To urządzenie zmierzy zawartość marihuany w wydychanym powietrzu

Matt Francis spędził ostatnie półtora roku, szukając marihuany tam, gdzie dotąd nikt jej jeszcze nie szukał: w oddechu osób, które ją zażywają.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Onet Wiadomości
BB

Odsłony

613

Matt Francis spędził ostatnie półtora roku, szukając marihuany tam, gdzie dotąd nikt jej jeszcze nie szukał: w oddechu osób, które ją zażywają. Urządzenie firmy Hound Labs to alkomat badający zawartość alkoholu i marihuany w wydychanym powietrzu. Ma pomóc policji w walce z kierowcami prowadzącymi po narkotykach.

Sierżant David Dowty ze związku zawodowego zrzeszającego kalifornijskich policjantów z wydziału drogowego twierdzi, że możliwość aresztowania kierowcy i możliwość przedstawienia mu zarzutów to dwie różne sprawy. - Policjanci nie mają odpowiednich narzędzi, jak w przypadku alkoholu, więc mogą usłyszeć: "OK, dobrze, a więc widzieli panowie to czy tamto i może macie rację. Ale jak przekonacie o tym sąd?" - przekonuje.

Istnieje szereg sposobów na sprawdzenie, czy dana osoba zażywa regularnie marihuanę. Urządzenie Hound Labs jest o tyle istotne, że łatwiejsze do zbadania, czy ktoś palił trawkę niedawno, czy jest naćpany, jest określenie na podstawie oddechu niż krwi i moczu.

Dr Francis pracuje nad tą kwestią już od półtora roku, ale dr Mike Lynn, dyrektor naczelny Hound Labs, zajmuje się tym zagadnieniem jeszcze dłużej. - Nasz produkt spotyka się z ogromnym zainteresowaniem nie tylko służb porządkowych i pracodawców, dla których to znaczny problem, ale także dla całej branży związanej z marihuaną. Wszyscy wiedzą, że nie wolno jeździć naćpanym kierowcom, to jasne - tłumaczy.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • 2C-I

Substancja i dawka: 18 mg 2C-I.


  • Powój hawajski

poczucie bezpieczeństwa i swojskości związane ze fajnymi znanymi miejscami-własny pokój,dom mojej Babci,w końcu mieszkanie dziewczyny, ciekawość i pewne nadzieje wiązane z działaniem nasion

TR przeniesiony z forum hyperreal.info

 

A działo się to wszystko w pewien lipcowy słoneczny dzień roku pańskiego 2006...

 

  • Dekstrometorfan
  • Przeżycie mistyczne

Acodin zażywałem w życiu kilkanaście razy i nigdy nie przekroczyłem ilości 35 tabletek (1 opakowanie = 30 tabletek). Nigdy nie zjadałem także mniej niż 25 tabletek. Za każdym razem bania wchodziła w bardzo różnych odstępach czasu, od 40 minut do nawet 3 godzin. Także ich moc bywała różna, pomimo identycznej ilości zjadanych tabletek. Do dziś nie wiem od czego to zależy. Kilka pierwszych razów spędziłem na badaniu efektów podczas życiowych czynności. Śmiesznie się po tym chodziło, inaczej się mówiło, a wszystko było zadziwiające albo dziwne, odrealnione.