Rozległe pożary zniszczyły wiele z upraw konopi w północnej Kalifornii!

Dla plantatorów konopi w regionie znanym popularnie Szmaragdowym Trójkątem (na który składają się hrabstwa Humboldt, Mendocino i Trinity), pożary nie mogły przyjść w gorszym momencie. Początek października to kluczowy moment dla kwiatostanów wielu hybryd, które osiągają wtedy pełną dojrzałość, więc tradycyjnie wykonuje się pierwszą ścinkę.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Magivanga
Conradino Beb

Odsłony

85

Na skutek najbardziej śmiercionośnych pożarów w północnej Kalifornii od 1993 zginęło dotąd 40 osób, a 100 tys. zostało ewakuowanych z zagrożonych terenów. Klęska żywiołowa dotknęła wiele ze społeczności hrabstw Sonoma, Napa i Mendocino, niszcząc uprawy winogron, a także konopi, które pozostają głównym źródłem dochodu dla wielu z mieszkańców tej części stanu.

Dla plantatorów konopi w regionie znanym popularnie Szmaragdowym Trójkątem (na który składają się hrabstwa Humboldt, Mendocino i Trinity), pożary nie mogły przyjść w gorszym momencie. Początek października to kluczowy moment dla kwiatostanów wielu hybryd, które osiągają wtedy pełną dojrzałość, więc tradycyjnie wykonuje się pierwszą ścinkę.

Hezekiah Allen z Kalifornijskiego Stowarzyszenia Growerów (CGA) ocenia, że w hrabstwie Sonoma operuje na dzień dzisiejszy 3-7 tys., a w hrabstwie Mendocino 7-10 tys. plantacji konopi, z których znaczna część znalazła się w ostatnim tygodniu w bezpośrednim zagrożeniu szybko rozprzestrzeniającymi się pożarami.

Na dzień dzisiejszy bardzo trudno ocenić, ile z tych operacji zostało zniszczonych przez pożary, ale ostrożne stosunki mówią o kilkunastu lub kilkudziesięciu.

Niektórzy insajderzy oceniają, że cały region na produkcji i dystrybucji marihuany osiąga rocznie przychód w wysokości $6-10 mld. Znaczna jego część pochodzi przy tym z eksportu do innych stanów, przede wszystkim na Wschodnie Wybrzeże, gdzie używka osiąga znacznie wyższe ceny niż w Kalifornii, która produkuje obecnie 8 razy więcej marihuany, niż jest w stanie wchłonąć lokalny rynek medyczny.

Ten rok jest jednak przełomowy ze względu na zbliżającą się legalizację obrotu marihuaną do celów rekreacyjnych, która oficjalnie będzie mogła być sprzedawana od 1 stycznia 2018.

Growerzy, którzy zdecydowali się z tego względu na dostosowanie swoich operacji do nowych przepisów, ponieśli bardzo wysokie inwestycje, licząc na zwrot w momencie, kiedy będą mogli swój produkt wprowadzić na rynek, a teraz liczą straty, które nie zostaną pokryte przez firmy ubezpieczeniowe z tego względu, iż marihuana pozostaje nielegalna na szczeblu federalnym.

Brak dostępu do federalnego ubezpieczenia płodów rolnych będzie fatalny, bo większość z plantacji konopi, które ucierpiały na skutek pożarów, nie dostanie żadnego wsparcia i nie będzie mogła sfinansować swojej odbudowy. System bankowy jest wielką przeszkodą w drodze do sukcesu dla tego przemysłu i tylko pogoarsza jego problem
– mówi Patrick McManamon, CEO Cannasure Insurance Services.

Niewiele lepiej sytuacja przedstawia się dla growerów, którzy przetrwali pożary, ale ich rośliny zostały nieodwracalnie skażone przez dym i popiół, co sprawia że ich wartość spadła praktycznie do zera. Już teraz w środowisku plantatorów krążą dowcipy, że w wielu stanach USA, gdzie trafi ostatecznie wiele z tej marihuany, wkrótce pojawią się nowe odmiany takie jak: Campfire OG czy Beef Jerky.

