Śmiertelne ofiary "lewego" alkoholu

W Zosinie na Lubelszczyźnie dwaj mężczyźni zatruli się śmiertelnie alkoholem niewiadomego pochodzenia. Trzeciego uczestnika biesiady zabrano do szpitala.

Anonim

Kategorie

Źródło

IAR, mat

Odsłony

2237

Trójka mężczyzn, strażaków z ochotniczej jednostki w Zosinie, piła wczoraj razem alkohol. Prawdopodobnie rozstali się przed północą. Niedługo potem zmarł pierwszy uczestnik wieczornego spotkania. Przybyły na miejsce lekarz pogotowia stwierdził zgon.

W nocy zmarł także drugi mężczyzna. Trzeci, który wypił najmniej alkoholu, rano trafił do szpitala w Rykach. Jego stan jest na razie stabilny - powiedział Polskiemu Radiu Lublin lekarz dyżurny.

Mężczyzna przechodzi obecnie badania. Jeżeli jego stan pogorszy się, trafi na oddział toksykologii lubelskiego szpitala.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

macthc (niezweryfikowany)
&quot;...marihuana - wróg państwa numer jeden, zamiast palic skrety wypijcie win siedem, alpagi sa zdrowe i nieuzalezniaja a gdy sie źle czujesz tak bardzo pomagaja... &quot; <br> <br>LEGALIZE!
LaSziDo (niezweryfikowany)
Nasze wino - dobry trunek <br>na klopoty i frasunek <br>bardzo szybko je otwierasz nie siegając po otwieracz <br> <br>STRAZAK PIC MUSI ! ! <br>legalize this shit :P
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Nie idealne, ale tak czy siak sprzyjające.

Jestem myślą. Piękną myślą. Kieruję się do apteki. Nudno. Wychodzę ze szkoły, świat jest ciepły i wietrzny. Otwieram pierwsze drzwi:

-Dzień dobry. Poproszę Tussidex- mówię, uśmiechając się niewinnie i myśląc, że na sto procent widać w moich szarych, głębokich oczach powód, dla którego tu jestem.

-Tussidex... nie mamy, ale Acodin jest...

-W porządku, dziękuję, do widzenia!

Heh, myślę, że zna mój zamiar. Ako to przeżytek, kieruję się dalej.

 

Drugie drzwi:

  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

P: podniecenie, zadowolenie z perspektywy spróbowania czegoś nowego, chęć zrelaksowania się z nową substancją psychoaktywną. A: spokój, ciekawość i podniecenie. Otoczenie: wolny dzień w wynajmowanym pokoju w bloku, od właściciela mieszkania dzielił nas przedpokój. Pogoda raczej średnia. Dobre oświetlenie i muzyka gatunku "stoner rock", lecz nie tylko. Generalnie warunki nasilające atmosferę bezpieczeństwa.

Zacznijmy od tego, że słowa są puste. Nie opiszą tego, nie mają sensu ani znaczenia. Potężny trip wymyka się ludzkim miarom i pojęciom, język człowieka jest zbyt ubogi, żeby oddać chociaż 1/100 przeżytych doświadczeń. Próbowaliśmy jednak z A jakoś ubrać w litery nasze doświadczenie. Oto reultat - "... pustynia, kosmos, pustynia". Nasze mózgi pracowały na zbyt wysokich obrotach, aby nadążyć z opisywaniem co się dzieje. Jeżli jesteś zainteresowany właściwym tripem i tak zwaną "ostrą" jazdą przejdź od razu do T+5h.

  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

późny wieczór, godzina 22 po kinie wraz z drugą połówką, wyluzowanie ale podekscytowanie przed paleniem

Trip może być opisany nieskładnie i czasem niezrozumiale, nigdy nie miałem styczności z pisaniem tripów.

  • Grzyby halucynogenne

Otoz jakies cztery miesiace wczesniej czesto zagladalem na ta strone aby sie dowiedziec o psyloscybkach w celach oczywistych;] uparlem sie bardzo i znalazlem te male diabelki bylo ich z pietnascie cieszylem sie nie ziemsko ze je mam pelen w uczuciu szcescia i radosci zjadlem je ok 22 w domu. gdzies tak pol godziny po tym przyszla matka i zaczela mowic jaki ze mnie len ze ze szkola do dupy i takie pierdoly - jak to matka;].

randomness