Tysiąc tabletek ecstasy w przesyłce pocztowej

Tysiąc tabletek ecstasy wartości blisko 50 tys. zł znaleźli funkcjonariusze Izby Celnej w przesyłce pocztowej, która trafiła do oddziału celnego urzędu pocztowego na warszawskim Służewcu Przemysłowym - poinformował rzecznik Izby Witold Lisicki

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

1803
Przesyłka nadana została na północy Polski, a trafić miała do Stanów Zjednoczonych.

Jak poinformował Lisicki, dotychczas nikt nie został zatrzymany. Trwa śledztwo mające na celu wykrycie faktycznych nadawców przesyłki.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

rhoxi (niezweryfikowany)
tajemnica korespondencji przedewszystkiem.
kret (niezweryfikowany)
przyuwazyl ktos co maja za logo??
Stalker (niezweryfikowany)
Musi mieć wielkość Neoanginu :)
Lazarski (niezweryfikowany)
hehe, chyba 3000pln a nie 50tys, ciekawe skad pały biora takie cenniki...
rhoxi (niezweryfikowany)
hehe, chyba 3000pln a nie 50tys, ciekawe skad pały biora takie cenniki...
.chudy. (niezweryfikowany)
chyba wiecie ze w usa e sa drozsze niz w polsce dlatego ktos mogl taka cene sobie ustalic a kupujacy i tak by na tym zarobil w stanach.a swoja droga jak ktos mi przesle po 3 zyle za jedna sam kupie z 1000. <br>
maro (niezweryfikowany)
w detalu nie slyszalem zeby ktos za pixe dal wiecej niz 15 zl a w hurcie?! co oni se jaja robia nie od dzis wiadomo ze policjanci mają problemy z mnożeniem :)
nutka_dekadencji (niezweryfikowany)
cóż.. slow pare sie dotyczy odnosnie ceny. otóż pięćdziesięciu tysięcy złotych za tysiąc tabletek ekstazy nie zaplacilbym nawet gdyby mi jaja mieli uciąć.. wnet ruszyłbym moje dupsko pare metrów od domu i kupiłybm je sobie za 2500 zloty. policja smierdzi.
kwasik (niezweryfikowany)
chyba wiecie ze w usa e sa drozsze niz w polsce dlatego ktos mogl taka cene sobie ustalic a kupujacy i tak by na tym zarobil w stanach.a swoja droga jak ktos mi przesle po 3 zyle za jedna sam kupie z 1000. <br>
Zajawki z NeuroGroove
  • Bieluń dziędzierzawa

  • LSD-25
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Gorący, parny letni wieczór/noc. Wszystko, czego potrzeba do szczęścia, czyli --> ja, kwas i las!

20:15 – Intoksykacja. Jeszcze w domu, kartonik trafia tam gdzie czuje się najlepiej, a więc pod mój język. Trwają ostatnie przygotowania – zgrywanie muzyki na mp3, pakowanie prowiantu i śpiwora do plecaka.
Pół godziny później zakładam plecak i dziarsko wychodzę – humor dopisuje, co jest zapewne już pierwszym efektem zażytej substancji.

  • LSD-25






Wstęp


Uważam się za dość uduchowioną osobę, zawsze też fascynowały mnie psychodeliki.

Niemal "od zawsze" chciałem spróbować kwasa, w międzyczasie miałem styczność z

zielskiem (miłe), amfetaminą (niezbyt miłe) i ecstasy (dość miłe). Ale tak naprawdę,

naczywaszy się trip reportów, zawsze czekałem na okazję, by zjeść kwarka. I mimo,

że wszyscy mówili mi, jak potężna to rzecz, nic, kompletnie nic nie mogło w pełni

przygotować mnie na to, co przeżyłem.

  • Katastrofa
  • MDMA (Ecstasy)

Świeżo po pracy na 2 zmianie, dobrze nastawiony na substancję i cały wieczór u znajomych

Cześć!

Jestem tutaj nowy i od razu wlecę z grubej rury hahah.

Opis tripa będzie dosyć krótki, bardziej chodzi mi o odpowiedź z waszej strony na jego końcu. :)

Kilka tygodni temu pierwszy raz zażyłem ectasy początkowo pigułkę 120mg i po jakiś 40minutach drugą, taką samą, faza była na maxa przyjemna, pierwszy raz miałem taki "zastrzyk" serotoniny no i nie miałem żadnych efektów ubocznych, tylko delikatnie latała mi szczęka(mam 20lat, ponad 180cm wzrostu i około 75kg) (wcześniej miałem do czynienia tylko z thc i grzybami)

randomness