USA: zwolnienia w Białym Domu za używanie marihuany

W piątek rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki, poinformowała o zwolnieniu 5 osób, z powodu używania przez nie w przeszłości marihuany. Jak dodała, to i tak „mniej niż zwolniono by kiedyś”.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

cnbs.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

48

W piątek rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki, poinformowała o zwolnieniu 5 osób, z powodu używania przez nie w przeszłości marihuany. Jak dodała, to i tak „mniej niż zwolniono by kiedyś”.

Jako pierwsze o zwolnieniu pracowników Białego Domu poinformowało amerykańskie radio PRN. Po wyemitowaniu tej informacji do sprawy odniosła się rzeczniczka Jen Paski, która potwierdziła tę informację.

Rzeczniczka podkreśliła jednocześnie, że w Białym Domu „zatrudnione są setki osób, a tylko pięć zwolniono w efekcie tej polityki”. Psaki dodała, że i tak przepisy dotyczące stosowania marihuany zawarte m.in. certyfikacie bezpieczeństwa zostały złagodzone przez administracje prezydenta Joe Bidena, zważywszy na legalizacje konopi w niektórych stanach.

Pod koniec lutego Biały Dom ogłosił, że historia stosowania marihuany nie będzie automatycznie dyskwalifikować pracowników.

Jak powiedziała rzeczniczka Psaki, od zatrudnionych w Białym Domu pracowników wymaga się, aby całkowicie zrezygnowali z używania marihuany. Zatrudnieni w siedzibie prezydenta mają także godzić się na wykonanie testów wykrywających substancje psychoaktywne.

Co ciekawe, Portal Daily Beast powołując się na anonimowe źródło, informował już wcześniej, że dziesiątki pracowników Białego Domu zostało zawieszonych, poproszonych o rezygnację lub przeniesionych do pracy zdalnej w związku z używaniem marihuany w przeszłości.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Hydroksyzyna
  • Tripraport

Zażyte w strachu przed kolejnym głodem, w domu z rodzicami.

Okej, let's start.

 

Z powodu zespołu stresu pourazowego (PTSD), EDNOS i ataków paniki ostatnio bardzo często zażywam różne substancje (wypisane w moim doświadczeniu). Czy mogę to nazwać uzależnieniem? Tak, ponieważ są kryteria, które trzeba spelnić, by nazwać swój problem uzależnieniem - ja je spełniam. I zawsze mi potwornie głupio, gdy nazywam mój problem uzależnieniem, no bo cóż - oprócz hydro, leków uspokajających bez recepty, otumaniających przeciwalergików i legalnych ziół nic innego nie brałam.

  • Mieszanki "ziołowe"
  • Przeżycie mistyczne

Set: ciekawy co się stanie, jak posiedzę w ciemnościach i spalę się tą mieszanką ziołową. Settings: ciemno, całkowicie ciemno. Brak bodźców słuchowych i wzrokowych.

UWAGA!!!!! Czytanie tego raportu może wam się spodoać i też zapragniecie takiej fazy. Jednak odradzam takie coś. Gdybym więcej tego spalił, to pewnie był nie wrócił do zmysłów. To, co mnie spotkało jest jak dotąd najlepszym moim przeżyciem. Składnia będzie pewnie tragiczna, ale pisałem to kilka minut po całym zdarzeniu i jeszzce troche dziwnie mi się myśli. Tak więc odradzam palenia mieszanek "ziołowych" w całkowitych ciamnościach, bo możecie skoczyć gorzej, niż ja i już nie wrócić. Chociarz uważam, że dla tekiej fazy warto zwariować. To tylko moje zdanie.

  • Pozytywne przeżycie
  • Rumianek
  • Rumianek

I - Dawka Normalna/Harmoniczna

Substancja: Rumianek, ze zbiorów babci mojej dziewczyny, prawdopodobnie z zeszłego roku. Na wadze odmierzyłem 7,7 g. Z mojego reshearchu wynika, że 8 gramów to najlepsza dawka lecznicza < https://www.drugs.com/npp/chamomile.html >. Rumianek zamierzam zjeść, a nie wypić, dlatego że pijąc zioła dostarcza się organizmowi tylko część substancji - ekstraktu wodnego, natomiast jedząc je zakładam że pokażą pełne spektrum działania.

randomness