Staruszki w UK hodują marihuanę! Ich zyski przyprawiają o zawrót głowy

W Wielkiej Brytanii rośnie liczba starszych pań, które zajmują się hodowlą marihuany. Jedna z nich ujawnia, ile potrafi zarobić na swojej plantacji.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

polishexpress.co.uk

Odsłony

590

W Wielkiej Brytanii rośnie liczba starszych pań, które zajmują się hodowlą marihuany. Jedna z nich ujawnia, ile potrafi zarobić na swojej plantacji.

Jedna ze starszych pań opowiada o takim procederze w filmie dokumentalnym telewizji internetowej „Vice”. Kobieta korzysta obecnie z zasiłków, ponieważ jest niepełnosprawna. Oprócz tego dorabia sobie... hodując w domu marihuanę.

Kobieta twierdzi, że nie czuje zagrożenia ze strony policji, ponieważ ta nie podejrzewa „uroczej starszej pani” o posiadanie w domu od kilku do kilkunastu sztuk konopi indyjskich. Jej mieszkanie to profesjonalna hodowla wyposażona w specjalistyczne oświetlenie oraz system nawadniający.

W każdym pokoju posiada 16 roślin, z których ma 1000 funtów dochodu w ciągu 12 tygodni. W 6 pokojach znajduje się kilkadziesiąt sztuk roślin, które rocznie przynoszą ponad 400 tys. funtów dochodu. Staruszka nie obawia się też ataków ze strony światka przestępczego, ponieważ jej rodzina ma powiązania z gangami z Birmingham.

Jedyne czym martwi się starsza pani, to utrzymywanie niskich rachunków za prąd, bo to akurat może zwrócić uwagę policji, która monitoruje pobór energii elektrycznej w mieszkaniach i domach w Wielkiej Brytanii.

W dokumencie kobieta opowiada też o tym, że wśród obecnych gangów narkotykowych na Wyspach coraz bardziej powszechny jest trend zatrudniania starszych pań do hodowli marihuany, ponieważ nie wzbudzają one podejrzeń służb policyjnych. Osoby takie jak bohaterka dokumentu określane są w Wielkiej Brytanii mianem „groppers”.

„Takich osób jak ja jest więcej i zdecydowanie przeważają w tym kobiety. My nie dajemy się złapać i nie trafiamy do więzień” – mówi starsza pani.

W filmie staruszka zostaje zapytana także o złodziei, którzy używają dronów ze specjalnymi kamerami, żeby przeczesywać okolicę i wynajdywać plantację konopi.

„Mamy na dronie zamontowaną kamerę na podczerwień” – mówi jeden z takich złodziei i dodaje, że „dzięki niej możemy z łatwością znaleźć plantację, ponieważ każdy hodowca musi stosować specjalne lampy, które wydzielają o wiele więcej ciepła. Wtedy wystarczy, że wejdziemy do pomieszczenia w odpowiednim czasie i zabieramy cały zasiew”.

Jednak rezolutna staruszka nie ma zamiaru bać się złodziei. „Nie boję się tych szajek złodziei. Mam w rodzinie wielu członków gangu, więc nie muszę się o nic martwić, bo mam ich wsparcie. Nigdy oczywiście nie proszę ich o interwencję, ale wiem, że mogę na nich liczyć, kiedy nadejdzie taka potrzeba” – odpowiada staruszka.

Oceń treść:

Average: 9.4 (5 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

  • Amfetamina
  • Katastrofa
  • pFPP

Set w momencie dorzucania pFPP - zdenerwowanie, złość, nienawiść, desperacja. Setting - moja własna łazienka, 8 rano po 10 godzinach pracy.

To, co chciałabym tutaj opisać jest ostrzeżeniem dla lekkomyślnych osób uważających, że narkotyki to świetna, luźna zabawa. Tak będziecie myśleć do pierwszego swojego wypadku. Potem zmądrzejecie... albo i nie.

 

Zacznę od krótkiego "prologu".

  • Yerba mate

zrobiłem, wypiłem, było fajnie

  • Bieluń dziędzierzawa

czy mogłabyś opisać warunki w jakich zażyłaś herbatkę bieluniową? mam na myśli dawkę, sposób jej przygotowania, skąd udało Ci się to wytrzasnąć, czy poczyniłaś jakieś specjalne przygotowania przed wycieczką, w sensie diety itp.


A więc niech będzie... choć muszę przyznać, że tym razem czeka mnie ciężkie zadanie. Dlaczego? Bo pamiętam z tego przeżycia góra 1/3 a i tak nie jestem pewna co z tego jest przeżyciem realnym, a co wytworem mego umysłu. Wyjaśnienia i relacja moich przyjaciół wcale nie rozjaśniają sprawy.