Spór o marihuanę w Massachusetts. “To ziemia niczyja”

Charlie Baker, gubernator stanu Massachusetts, przyznał, że jest zaniepokojony po incydencie w Springfield, gdzie zamknięto w tym tygodniu sklep, w którym rozdawano marihuanę.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

wiadomosci.com

Odsłony

119

Charlie Baker, gubernator stanu Massachusetts, przyznał, że jest zaniepokojony po incydencie w Springfield, gdzie zamknięto w tym tygodniu sklep, w którym rozdawano marihuanę.

W Massachusetts marihuana jest legalna od 15 grudnia 2016 roku, ale wciąż nie można jej sprzedawać. W sklepie w Springfield próbowano obejść przepisy poprzez pobieranie od klientów opłaty na wejściu, a następnie częstowanie ich marihuaną.

Baker, który był przeciwny legalizacji, określił tego typu incydenty jako “kłopotliwe”. – To pokazuje, że musimy zająć się tą kwestią we właściwy sposób i w rozsądnym przedziale czasowym. W tej chwili jesteśmy trochę na ziemi niczyjej – powiedział.

W odpowiedzi obrońcy marihuany podkreślili, że gubernator przyczynił się do powstania owej “ziemi niczyjej”, tj. szarej strefy, która z jednej strony pozwala korzystać z marihuany, a z drugiej zakazuje jej kupna. Przypominają Bakerowi, że po jego niedawnej decyzji legalna sprzedaż marihuany ruszy dopiero w połowie, a nie na początku 2018 roku, jak pierwotnie planowano.

– Gubernator najwyraźniej nie zdaje sobie sprawy z tego, że przesunięcie terminu sprzedaży, na co wyraził zgodę, wydłuży sytuację, którą opisuje jako “ziemię niczyją” – oświadczył Jim Borghesani z koalicji “Yes on 4”, która przeprowadziła skuteczną kampanię na rzecz legalizacji.

Zdaniem Bakera przesunięcie daty sprzedaży jest “rozsądnym” rozwiązaniem. Stwierdził, że w Kolorado i Waszyngtonie władze żałują, iż nie poświęciły więcej czasu na opracowywanie przepisów przed dopuszczeniem marihuany do sprzedaży.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • MDMA (Ecstasy)
  • Pierwszy raz

Chciałem aby ecstasy było czymś, co otworzy mnie na ludzi. Chęć otwarcia.

 

Będzie to dość osobiste, jeśli ktoś nie lubi lekko smętnego, za przeproszeniem, pierdolenia, niech sobie odpuści.

(Po 21 piszę czas "na oko", miejsca i osoby pamiętam, gorzej z chronologią i umiejscowieniem w czasie)

  • MDMA (Ecstasy)

Mialem wczoraj dosc zjebany dzien. Cholerne doly, duzo zlych informacji i

wszystko mnie poprostu draznilo. Potrzebowalem sie wyluzowac. Dwa dni

wczesnie wiolem od qmpla 4 tabletki XTC: dwie biale z kreska i znaczkiem

supermana oraz dwie zielone z napisem TOP. Po pracy odrazu przyjechalem do

domu i doszedlem do wniosku ze musze stesowac te tablety. Stwierdzilem ze i

tak gorzej sie nie jestem w stanie zdolowac. Nigdy wczesniej nie bralem XTC,

wiec poszedlem i znalazem dwoch qmpli, no i lyknelismy - ja biala a oni po

  • Apselan
  • Pierwszy raz
  • Pseudoefedryna

Przed wjebaniem piguł byłem nieco zestresowany, bo to mój pierwszy raz z pseudoefką i nie wiedziałem czego się mogę w praktyce spodziewać. Oprócz tego wszystko było w najlepszym porządku.

Siema dziwki i dilerzy! Dziś podzielę się z wami tym jakie wrażenia wywołała na mnie pseudoefedryna. To pierwszy raz kiedy jej spróbowałem, sporo o tym wcześniej czytałem. Zarówno samej teorii, jak i raportów innych użytkowników i muszę przyznać, że zaciekawiło mnie jej działanie. Mniejsza o to, cały mój dzisiejszy dzień wyglądał mniej więcej tak:

 

  • Kodeina
  • Pozytywne przeżycie

Słowem wstępu: przygodę z kodeiną zaczęłam parę miesięcy temu, początkowo dwie-trzy tabletki Antidolu lub Thiocodinu na łatwiejsze zaśnięcie i żeby zlikwidować wieczorny głód. Z czasem tabletek było więcej, aż wreszcie zaczęłam robić ekstrakcję. Najpierw z 1,5 opakowania, potem z 2. Ale w sumie nie było to nic ciekawego - po prostu wychillowanie na wieczór. A wczoraj uznałam, że muszę wreszcie coś naprawdę mieć z picia tego obrzydlistwa, więc wzięłam trzy opakowania...

 

randomness