinoidy
  • Katastrofa
  • Marihuana
  • Marihuana
  • Mieszanki "ziołowe"

Mieszkanie znajomych, miła atmosfera, dobre warunki, pozytywne nastawienie

Sobota wieczór, humor gitówa. Ja i mój chłopak (będę go opisywać jako M.) lecimy zapalić sobie z dwójką znajomych - niekoniecznie bliskich, ale na tyle spoko byśmy mogli czuć się przy nich komfortowo. Nazwijmy ich S. i P. Mieliśmy testować zielsko, które S miała w późniejszym terminie ogarnąć "hurtowo" na urodziny mojego chłopaka - nawet nie wiecie jak się cieszę, że nie wzięliśmy tego tematu na urodziny bez przetestowania (i że ogólnie ostatecznie go tam nie wzięliśmy).