Sytuacja dilerów w stanach, gdzie marihuana jest legalna

Kwestia sytuacji dilerów po legalizacji marihuany jest bardzo ciekawa. Osoby potwierdzające słuszność legalizacji często powtarzają, że legalizacja pozwoli zredukować liczbę dilerów i zabrać im zyski, które wylądują w kasie państwa. Ale jak jest naprawdę?

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Fakty Konopne

Odsłony

801

Kwestia sytuacji dilerów po legalizacji marihuany jest bardzo ciekawa. Osoby potwierdzające słuszność legalizacji często powtarzają, że legalizacja pozwoli zredukować liczbę dilerów i zabrać im zyski, które wylądują w kasie państwa. Ale jak jest naprawdę?

Niedawno czytaliśmy artykuł, w którym stwierdzono, że istnieje pewien procent nastolatków, którzy pomimo legalizacji nadal kupują marihuanę na czarnym rynku. Nie ma się co dziwić, ponieważ w większości stanów, gdzie marihuana jest legalna, dozwolone jest kupowanie marihuany, ale tylko dla osób powyżej 21 roku życia.

W badaniach stwierdzono, że nadal około 17% nastolatków kupuje marihuanę od dilerów.

Profesor z University of Michigan School of Nursing, który był jednym z prowadzących badania stwierdził:

17% nastolatków z naszej próby, używa medycznej marihuany bez zarejestrowanej karty pacjenta – oznacza to, że ludzie, którzy mają licencję na medyczną marihuaną sprzedają ją osobom, które jej nie mają. Jeśli sprzedają oni marihuanę medyczną bez licencji, to sprawia, że są dilerami.

Jest to bardzo ciekawy cytat, ponieważ oznacza to, że osoby nielegalnie sprzedające marihuanę, to w większości osoby, które posiadają kartę medycznej marihuany. Jest to średnio sprytny pomysł, ponieważ taka osoba nie zarobi zbyt wiele, kupując gram marihuany za 30$. Oczywiście, znajdą się tacy, którzy kupią 0,8g za 30$, a dla dilera zostanie 0,2g ale rekinem biznesu taki diler na pewno nie zostanie, a podlega on odpowiedzialności karnej.

Innym ciekawym faktem jest to, że legalizacja marihuany nie zwiększa jej zużycia wśród młodzieży. Nie czują oni potrzeby spróbowania zakazanego owocu, ponieważ jest on powszechnie dostępny. Badania wykazały, że po legalizacji, liczba nastolatków palących marihuany albo spadła, albo pozostała bez zmian.

Tak więc, odpowiedzi na pytanie z tytułu znajduje się na początku tekstu. Tak, dilerzy marihuany nadal są w biznesie, ale jest ich coraz mniej. Najczęściej uprawiają oni własne rośliny, które następnie sprzedają młodzieży. Podobno szczepy, które można znaleźć w ambulatorium osiągają nawet 33% THC, przy poziomie 13-15% THC od lokalnych dilerów.

Oceń treść:

Average: 7.8 (6 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

To co przezylem dzis na miescie to totalna porazka. Tak nie przejaralem juz dawno. Zapalilem dzis po szkolce standardowo poloweczke na czterech. Byl spoxik klimat. Gdzies tak okolo 19.30 zdecydowalem sie na powrot do domu. Wysiadlem w centrum miasta przesiadajac sie na inny autobusik. Siedzac na murku pod sadem zaczalem sobie wkrecac, ze czuje sie coraz gorzej. W sumie to nie wiem, czy o byl tylko wkreciol, czy prawda.... w kazdym razie czulem sie coraz gorzej. Ostro napierdalal mnie brzuch. W pewnym momencie poczulem, ze to juz nie zarty i czuje sie na parwde fatalnie.

  • Muchomor czerwony


Substancja: AMANITA MUSCARIA

3 wysuszone (upieczone) kapelusze muchomora czerwonego


  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Moja pierwsza podróż (może i ostatnia), bo nie miałem jeszcze do czynienia z psychedelikami, jedynie z Maryjane. Nastawienie - oczekiwałem wejrzenia i przygotowałem się porządnie do akcji (ale jak się okazało nie do końca). Bałem się, ale nie jakoś bardzo, kto się nie boi jest głupcem. Miejsce - Kamieniołom w Kozach, woj. śląskie, nie jest to jednak bezpieczne miejsce o czym później. Dzień bezchmurny, warunki atmosferyczne perfekcyjne, nie polecam podróży jeśli ktoś jest podatny na nieidealną pogodę. Nie miałem kompana który (która by mnie przypilnowała) co okazało się ryzykiem.

    Czas - sclerotia zjadłem o 12:10, po godzinie drugą paczkę.

  • Retrospekcja
  • Szałwia Wieszcza

Jak na szałwię przystało- sprzyjające pod każdym względem :)

Cześć wam. Chcę dołączyć do neuro grona pisarzy i pisarek, to podzielę się z wami swoją wspomnieniową zupą z przeszłości :) Raporty czytam od dłuższego czasu i tak na dobrą sprawę z założeniem konta i spisaniem własnego ociągałam się aż po dziś dzień. Mam nadzieję, że się spodoba :)

randomness