Rekordowy przemyt haszyszu

W sobotę (14.04.2018 r.) funkcjonariusze z Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej udaremnili przemyt około 114 kg haszyszu o czarnorynkowej wartości ok. 5,7 mln zł.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Straż Graniczna
Magdalena Tomaszewska

Odsłony

353

W sobotę (14.04.2018 r.) funkcjonariusze z Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej udaremnili przemyt około 114 kg haszyszu o czarnorynkowej wartości ok. 5,7 mln zł.

Narkotyki przewoził obywatel Rosji. Mężczyzna próbował wyjechać z Polski przez drogowe przejście graniczne w Kuźnicy samochodem marki Peugeot 3008 z 2014 roku. Nienaturalne zachowanie kierowcy podczas kontroli wzbudziło podejrzenie funkcjonariusza Straży Granicznej, że w aucie może znajdować się nielegalny towar. W ramach współdziałania zwrócono się do Służby Celno-Skarbowej o prześwietlenie samochodu przy użyciu urządzenia skanującego. Obraz z kamery potwierdził przypuszczenia funkcjonariuszy Straży Granicznej. W pojeździe pod podwójną podłogą ujawniono 131 zamkniętych hermetycznie paczek różnej wielkości z suszem roślinnym. Użyty tester narkotyczny wykazał, że jest to haszysz. Łącznie zabezpieczono około 114 kg haszyszu.

45-letni obywatel Rosji wraz z ujawnionym towarem pozostaje w dyspozycji funkcjonariuszy Straży Granicznej. Ponadto zatrzymano samochód o wartości około 42 tys. zł, w którym znajdował się nielegalny towar. Za popełniony czyn mężczyźnie grozi kara grzywny i nie mniej niż 3 lata pozbawienia wolności.

To kolejny przemyt haszyszu ujawniony przez funkcjonariuszy z Placówki SG w Kuźnicy. Dziesięć miesięcy temu również obywatel Rosji próbował przewieźć przez granicę 117 kg tego narkotyku.

Oceń treść:

Average: 6.7 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • Kannabinoidy

Nastawienie bardzo pozytywne, zaproszono mnie na ''zabójczy pyłek z bonga'', wypadło to spontanicznie. Kilka osób ze mną, w dalszej części tripa zostali najbliżsi kumple.

Siedzieliśmy wtedy nie robiąc nic, nie mając żadnych planów na resztę dnia, aż przypadkiem spotkały nas dwie koleżanki z wypchanym plecakiem. Spoglądając na ich oczy każdy zorientował się co jest w środku, a dziewczyny zaproponowały nam wspólne spalenie pyłku ze sporego bonga.

Po codziennym paleniu kilka razy przez jakieś pół roku, zrobiłam sobie przerwę aż do wtedy. Nie sądziłam, że będzie aż tak mocno.

  • Inne
  • Pozytywne przeżycie

Dobry nastrój, lekkie zmęczenie, wieczór w wannie

Jest to mój pierwszy raport na neurogroove :) Doświadczenie miało miejsce około 2 tygodni temu, kiedy to, po napiętym dniu miałam ochotę na chwilę relaksu i uważności. Zmieloną korę drzewa Mulungu (2 płaskie łyżeczki) wrzuciłam do garnka z 300ml wody, następnie gotowałam przez 20 min. Taki oto wywar wypiłam duszkiem. Smak dosyć przyjemny, lekko gorzkawy przy samym końcu, dało się wyczuć nutę kurkumy i curry. Po wypiciu położyłam się w wannie z gorącą wodą. Na pierwsze efekty przyszło mi czekać niespełna 15 minut.

  • Inne
  • Pierwszy raz

Brak zajęć, których niewykonanie skutkowałoby jakimiś konsekwencjami. Miałem trochę wolnego czasu, który mogłem wykorzystać na relaks.

+23.00 wtorek.
Biorę 2,2 mg etizolamu w postaci blottera. Chwilkę go potrzymałem na języku aby sprawdzić czy ma jakikolwiek smak i po jakimś czasie okazał się wykazywać delikatną gorycz. Wtedy go połknąłem.

+23.30
Chyba coś zaczęło działać. Czuję rozluźnienie. Robię projekt na komputerze. Praca jest jakaś przyjemniejsza niż zwykle.
W ustach pojawiła się delikatna suchość. Czuje, że jak substancja zacznie działać to będzie bardzo przyjemna.

+

  • Bad trip
  • Dekstrometorfan
  • haszysz
  • Marihuana

nastawienie całkiem pozytywne, zaufani ludzie, wolna znajoma chata

Siema!

Standardowo, dzięki za wybranie tego raportu. A teraz do rzeczy!

WSTĘP

randomness