Wśród najbardziej dotkniętych klęską znajduje się SPARC, jedna z wiodących sieci marihuanowych z punktami sprzedaży w San Francisco i Santa Rosa, której uprawy spłonęły doszczętnie.

Inną ofiarą jest słynny breeder Subcool, właściciel seedbanku TGA Genetics, który odpowiedzialny jest razem ze swoją żoną za takie odmiany, jak: Jilly Bean, Jack The Ripper, Jesus OG czy Vortex. W pożarze stracił on swoje rezerwy nasion, jak też matki, w tym kilka rzadkich odmian-klonów.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Kodeina
  • Pierwszy raz

W samotnosci, przed komputerem. Z relaksujaca muzyka w tle. Nastrojowe nagranie ognia z ogniska odpalone na TV. Wygaszone swiatla.

Witam wszystkich bardzo serdecznie. Na wstepie chcialbym zaznaczyc, ze czasami zazywam Thiocodin w leczniczych ilosciach w celu zlagodzenia kaszlu. W zeszlym tygodniu cos mnie tknelo i zazylem wieksza ilosc. Bylo to okolo 300mg, pogryzione tabletki i popite woda. Chyba nie udalo mi wczuc sie w faze. Nastepnym razem, wczoraj zrobilem ekstrakcje z Antidolu 15 w ilosci 2 opakowania. Niestety rowniez nie bardzo poczulem, nie mialem reakcji histaminowej ani za pierszym ani za drugim razem.

  • Bad trip
  • Benzydamina
  • Dekstrometorfan

Chciałem powtórnie porozmawiać sobie z halucynacjami, jednak tym razem chciałem wywołać działanie chociażby lekko mistyczne przez dodanie lufy ziółka. Ogólnie to raczej tak jak zawsze- Wyciszony, spokojny, weekendowy wieczór i sam w domu na całą noc

Moja bardzo niedawna podróż tym razem wymknęłą się spod kontroli- Ten raport może być dla niektórych przestrogą przy mieszaniu tych dwóch substancji, a nawet zażywania ich osobno!

Około godziny 18- Wyciągam z zamrażalnika zimną, ale nie zmarznietą wodę. Wysypuję 2 saszetki TR do 1 kubeczka i kolejne 2 do drugiego. Zalewam równo odmierzone 50ml wody (strzykawka) do obu kubeczków i mieszam. Itd itp. Przejdźmy do konkretów ;)

Łyk kontrolny i jazda z tym... Czymś... 

  • Etanol (alkohol)
  • Klonazepam
  • Kodeina
  • Marihuana
  • Retrospekcja

 

Dzisiaj siedzę po paleniu i ok.1mg klonu.

Report live

To troszkę kontynuacja poprzedniego mojego tripreportu, o ile można to tak nazwać. Po kolei.

Od ostatniego spotkania z klonem minęło jakoś 5 miesięcy, od ponad dwóch miesięcy nie było palenia, nie było niczego. Śmieje, była kodeina od czasu do czasu, ale z umiarem...:)

  • LSD-25

ja pierwszy raz zapodałem połówkę (rzecz nazywała się OM i miała taki dziwny

wzorek) i pojechałem do Katowic.Cóż,było dziwnie,raczej lajtowo, udało mi

się dostrzec głębię trzeciego wymiaru(mam to do dziś - ten efekt nie mija)-

mój kumpel nazwał to 4D i to jest chyba najlepsze określenie.Do dziś też

pamiętam melancholijną podróż pociągiem przez brudny Śląsk z muzyką DCD na

słuchawkach,widok starych ,zczerniałych kamienic,brudnego słońca, zmęczonych

życiem współpasażerów ...eeh...



randomness