Syn narkotykowego bossa przez pomyłkę ujawnia na Twitterze lokalizację ojca

Joaquin El Chapo Guzmán jest od kilku miesięcy poszukiwany po spektakularnej ucieczce z meksykańskiego więzienia. Kilka dni temu jego syn opublikował na Twitterze zdjęcie z ojcem – lecz zapomniał wyłączyć geolokalizację.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Zaufana Trzecia Strona
Adam

Komentarz [H]yperreala: 
Pogratulować latorośli :)

Grafika

Odsłony

304

Joaquin El Chapo Guzmán jest od kilku miesięcy poszukiwany po spektakularnej ucieczce z meksykańskiego więzienia. Kilka dni temu jego syn opublikował na Twitterze zdjęcie z ojcem – lecz zapomniał wyłączyć geolokalizację.

Nasz cyfrowe życie pełne jest zagrożeń dla prywatności. Udostępniane pliki w mediach społecznościowych mogą być kopalnią informacji. Czasem te informacje okazują się być bardzo przydatne dla organów ścigania – tak jak może to być w przypadku jednego z najważniejszych poszukiwanych uciekinierów ostatnich lat.

---El Chapo, szef wszystkich szefów---

Przywódca meksykańskiego kartelu narkotykowego Sinaloa jest żywą legendą. Twórca niezliczonych nowych metod przemytu narkotyków do USA, budowniczy tuneli, ma na swoim koncie między innymi dwie ucieczki ze ściśle strzeżonych meksykańskich zakładów karnych. Wcześniej latami potrafił wymykać się niezliczonym obławom, często w ostatniej chwili znikając jak duch. Złapany prawdopodobnie przez Amerykanów przebranych za meksykańskie wojsko, miał już do końca życia pozostać za kratami. Kilka tygodni temu opisywaliśmy jego niezwykły życiorys oraz szczegóły podkopu, którym na początku lipca tego roku wydostał się z więzienia. Po ucieczce ślad po nim zaginął – aż do 31 sierpnia, kiedy to pojawił się na Twitterze jego syna.

---Trudno oprzeć się pokusie---

Synowie narkotykowego bossa mają mnóstwo pieniędzy i konta na Twitterze. Stanowi to dość niebezpieczne połączenie z punktu widzenia bezpieczeństwa informacji. Na przykład Ivan Guzman potrafi wrzucić zdjęcie swojej ręki, w której trzyma cztery zegarki warte łącznie prawie milion euro (od lewej: Richard Mille RM 59-01 Tourbillon Yohan Blake edycja limitowana (50 egzemplarzy), 648 000 euro. Richard Mille RM 011 Rose Gold Felipe Massa Flyback Chronograph, 100 000 euro. Richard Mille RM 055 Bubba Watson, 105 000 euro. Richard Mille RM 011 Flyback Chronograph Black Phantom, 140 000 euro).

O ile tweetowanie zdjęć luksusowych zegarków nie niesie ze sobą większego ryzyka niż to, na które i tak synowie El Chapo są narażeni, o tyle wysłanie do internetu zdjęcia ze ściganym przez policję ojcem może okazać się nieszczególnie dobrym pomysłem. Szczególnie, jeżeli zdjęcie jest wykonane w miejscu, gdzie raczej nikt się go nie spodziewał.

W analizach ucieczki El Chapo wskazywano, że prawdopodobnie zaszyje się w swoich rodzinnych okolicach, gdzie od wielu lat bezskutecznie próbowano go zlokalizować. Niekoniecznie musi to być prawdą. Kilka dni temu na Twitterze innego syna Guzmána, Alfredo, pojawiło się takie oto zdjęcie.

Co prawda wszyscy obecni na zdjęciu oprócz samego Alfredo mają zamazane twarze, jednak osoba siedząca po jego prawej stronie jest łudząco podobna do jego poszukiwanego ojca, a do tego podpis brzmi „Miło tutaj, wiecie z kim”. Wygląda na to, że Alfredo zapomniał wyłączyć geolokalizację, wskazując tym samym, że zdjęcie zostało wykonane w Kostaryce. Kraj ten znajduje się na trasie przemytu narkotyków z Kolumbii do Meksyku, zatem brzmi jak całkiem prawdopodobne miejsce pobytu El Chapo.

