Przyjechał na rowerze po dopalacze. Wpadł w furię, gdy dowiedział się, że sklep jest zamknięty

Uspokojeniem pobudzonego 23-latka zajęli się stacjonujący w kontenerze funkcjonariusze.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Express Ilustrowany
LS

Komentarz [H]yperreala: 
Powtórzmy to: żyjemy w kraju, w którym rzeczowa relacja z ostatnich zdarzeń mówi, co następuje: "Uspokojeniem pobudzonego 23-latka zajęli się STACJONUJĄCY W KONTENERZE FUNKCJONARIUSZE"

Odsłony

1298

Do Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach trafił w nocy z wtorku na środę młodzieniec, który chciał zrobić zakupy w zamkniętym sklepie z dopalaczami przy ul. Zielonej. Pijany 23-latek przyjechał pod dopalacze z Ksawerowa... na rowerze. Pojawił się przed wejściem do budynku w środku nocy i bardzo się zdenerwował, gdy okazało się, że zakupów nie zrobi (sklep jest zamknięty od ubiegłego tygodnia).

Uspokojeniem pobudzonego 23-latka zajęli się stacjonujący w kontenerze funkcjonariusze. Nie było łatwo. Mężczyzna zaczął pluć i kopać w budkę. W końcu został „zaproszony” do radiowozu i pojechał do policyjnej izby zatrzymań. Następnego dnia, po wytrzeźwieniu (miał1,4 promila alkoholu) usłyszał zarzuty: kierowania rowerem z promilami i używania słów wulgarnych wulgarnych.

Przypominamy, że sklep z dopalaczami przy ul. Zielonej jest zamknięty od ubiegłego tygodnia. Wówczas zorganizowano całodobowe straże tego punktu. W kontenerze 24 godziny na dobę przebywają funkcjonariusze policji i straży miejskiej.

Oceń treść:

Average: 10 (4 votes)

Komentarze

redakcja

Nie jestem w stanie skumać czemu policja ukradła kontener.
Zajawki z NeuroGroove
  • Meskalina
  • Pierwszy raz

Set: neutralny Setting: przez dwa dni wprowadzałem się w odpowiedni klimat oraz przypomniałem sobie to co już widziałem na temat miejsca w którym planowałem tripa i historii używania meksaliny w tamtym miejscu.

Jest to streszczenie prawdziwego tripraportu ponieważ w pełnej wersji są informacje o tym gdzie dokładnie odbywał się trip, osobiste przemyślenia oraz całość ma ponad 2 tysiące słów. Możliwe, że dłuższa wersja gdzieś kiedyś ujrzy światło dzienne.

 

Wziąłem meskalinę o 9:30. Jak już stwierdziłem, że czuć pierwsze efekty postanowiłem wyruszyć w drogę. O 10 wyszedłem z domu.

 

  • Amfetamina

Raport, który zaraz przeczytasz nie będzie raportem konkretnej jazdy. Będzie raczej zestawieniem ich wszystkich, czyli krótkim narko-rysem.



Może najpierw trochę o mnie. Chodzę do LO w niemałym mieście, jestem typem idealistki i romantyczki. Szkoła:: przeważnie bez problemów. Dom:: jak każdy inny, ale nie narzekam :). Mam wielu znajomych, jednak prawdziwych, zaufanych przyjaciół na palcach jednej ręki da się policzyć.

  • Marihuana
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Czas i miejsce: noc w domu (zazwyczaj); oczekiwania: chęć milszego spędzania czasu w samotności, ucieczka od codzienności i problemów.

Opiszę sposób, w jaki marihuana odmieniła moje życie oraz doświadczenia, uczucia i wyciągnięte wnioski z ostatnich kilku miesięcy, które spędziłem w towarzystwie tej rośliny.

Zacznę od opisu mojej przykładowej fazy:

Najbardziej lubię palić w samotności na chacie, w osobistej strefie komfortu. Po zapaleniu kładę się wygodnie, a na słuchawkach puszczam muzykę elektroniczną (słucham takiej tylko po paleniu). Zamykam oczy i od tej pory wszystko przestaje mieć znaczenie.

randomness