Uczestnicy libacji upili 4-latka

4-letni chłopiec spod miejscowości Kiwity na Warmii i Mazurach w ciężkim stanie trafił do szpitala w Lidzbarku Warmińskim po tym, jak uczestnicy libacji dali mu do wypicia alkohol.

Anonim

Kategorie

Źródło

onet.pl/IAR 2003-06-27

Odsłony

1385
Chłopiec poszedł do sąsiadów, by pobawić się z innymi dziećmi. Tam trwała impreza alkoholowa.

Policja ustaliła, że dwóch mężczyzn dało chłopcu do wypicia tanie wino. Kiedy dziecko wróciło do domu, tak źle się czuło, że matka wezwała pogotowie.

Mężczyznom prawdopodobnie zostanie postawiony zarzut narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia. Grozi im do 5 lat więzienia.

Podobna historia wydarzyła się przed miesiącem pod Szczytnem. Tam dwóch mężczyzn upiło wódką 5-latka.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

prafnik (niezweryfikowany)
$1 <br>kto wbrew przepisom ustawy udziela alkoholu osobie poniżej 12 roku życia podlega karze pozbawienia wolności do lat 3 <br> <br>$2 <br>Kto udziela alkoholu osobie poniżej 18 roku życia podlega karze grzywny z wyjątkiem sytuacji o której mowa w $1 <br> <br>
LaSziDo (niezweryfikowany)
TO kurwa hojni żule
manthatyoufear (niezweryfikowany)
.. jaka P O L S K A !!!, kraj przepitych dewotów, buraczanych posiadaczy wąsów i jeszcze lepszej policjii
Gombka (niezweryfikowany)
.. jaka P O L S K A !!!, kraj przepitych dewotów, buraczanych posiadaczy wąsów i jeszcze lepszej policjii
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne

29 września 2001

  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Zawsze mam dystans i całkowity respekt do psychodelików. Wejdziesz raz i możesz nigdy nie wrócić. Do odważnych świat należy, więc wyrzuciłam strach w kąt i bardzo cieszyłam się na spontanicznego tripa! Ciekawość zżerała każdą mą cząstkę! Totalnie pozytywnie! Miejscówka fantastyczna - wolna, wielka chata! Towarzysze idealni - S i M - lecz niespodziewanie został z nami X ze swoim kumplem i przez to musiałam walczyć z demonami.

Napierw małe wyjaśnienie. Do punktu 4 pisałam, gdy byłam jeszcze w pełni "świadoma". Póżniej przelewałam na papier co mi ślina na język przyniosła. Starałam się wyrwać z galopujących myśli parę sensownych zdań aby kleiły się jakoś do kupy.

Raport napisany jest w oryginale, nie zmieniałam nic, więc z góry ostrzegam na składnię i takie tam ;)

* Jest moimi przemyśleniami parę dni po tripie.

 

 

                                                                                              Skrót wydarzeń - sobotnie popołudnie

 

  • Bad trip
  • Benzydamina

senność, oczekiwanie na przyjemne przeżycie, znudzenie wakacyjne, wieczór

Wakacje spowodowały u mnie stan wzmożonego apetytu na eksperementy narkotyczne. Skończyłam pracę i przyjęłam do siebie pod dach psa babci, ponieważ ona wyjechała. Rano zakupiłam w aptece specyfik i tripa zaplanowałam na wieczór/noc, ponieważ była to sprawdzona metoda, dzięki której moi domownicy nie są w stanie zidentyfikować co robię. Obecnie w domu był tylko mój ojciec oraz pies babci. Cała reszta wyjechała.

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Set: lekki niepokój z przewagą ciekawości, dobre nastawienie. Setting: ładna lipcowa pogoda, park z lasem za miastem.

Działo się to w lipcu 2015 roku.

 Wracając z pracy do domu otworzyłem skrzynkę na listy jak codziennie. Oprócz typowego syfu i spamu znajdowała się tam biała koperta opatrzona logiem kancelarii prezydenta RP...

randomness