---Czy lokalizacja jest prawdziwa?---

Nie mamy oczywiście żadnej pewności, czy zdjęcie faktycznie zostało wykonane gdzieś w Kostaryce, czy tez przynajmniej stamtąd wysłane. Lokalizację można dość łatwo fałszować. Historia pokazuje jednak, że tego rodzaju wpadki się zdarzają – na przykład dziennikarze przebywający z ukrywającym się wówczas Johnem McAfee przez pomyłkę udostępnili zdjęcie zawierające dane geolokalizacyjne domu w Gwatemali, gdzie faktycznie się znajdowali.

Jeśli jednak dane z Twittera są prawdziwe, El Chapo prawdopodobnie dawno już nie ma w miejscu, gdzie wykonano zdjęcie. Mistrz ucieczek i wodzenia organów ścigania za nos rzadko spędzał dwie noce pod rząd w tej samej lokalizacji. Kostarykańskie służby zaczęły oficjalne poszukiwania, lecz raczej nie spodziewamy się, by odnotowały w tej sprawie jakieś postępy.

Oceń treść:

Average: 6 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Spokój, cisza, własny pokój.

Chciałem się z Wami podzielić moimi spostrzeżeniami na temat DXM. Kiedyś przeczytałem w Trip Raportach podsumowanie THC (co i jak) i właśnie coś takiego chciałem napisać ale o DXM.

Ważę 96 kg. Piszę ten raport mając za sobą długi, wolny i pozbawiony zajęć dzień z DXM. Wchłonąłem go dzisiaj 300 mg około 7 rano, dorzuciłem 200mg około 19.00 i około 200 mg o 1:00 w nocy.Rano wypaliłem 3 małe jointy MJ (takie po 3 cm).

  • LSD-25
  • Retrospekcja

Humor pozytywny, chęć pracy nad sobą, cokolwiek to znaczy

Niniejszy raport ma formę listu pisanego do przyjaciela. Poza tym zawiera dość osobiste przemyślenia, jednak postanowiłem go opublikować, pomimo tego, że miałem zamiar już nie umieszczać tu raportów ze swoich tripów. Raport opisuje moje trzecie, i jak na razie ostatnie przeżycie z LSD. "Gryby", "Chacken" muszę powiedzieć, że to Wy skłoniliście mnie do umieszczenia tego raportu tutaj. Chacken - robisz dobrą robotę na tej stronie. Myślę, że jestem bardziej świadomą osobą dzięki tej stronie :) Pozdrowienia dla Was chłopaki i dla całego zespołu neurogrove.

  • Etanol (alkohol)
  • Kodeina
  • Pozytywne przeżycie
  • Tytoń

beznadziejne samopoczucie; nadzieja na poprawę stanu psychicznego; w domu; plener

Mam 20 lat i życie podobne do Waszego... a może jednak nie. Od czterech lat cierpię na fobie społeczną, myślę że spory wpływ na jej powstanie miała marihuana. Czym jest fobia? Najkrócej mówiąc, jest to strach i lęk przed ludźmi i ich oceną. Po więcej informacji na ten temat odsyłam do Google. Zrozumieć jak ciężko żyje się z takim schorzeniem może tylko ten kto na to cierpi. Ostatnie cztery lata uznaje za pustkę w swoich wspomnieniach i życiu, a koda pozwala mi na chwilowe wyciszenie i pozwala mi na odczucie radości z życia... Traktuję ją trochę jak lek na swoją fobię.

  • Efedryna

Wczoraj, czyli 28-04-01, tzn w piątek ja wraz z trzema kumplami zaopatrzyliśmy się w tabletki tussipectu. Moi

kumple wzieli po dwie dabletki a ja trzy, zapiliśmy to pluszem energy. Po paru minutach zapodaliśmy jeszcze po

jednej tabletce no i oczywiście zapiliśmy pluszem. Po jakiś 30 minutach moich kumpli zaczeło już brać, po godzinie

byliśmy w barze. Tam wszystko poczło na maksa. Moich kumpli zaczeło coraz bardziej kręcić, a mnie nic, normalnie

randomness