Sklepy z marihuaną jednak nie takie niezbędne?

W sobotę przed sklepami z marihuaną oraz z narzędziami i sprzętem budowlanym w Ottawie ustawiały się długie kolejki. Klienci pospieszyli, by zdążyć jeszcze zrobić zapasy przed zapowiedzianym tymczasowym zamknięciem.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

goniec.net

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

126

W sobotę przed sklepami z marihuaną oraz z narzędziami i sprzętem budowlanym w Ottawie ustawiały się długie kolejki. Klienci pospieszyli, by zdążyć jeszcze zrobić zapasy przed zapowiedzianym tymczasowym zamknięciem. Stali w przepisowych dwumetrowych odstępach, a personel w maskach i rękawiczkach wpuszczał tylko ograniczoną liczbę osób. Na wejście do sklepu z marihuanę Stash and Co. trzeba było czekać ponad godzinę. Zamknięto m.in. Canadian Tire i Home Depot

W piątek premier Doug Ford zawęził listę sklepów i punktów usługowych, które w czasie pandemii są uznawane za niezbędne. Powodem zmian były przedstawione wcześniej prognozy zachorowań i zgonów przygotowane przez urzędników ds. zdrowia publicznego. Mimo wprowadzonych wcześniej ograniczeń oszacowano, że na COVID-19 do końca miesiąca zachoruje w Ontario 80 000 osób, a 1600 może umrzeć. Wobec tego rząd postanowił zaostrzyć rygor.

Na liście niezbędnych biznesów z 74 kategorii pozostały 44. Wypadły z niej m.in. sklepy z marihuaną i z narzędziami. Zostały sklepy spożywcze, apteki, zakłady użyteczności publicznej, transport publiczny, taksówki, usługi weterynaryjne.

Marihuanę będzie można zamawiać przez internet w rządowym Ontario Cannabis Store. Jeśli chodzi o sklepy budowlane, to możliwe jest składanie zamówień przez internet z dostawą lub obiorem własnym przy sklepie.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Beta-ketony
  • Pozytywne przeżycie

dobre nastawienie wraz z miłą świąteczną aurą domową

skruszyłem przeźroczysty kryształ i wsypałem zważone 0.6g do chusteczki , po czym ją połknąłem popijając wodą . 

  • Grzyby halucynogenne

Będąc już doświadczonym pożeraczem grzybów chciałem wrócić do mojej pierwszej jazdy grzybowej, która była moją inicjacją do psychodelicznego świata. Z pewnościa pewien wpływ na to opowiadanie będzie miał nastrój w jakim się znajduje... ciemna noc, mróz za oknem, jutro znów do pracy, nikt mnie nie kocha, nic mi się niechce... typowy jesienno-zimowy przedświąteczny nastrój.




  • LSD-25
  • Miks

Impreza psytrance'owa. Miejsce, które znam i lubię. Dobry nastrój.

Sobotni wieczór. Before że znajomymi, oni przy piwku ja o wodzie z cytrynka psychicznie nastawiona na noc z wujkiem hoffmanem i wspomagaczem w postaci połówki pixy (bitcoin, który został mi z poprzedniej imprezy, dający adowalający efekt). Miło spędzony czas, sprzyjająca dobra atmosfera. Około północy rozdzieliliśmy się na ekipę udającą się na trance'y (H,A i ja) i resztę która poszła pić dalej.

  • 4-ACO-DMT
  • 4-HO-MET

Set& Setting: cały trip w moim pokoju, prawie cały w łóżku, noc.

Dawkowanie: 100mg 4Aco-DMT+100mg 4Ho-Met, średniej wielkości konopny joint. Waga: prawie 80 kg cielska, mężczyzna.

Doświadczenie-Marihuana, haszysz, DXM, kodeina, tramadol, alkohol, fajki, nikotyna, benzydamina, mnóstwo różnych benzodiazepin, 4Aco-DMT, 4Ho-Met, mieszanki ziołowe z różnych sieci kolekcjonerskich, i pewnie mnóstwo zapomnianych substancji (miałem bujną młodość).

Czas-Jakoś od 21 do 6 rano, dokładnie trudno określić

randomness