Przemycał narkotyki? Nie, to były prochy kolegi

Russel Laight został zatrzymany na lotnisku w Saint-Jean de Terre-Neuve. Pierwsza próba przeprowadzona na lotnisku wykazała obecność ketaminy w urnie, ale kolejna, dokonana w laboratorium w stolicy kraju, Ottawie, wykluczyła jej ślad.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

interia.pl/PAP

Odsłony

280

Russel Laight został zatrzymany na lotnisku w Saint-Jean de Terre-Neuve. Pierwsza próba przeprowadzona na lotnisku wykazała obecność ketaminy w urnie, ale kolejna, dokonana w laboratorium w stolicy kraju, Ottawie, wykluczyła jej ślad. W sobotę został wypuszczony na wolność.

Laight podkreślił w wywiadzie dla CBC, że czuje się upokorzony tym, iż potraktowano go jak kryminalistę, podczas gdy on chciał tylko wypełnić ostatnią wolę swego zmarłego na raka przyjaciela, który rokrocznie odwiedzał kanadyjskie wybrzeże Atlantyku.

"Chciałbym teraz uzyskać informację, gdzie znajdują się prochy Simona Darby'ego i jak najszybciej dopełnić tego, o co prosił przed śmiercią" - zaznaczył Laight.

Jednocześnie przyznał, że nie zadbał o wszystkie formalności, decydując się na przewóz urny.

"To trochę wygląda tak, jak gdyby Simon nabijał się ze mnie zza grobu: 'Chciałeś iść na skróty, to ponoś teraz konsekwencje'" - podsumował.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Tramadol

  • Dekstrometorfan
  • Katastrofa

idealne!

Trip raport ma bardziej charakter edukacyjny, zgadza się ćpaczki, uczcie się na czyjejś głupocie a nie na swojej wątrobie!

  • MDMA (Ecstasy)
  • Pierwszy raz

Miejsce : Moje mieszkanie. Mieszkam sam, więc niczym się nie martwiliśmy. Nastawienie: Byłem bardzo podekscytowany, że w końcu spróbuję. Czekałem na to prawie 2 tygodnie.

 

 

Produkty : Coca Cola, Myszka Mickey

 

Ja : 20 lat, ok 170cm, 60 kg, raczej szybki metabolizm.

 

Miejsce : Moje mieszkanie. Mieszkam sam, więc niczym się nie martwiliśmy.

Nastawienie: Byłem bardzo podekscytowany, że w końcu spróbuję. Czekałem na to prawie 2 tygodnie.

 

Doświadczenie : prawie codziennie jaram zioło. Raz wziąłem amfetaminę.

 

 

 

  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

Ekscytacja możliwością odbycia swojego drugiego tripa, tym razem na zewnątrz, w pełnej krasie uroków wiosny. Nadzieja na kolejne mistyczne doświadczenia i to, że psychodelik coś mi pokaże. Pragnienie przesłuchania niektórych albumów psytransowych w czwartym wymiarze. Akurat wtedy miałam kilka dni wolnych z powodu matur. Trip planowałam już jakiś czas wstecz. Nastrój podwyższony. Byłam sama, dopiero pod koniec poszłam do koleżanki. Miejsca, w których przebywałam, wymieniłam w samym raporcie, aczkolwiek nadmienię, że przez większość czasu przebywałam blisko natury, w miejscach takich jak las, pola, pobliże strumienia.

 

Tego raporta miałam wrzucac zaraz po odbyciu poniższego tripa, lecz nie wiem dlaczego sprawa przeciągnęła się aż 2 lata. Także nadrabiam zaległości i udostępniam teraz.

23.04.2013

randomness