Shabu - narkotyk dla współczesnych kamikadze

W Europie Zachodniej pojawił się nowy, wyjątkowo silny narkotyk o nazwie Shabu. Ma on wyjątkowe działanie - euforia po jego zażyciu trwa nawet 36 godzin.

Anonim

Kategorie

Źródło

Super Express
TOMASZ SOMMER

Odsłony

6445
W Europie Zachodniej pojawił się nowy, wyjątkowo silny narkotyk o nazwie Shabu. Ma on wyjątkowe działanie - euforia po jego zażyciu trwa nawet 36 godzin. Już po przyjęciu kilku działek popada się w uzależnienie. Efektem ubocznym są rozległe zawały. Po zażyciu Shabu ludzie często popełniają zbrodnie.

Shabu to syntetyczna substancja wynaleziona podczas II wojny światowej w japońskich laboratoriach wojskowych. To tym specyfikiem szprycowani byli kamikadze - piloci samobójcy. Później przez dziesiątki lat Shabu było najpilniej strzeżoną tajemnicą wojskową. Jednak kilka lat temu narkotyk pojawił się w Stanach Zjednoczonych. Teraz trafił do Europy. - To naprawdę dobry towar. Daje niesamowitego kopa - mówił dziennikarzowi brytyjskiego "Sunday People", któremu udało się kupić Shabu w Londynie, malezyjski dealer Suwan. - 10 gramów Shabu kosztuje w Londynie 100 dolarów. - Wiemy już o tym specyfiku - mówi Keith Hellawell, szef brytyjskiej policji antynarkotykowej. - Niestety, bardzo trudno z nim walczyć, bo to jest biały proszek bez żadnego zapachu.

Do Polski nowy narkotyk jeszcze nie dotarł. - Z tego, co wiem, jeszcze czegoś takiego u nas nie ma - mówi "Super Expressowi" Adam Nyk, szef Poradni Narkotykowej Monaru w Warszawie. - Nie wykluczamy, że polscy narkomani zażywali już Shabu, ale my o tym nic nie wiemy - dodał.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

kisiel (niezweryfikowany)

prosimy wiecej o tym sabu !!!!!!!! <br>
Was (niezweryfikowany)

Brzmi swojsko - jak schabowy - trzeba bedzie sprobowac ;)
Zajawki z NeuroGroove
  • 2C-P
  • Marihuana
  • Tripraport

Impreza Psycho-Infinity z Aired, Greenboyem, Pokutnicą i kolegą, którego imienia nie znam. Byłem trochę zmęczony, ale o pozytywnym nastroju.

Trip raport z 2C-P.

  • Zolpidem


subst: zolpidem (stillnox 10mg)

dawka: 4 albo 5 tabletek, nie pamiętam....

set: upalny dzień, polana w środku lasu.


  • Szałwia Wieszcza

Zanim Salvia ukazala mi swoje wdzieki, musialem sie kilkakrotnie do niej przymierzyc. Wlasciwie okolo 70% jej konsumentow odczulo prawdziwa moc dopiero za drugim razem lub jeszcze pozniej. Pierwszy raz nie byl wiec dla mnie niczym nadzwyczajnym - troche poddenerwowany i podekscytowany niezbyt pewnie wciagalem dym z suszonych lisci, robiac przerwy pomiedzy poszczegolnymi zaciagnieciami i uzywajac zwyklej zapalniczki w zwyklej lufce, co okazalo sie niedostateczne do waporyzacji.

  • Katastrofa
  • LSD-25

Chciałem wykorzystać wyjazd do klubu jako odskocznię od wrednej rzeczywistości, byłem w kompletnej rozsypce psychicznej. Przestałem się przejmować konsekwencjami i tym jak dużo biorę. Liczyło się jak największe oderwanie od bólu i zapomnienie o problemach natury egzystencjalnej. Otoczenie do takiego doświadczenia wybrałem bardzo źle, ale też przez to, że nie widziałem z czym przyjdzie mi się zmierzyć.

Trip był w okresie, kiedy codziennie marzyłem o tym, żeby się zabić.

Mniej więcej było to tak, że zabrałem się ze swoimi kolegami na imprezę. Tym razem miało być inaczej, bardziej grubo. Na odwagę zaczęło się tradycyjnie od trawy w niewielkich ilościach. Trochę zmuliło ale wprowadziło też w odmienny nastrój. Potem leci feta. Niestety diler dał ciała i nie był to produkt pierwszej klasy, nie klepał.

randomness