USA. Dwanaście lat dla narkomanki, która urodziła martwy płód

Piętnaście minut wystarczyło ławie przysięgłych w Atlancie, by skazać 24-letnią Reginę McKnight. Powód: umyślne zabójstwo nienarodzonego dziecka przez zażywanie szkodliwej substancji - kokainy.

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta Wyborcza 19.05.2001
mak

Odsłony

3479
Sąd w Południowej Karolinie skazał na 12 lat więzienia narkomankę, która urodziła martwe dziecko

Piętnaście minut wystarczyło ławie przysięgłych w Atlancie, by skazać 24-letnią Reginę McKnight. Powód: umyślne zabójstwo nienarodzonego dziecka przez zażywanie szkodliwej substancji - kokainy.

Regina McKnight należy do najbardziej upośledzonej warstwy społecznej w Ameryce. Ta czarnoskóra kobieta o niskim ilorazie inteligencji jest od lat na zasiłku. Mercedes, bo tak chciała nazwać dziewczynkę, byłaby jej czwartym dzieckiem. Regina urodziła ją dwa lata temu. Próbki moczu przekazane policji przez ginekologa pozwoliły stwierdzić, że brała w ciąży kokainę. Lekarz patolog nie ma wątpliwości - narkotyk był przyczyną zgonu dziecka. Inni lekarze kwestionują jednak tę diagnozę, przyczyn śmierci płodu jest na ogół wiele i wcale niełatwo ustalić podstawową.

- Wyobraźmy sobie, że McKnight udusiłaby dziecko dwa tygodnie po urodzeniu, nikt nie miałby wątpliwości, że to zabójstwo. Jedyna różnica polega na tym, że zabiła je na dwa tygodnie przed porodem, zażywając kokainę - mówi prokurator Greg Hembree. Zaś prawo stanowe uznaje, że płód w ostatniej fazie ciąży ma być traktowany jak dziecko, łącznie z odpowiedzialnością karną za jego uszkodzenie.

Obrońcom prawa do aborcji wtorkowy wyrok (napisano o nim dopiero wczoraj) kojarzy się z kwietniową decyzją Kongresu, który uznał spowodowanie śmierci płodu podczas ataku na kobietę w ciąży za morderstwo. Zwolennicy prawa do usuwania ciąży skomentowali to jako pośredni atak na prawo do aborcji, której nie da się jeszcze wprost zakazać, ale które konserwatyści starają się ograniczyć.

Wyrok na Reginę McKnight wydali ławnicy Południowej Karoliny, jednego z najbardziej konserwatywnych stanów USA. W 1997 r. tamtejszy stanowy sąd najwyższy skazał Cornelię Whitner za zażywanie kokainy podczas ciąży. Poszła siedzieć, choć dziecko, które urodziła, było zdrowe.

Po ogłoszeniu wyroku uradowany prokurator Hembree oznajmił, że McKnight jest ponownie w ciąży: "Tym razem jednak dziecko nie umrze od nadużywania kokainy". Prokurator nie wykluczył wcale ścigania przyszłych matek, które będąc w ciąży, nadużywały alkoholu czy "innych szkodliwych substancji", nawet jeśli nie były świadome skutków.

Organizacje kobiece mają wątpliwości. Czy groźba przekazania policji próbek moczu ciężarnej nie odstraszy części kobiet od korzystania z pomocy lekarskiej? I czy szpital ma do tego prawo? Na odpowiedź czeka dziesięć czarnoskórych kobiet z Charleston w stanie Karolina, które odwołały się do sądu najwyższego. Zostały skazane w 1989 r. za posiadanie i rozprowadzanie kokainy na podstawie próbek przekazanych przez szpital.

Czy w przyszłości nie dojdzie do oskarżenia matki za niewłaściwą dietę w czasie ciąży czy uprawianie ryzykownego sportu. - Czy kobietę w ciąży chce się zamienić w brzuch pod kontrolą? - piszą zdenerwowane dyskutantki na stronie internetowej poświęconej tej sprawie.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Amfetamina

To był kolejny, czwarty dzień bez snu. Miałam robotę do wykonania i białczyłam non-stop. Byłam już tak zmęczona, ze myślałam tylko o tym, żeby się położyć.W końcu rzuciłam się na łóżko, zamknęłam oczy. Nagle poczułam się bardzo dziwnie, narastał we mnie niepokój, wiedziałam już, że coś się ze mną dzieje.

  • 25C-NBOMe
  • Przeżycie mistyczne

Pokój znajomego

Kilka dni temu siedząc u mojego znajomego (powiedzmy, że to będzie "Karol"), tak naprawdę nie wiedząc co zrobić z wolnym wieczorem ( była godz  ok 23.30) wiele nie namyslając się wzięliśmy kartonik.Jak się później okazało, tylko ja byłam w przekonaniu, że to zwykły spontaniczny trip... i pełna nieświadomości (jakie to okropne słowo!) zgodziłam się dosyć chętnie.

  • Gałka muszkatołowa
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Mój własny pokój w domu jednorodzinnym. Sam na I piętrze. Samopoczucie przed tripem bardzo dobre (zaliczona sesja!), pozytywne uczucia względem świata, nie mogę się doczekać spotkania z gałką, generalnie mam tutaj wszystko, czego potrzebuję.

Oczekiwania - Wyższe Poznanie.

Sądzę, że dobrym pomysłem będzie opis tego, co robiłem zanim zażyłem gałkę. Kolejne etapy podróży określać będę w godzinach. Miłego czytanka!

Godz. 23:10
Skończyłem konsumować 8 nasion gałki muszkatołowej przy pomocy 0,5 L czarnej herbaty liściastej Yunan i 0,25 L zielonej herbaty.

  • 2g
  • Grzybki
  • Grzyby halucynogenne
  • Grzyby Psylocybinowe
  • Pozytywne przeżycie

Dwaj przyjaciele u boku, Sudety, zima, lekki stresik, rozluźnienie

       Śnieg skrzypiał, a buty łamały lód, który zbudował się wokół źdźbeł trawy. Marcin wypił zupkę instant z meksykańcami już 20 minut temu. Zbliżyliśmy się do stawu, w którym w lato gnieżdżą się łabędzie i stroszą pióra na każdego, kto znajdzie się zbyt blisko ich gniazda. Teraz był cały skuty lodem po paru dniach mrozu sięgającego -16°C. Kamil kucnął przy brzegu i zjadł swoją działkę, jemu smakują. Ja musiałem zalać je herbatą, dopiero wtedy mnie nie skręca od aromatu. Czekając aż się zapażą wbiłem się na lód. Straszył mnie pękając lekko, ale był na tyle gruby, że nie pękł.

randomness