Terroryści w Biesłanie byli pod wpływem narkotyków?

Rosyjska prokuratura utrzymuje, powołując się na własną ekspertyzę, że terroryści, którzy na początku września przetrzymywali zakładników w szkole w Biesłanie, znajdowali się pod wpływem narkotyków.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

1613

U niektórych terrorystów koncentracja narkotyków w organizmie przewyższała dawkę śmiertelną, co świadczy o tym, że byli to zaawansowani narkomani i że w czasie przygotowania zamachu stale przyjmowali narkotyki - czytamy w dokumencie zarządu Prokuratury Generalnej na Północnym Kaukazie, rozesłanym rosyjskim mediom.

Prokuratura powołuje się na ekspertyzę medyczną 31 ciał zabitych napastników. Według niej 22 z nich przyjmowało morfinę i heroinę, a pozostali inne narkotyki. Prokuratura twierdzi, że jej odkrycie pozwala na nowo ocenić sytuację, jaka panowała przed tragicznym zakończeniem wydarzeń 3 września.

Nie wiadomo, dlaczego rewelacje prokuratury pojawiają się dopiero półtora miesiąca po tragicznych zajściach. Kryzys w Biesłanie, gdzie uzbrojone komando przetrzymywało przez 52 godziny ponad 1000 zakładników, w sporej części dzieci, zakończył się 3 września szturmem sił rosyjskich.

W jego trakcie zginęło ponad 330 osób. Władze Rosji twierdziły później, że szturm sprowokowali napastnicy. Czeczeński komendant polowy Szamil Basajew, który przyznaje się do zorganizowania zamachu, twierdzi tymczasem, że zbrojne rozwiązanie zaczęło się od prowokacji Rosjan.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

gnoju (niezweryfikowany)
ale agresor to im sie wlaczyl ze ja pierdole...
u_ran (niezweryfikowany)
Ciekawe dlaczego jest tak, ze jak szturm przeprowadzaja "rosyjkie sily" to ginie polowa zakladnikow?
.chudy. (niezweryfikowany)
Ciekawe dlaczego jest tak, ze jak szturm przeprowadzaja "rosyjkie sily" to ginie polowa zakladnikow?
master (niezweryfikowany)
Ciekawe dlaczego jest tak, ze jak szturm przeprowadzaja "rosyjkie sily" to ginie polowa zakladnikow?
werez (niezweryfikowany)
morfina czy heroina podczas takiej akcji.....pff..... <br>juz by sie raczej czyms zdopingowali..... <br>nie ma co... <br>wziasc zakladnikow... i zamulic sie zamiast czowac.... <br>ruskie juz nie wiedza co klamia, <br>dla mnie ten news to kupa bzdur albo poprostu kupa.... <br>ten komentarz jest chyba wystarczajacy, <br>zreszta nie ma co komentowac..... <br>bullshit
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Spokój, cisza, własny pokój.

Chciałem się z Wami podzielić moimi spostrzeżeniami na temat DXM. Kiedyś przeczytałem w Trip Raportach podsumowanie THC (co i jak) i właśnie coś takiego chciałem napisać ale o DXM.

Ważę 96 kg. Piszę ten raport mając za sobą długi, wolny i pozbawiony zajęć dzień z DXM. Wchłonąłem go dzisiaj 300 mg około 7 rano, dorzuciłem 200mg około 19.00 i około 200 mg o 1:00 w nocy.Rano wypaliłem 3 małe jointy MJ (takie po 3 cm).

  • Amfetamina
  • Benzydamina
  • Bufedron
  • Etanol (alkohol)
  • Heroina
  • Ketamina
  • Kodeina
  • Kokaina
  • Marihuana
  • Marihuana
  • MDMA (Ecstasy)
  • Mefedron
  • Metamfetamina
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Opium
  • Retrospekcja
  • Temazepam

Nie będzie to typowy tr,będzie to retrospekcja jak od niewinnego "dawaj na 1" kończysz na "nie dam rady bez".

Opowiem wam dzisiaj o najlepszej i jednocześnie najbardziej destrukcyjniej w skutkach przyjaźni w moim życiu.

 

 

-Zaczęło się niewinnie miałem jakieś 14 lat chodziłem do gimnazjum i był tam gość,sprawca całego zamieszania nazwę go X.

  • Ketony
  • Pierwszy raz

Spokojny wieczór, sam w pokoju, który oświetla tylko blask monitora i lampka stołowa. Podekscytowany na myśl o przeżyciu nowego doświadczenia.

 Pierwszy raz z 4CMC

                Z precyzją kruszę kryształ, który podsypał dostałem w prezencie od kolegi. Kładę kryształ na kartce papieru, zginam kartkę na pół tak, aby kryształ znalazł się pomiędzy cienkimi stronami.
Biorę pałeczki do sushi. Zaczynam działać, czuję się jakbym wałkował ciasto na pizze.

  • 4-HO-MET
  • Przeżycie mistyczne

Pokój u znajomego, łazienka spowiana mozaikową bielą, korytarz przejściowy, podwórze na wsi ; muzyka shpongle, jakiś hh potem, następnie całe otoczenie dźwiękowe (zgrzytanie szafy, stukanie puszek)

Autor: t90mek

14 marzec 2010r
20:15 Ze znajomymi (3+ja) wciągamy po ok. 23mg 4-HO-MET’a. Wchodzi powoli po jakichś 40min. Nieoczekiwanie do magicznego pokoju zawitali znajomi, spaleni. Z początku byłem niezadowolony, bałem się że podróż zmieni kierunek.

Zaczynają pojawiać się refleksy świetlne, błyski, falowanie tekstur, oddychanie otoczenia niesamowita ekstaza i śmiech. Ciało leciutkie, przyjemne, czy stoje, czy siedze, nie ważne, jest cudownie wygodnie. Halucynacje z minuty na minute przybierają na sile.