Przemyt w Świecku

Wykryto kolejny, największy przemyt od lat

Anonim

Kategorie

Odsłony

1799
Na przejściu granicznym w Świecku ujawniono przemyt narkotyków wartości co najmniej 700 tys. zł. Zajęto 15 kg tabletek ekstazy (ok. 60 tys. sztuk) i dwa kg marihuany.

Jak przyznają celnicy, którzy wykryli narkotyki w nocy z piątku na sobotę na drogowym przejściu w Świecku, to największy ich przemyt w Lubuskiem na przestrzeni ostatnich lat. Wartość zabezpieczonych narkotyków oszacowano na 700 tys. zł, jednak na czarnym rynku można za nie uzyskać grubo ponad milion zł.

Narkotyki próbował przemycić w samochodzie osobowym młody Polak, który wracał do kraju z Europy Zachodniej. Podejrzenia celnika wzbudziło jego zachowanie, sugerujące, że może być pod wpływem środków odurzających. Kiedy mężczyzna otworzył szybę czuć było intensywny zapach marihuany.

Policja nie podaje szczegółów sprawy i personaliów zatrzymanego mężczyzny zasłaniając się dobrem prowadzonego postępowania. Przyznaje, że sprawa może mieć charakter rozwojowy.

wp.pl/PAP Sobota, 17 stycznia 2004

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

snd (niezweryfikowany)

2kg palenia w osobowce.. i jak to mialo NIE kopac :> ??? :D na co on liczyl , ze celnik ma powaznie zatkany nos czy jak :> ?? :P hehehe
stres (niezweryfikowany)

Facet przezywał stres. no i chciał sie wyluzować. <br>Ja osobiście wolałbym bronxa. Ale wtedy to Autobusem . <br>Po Mj to miałbym niezłe schizy w takiej sytuacji
Zajawki z NeuroGroove
  • 3-MMC
  • Pierwszy raz

Wciągnięcie było spontaniczne, w kiepskim humorze z powodu spiny z rodzicami, w domu w niewielkim pokoju, kilka dni przed świętami, bez wielkich oczekiwań, samotnie, aby zobaczyć jak to w końcu jest

Jest około godziny 17. Zwijam się do domu, bo miało być palenie, a palenia nie było. Lekko wkurzona dostaję wiadomośc od rodziców, że dziś pora na przedświąteczne porządki. Chodzę zdenerwowana, ale za chwilę znikam w głąb swojego pokoju. 

  • Inne
  • Miks

Dobry humor, opioidowe ciepło w ciele, fajna atmosfera z kolegą na mieście.

Ciekawa amnezja

Tram+benzo+stim

 

Słowem wstępu chciałem powiedzieć, że opioidy/opiaty bardzo uzależniają i uważajcie żeby się w to nie wjebać.

 

Mój trip raport chciałbym całkowicie podporządkować tramadolowi, zolpidemowi i kofeinie.

 

Z tramadolem już trochę przygód miałem, więc myślę, że tolerancja na owy środek jest trochę większa. Zolpidem brałem pierwszy raz, kofeinę już ponad tysiąc razy, co jest chyba oczywiste.

 

Przejdźmy do sedna.

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Set: Nastawienie na przeżycia wewnętrzne, duży wpływ filmów i tekstów na oczekiwania. Setting: Lato, wieczór, dom na wsi, brat przewodnik.

 

  • Kodeina
  • Pierwszy raz

Wzgórze, 12-13 sierpień - noc spadających perseidów

Pierwszy raz z opoidami. Najśmieszniejsze jest to, że mieliśmy oglądać gwiazdy, a nie pamiętam szczerze żadnej.

 

17:00

Zapaliłem papierosa i spojrzałem na moich znajomych (powiedzmy, że będą to A, K, R) z ironicznym smutkiem w oczach, po chwili gałki oczne zostany zwrócone w stronę zarzącego się ogniska, a później na A - "Ej no, kołujemy się na coś czy nie?" - odpowiedziałem, że na mieście jest syf, a zapasy K się skończyły. Po chwili otworzyłem swojego browara jak moi rówieśnicy i spoglądałem w niebo.

17:15