Proces „El Chapo”. Świadek mówi o specjalnym pokoju, w którym mordowano ofiary

Kolejna odsłona procesu Joaquina „El Chapo” Guzmana. Tym razem przed sądem stanął jeden ze współpracowników Antonio „Jaguara” Marrufo, który jest określany jako egzekutor kartelu.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Wprost

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

672

Kolejna odsłona procesu Joaquina „El Chapo” Guzmana. Tym razem przed sądem stanął jeden ze współpracowników Antonio „Jaguara” Marrufo, który jest określany jako egzekutor kartelu.

Joaquin „El Chapo” Guzman Loera był jednym z najbardziej poszukiwanych bossów mafii narkotykowej na świecie. Przed policją uciekał przez blisko 30 lat. Stał na czele najlepiej zorganizowanego meksykańskiego kartelu – Sinaloa. Łącznie Guzmanowi postawiono 17 zarzutów m.in. prania brudnych pieniędzy czy przemycania narkotyków.

We wtorek 8 stycznia przed sądem zeznawał Edgar Galvan. 41-latek zeznał, że przez całe swoje życie był taksówkarzem i dopiero po rozwodzie w 2003 roku natknął się na osoby związane ze światem przestępczym. W 2007 roku w jednym z klubów miał spotkać Antonio „Jaguara” Marrufo, który według śledczych miał zabić co najmniej 7 osób. Przed sądem Galvan zeznał, że Marrufo miał specjalny, dźwiękoszczelny pokój, w którym mordował swoje ofiary. – Zabrał mnie tam kiedyś. Pamiętam, że podłoga była nieskazitelnie biała i wyłożona kafelkami – zeznawał. Świadek przyznał, że zaczął współpracę z Marrufo kilka lat po tym, jak się poznali. Do jego zadań należało m.in. dbanie o dostawy marihuany i kokainy oraz ich zabezpieczenie czy przemycanie broni przez granice. Galvan został aresztowany w 2011 roku. Przyznał się do zarzutów odnośnie narkotyków i broni. Podczas procesu podkreślił, że nigdy osobiście nie spotkał "El Chapo".

Syn pogrąży ojca?

Zaledwie kilka dni temu w trakcie pięciogodzinnych zeznań syn byłego wspólnika Guzmana opowiedział o tym, jak działał kartel. Vicente Zambada Niebla przekazał szczegóły dotyczące tras przemytu narkotyków, systemu prania brudnych pieniędzy, zabójstw, prywatnych porachunków miedzy gangsterami i wielomiliardowych łapówek, dzięki którym narkotykowi baronowie zapewniali sobie nietykalność przez lata. Z relacji wynika, że syn byłego wspólnika „El Chapo” wprost zasypał sędziów szczegółami i historiami dotyczących działań szefów kartelu Sinaloa.

Wśród zeznań nie zabrakło opowieści o brawurze gangsterów – przemycie narkotyków przy użyciu okrętów podwodnych czy w ciężarówce pod ładunkiem mrożonego mięsa. Zambada dał też wgląd w korupcyjne działania ojca. Z jego słów wynika, że miesięcznie wspólnik „El Chapo” dysponował budżetem nawet 1 mln dolarów na łapówki. Na jego usługach mieli być członkowie meksykańskiego rządu, administracji, a nawet wojskowy, który służył dawniej jako osobisty ochroniarz byłego prezydenta Meksyku Vincente Foxa.

Oceń treść:

Average: 9 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina
  • Miks

Wolny dom i najbliżsi znajomi, noc nastrojowe światło. Ekscytacja miksem, dzień zerwania z dziewczyną ale pozytywny nastrój

Dzisiaj opowiem w skrócie mój najlepszy miks. Wszędzie szukałem trip raportów o tym miksie ale nie znalazłem. Więc podjołem ryzyko

Przefiltrowałem 6 saszetek benzydaminy i łykłem w kapsułkach, nie czułem smaku ale żołądek chciał to wydalić, ale powstrzymałem wymioty. Po ponad godzinie wleciała piksa. Sprawdzona mocna piksa.

Benzydamine brałem 5 raz a pikse 3 raz. Miałem większą przerwe by tolerancji nie było. Na początku lekkie powidoki. Zanim piksa zaczeła działać miałem bardzo przyjemny stan na benzie. 

  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Ławka, dom. Halucynacje, schizy, piękny świat, wyluzowanie, brak zmęczenia.

Godzina ok. 14.50

Odebrałem 4 gramy przetworzonej substancji od znajomego,
wziąłem dodatkowo na wszelki wypadek ze sobą dwóch dodatkowych przyjaciół i zabrałem się do eksperymentowania. (Nazwijmy ich D i M) Usiedliśmy na ławce za blokowiskami, głównie tam gdzie ludzie nie chodzą. Otworzyłem zawiniętą w folię substancje, a następnie przystąpiłem do wysypania wszystkiego na kartkę.

Godzina ok. 15.10

  • 4-HO-MET
  • Dekstrometorfan
  • Olanzapina
  • Tripraport

Kuchnia, z tyłu lodówka, za oknem pizgawica i szare niebo. W głowie mały burdel, co od dawna jest standardem

...czyli o tym: jak miałem pójść po fajki, ale pokój mi zabronił (a właściwie krzesło).

Zazwyczaj mam w dupie takie tekściki w podpisach, jednak tym razem napiszę otwarcie: ten trip report nie ma na celu gloryfikacji podawania dożylnego tryptamin czy innego ołowiu; pilleater de pigułożerca w żadnym razie nie ma zamiaru namawiać tym wpisem kogokolwiek do podawania dożylnego czegokolwiek.

  • Marihuana
  • Powoje
  • Yerba mate

S&S: Dom kolegi z okolicznymi działkami oraz zakład produkcyjny. Spacer wsiami i lasami nocą po okolicy. We śnie było nas trzech, Ja, Towarzysz K oraz Towarzysz W.

Dawkowanie: 10g nasion ipomea purpurea (w każdym dobrym sklepie etnobotanicznym =)) oraz mj nieznanego gatunku (+2 piwka, ale pomijam to jako tzw. 'błąd statystyczny' ze względu na dużą tolerancję na etanol).

Wiek i doświadczenie: 18, to i tamto. Towarzysz K 18, doświadczenie podobnie tylko dłużej, Towarzysz W chyba 22, doświadczenie małe.

randomness