Proces pedagog szkolnej oskarżonej o handel amfetaminą

Choroba przyczyną uniemożliwienia rozpoczęcia procesu.

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta Wyborcza Poznań 09.04.2001

Odsłony

1264

Choroba jednego z oskarżonych uniemożliwiła rozpoczęcie w poniedziałek procesu w tzw. sprawie pani pedagog. Na ławie oskarżonych zasiada siedem osób oskarżonych m.in. o próbę sprzedaży kilograma amfetaminy.

Sprawę Małgorzaty M., pedagog z jednej z poznańskich szkół pośredniczącej w sprzedaży kilograma amfetaminy, jako pierwsza opisała "Gazeta" w lipcu ubiegłego roku. Wówczas policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu zatrzymali 33-letnią nauczycielkę i jej byłego ucznia, 23-letniego Oktawiana E. Oboje wpadli w policyjną zasadzkę, gdy przekazywali niemal kilogram czystej amfetaminy innemu eksuczniowi zawodówki Łukaszowi Ł. Wkrótce za kratki trafił także mąż nauczycielki, 23-letni Marcin B. i jego kolega Mariusz S. Prokurator zarzucił Marcinowi B. współudział w sprzedaży narkotyków, a Mariuszowi S. - pomoc w dostarczeniu amfetaminy.

Na ławie oskarżonych zasiadł także Łukasz Ł. (choć to on o wszystkim opowiedział policji i pomógł w zastawieniu policyjnej pułapki). Na policję poszedł, kiedy próbował wycofać się z transakcji.

Proces nie rozpoczął się, ponieważ zachorował Mariusz S. Do sądu w ostatni piątek przysłał zwolnienie lekarskie. Obrońcy Małgorzaty M., Marcina B. i Artura F. złożyli wnioski o wypuszczenie swoich klientów z aresztu. - Małgorzata M. leczy się kardiologicznie, ma depresję i ciężką nerwicę - tłumaczył jej obrońca. Nauczycielka nie wyglądała dobrze - szczupła, blada, wzrok wbity w ziemię, oczy zaszklone łzami. W pewnym momencie wyciągnęła z kieszeni różaniec i zaczęła się modlić. Trochę ją to uspokoiło. Kiedy wchodziła do sali rozpraw, chowała się za plecami policjantów przed operatorami kamer.

Obrońca Marcina B., męża pani pedagog, prosił sąd o zamianę aresztu na poręczenie majątkowe w wysokości 10 tys. zł. - To niesprawiedliwe i niemoralne, by ci ludzie siedzieli w areszcie, gdy inne osoby zamieszane w tę sprawę są na wolności - przekonywał sąd.

Po naradzie sąd wnioski adwokatów odrzucił. Kolejna rozprawa 11 maja.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Retrospekcja

plener, imprezy, przeważnie mieszkanie prywatne

Opis zaległy tripu z zeszłorocznej jesieni.

Nadszedł czas ostatecznego podsumowania przeżytych doświadczeń.

  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

Mieszkanie, pokój. Oczekiwania pozytywne, ze względu na wcześniejsze kontakty z tym psychodelikiem. Nastrój neutralny.

Ok. 23 zarzuciłem pół blottera 220ug. Obawiałem się, że pełny może mnie za bardzo pozamiatać, a wcześniej brałem też tylko 110. Byłem sam w mieszkaniu. Na pierwsze efekty czekałem do około 24. Ogólna zmiana nastroju na bardziej pozytywny, chęć rozmowy. 

  • Dekstrometorfan
  • Miks
  • Szałwia Wieszcza

Własne mieszkanie, głównie pokój i kuchnia. O nastawieniu wszystko dokładnie napiszę poniżej.

24.04.2007

DXM Travel

  • Dekstrometorfan
  • Gałka muszkatołowa
  • Katastrofa
  • Kodeina

Moj pokoj, spokoj. Bylam chora, mialam katar, zatkane zatoki i bol gardla, przecenilam swoje mozliwosci. Nastawienie jak zawsze przy g m pozytywne, oczekiwalam najmocniejszego z dotychczasowych tripow z ta substancja.

Godzina 0 - Przed chwila wypilam gesta breje skladajaca sie ze startej galki muszkatolowej w ilosci trzech orzechow oraz wody. Miksture przegryzlam fantastycznym jogurtem malinowym. Jest godzina 19:05, a ten trip report zamierzam pisac na biezaco, co wlasnie robie.

randomness