Prezydenci Polski i Uzbekistanu o walce z narkobiznesem i terroryzmem

rozmowy w Taszkencie

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

1281
Rozwój dwustronnych stosunków polsko-uzbeckich, walka z nielegalnym handlem narkotykami, terroryzmem oraz problemy regionalne interesujące obie strony były przedmiotem rozmowy w Taszkencie prezydentów Polski i Uzbekistanu.

Kwaśniewski zatrzymał się na krótko w uzbeckiej stolicy podczas podróży do Singapuru, Indonezji i Tajlandii.

W trakcie rozmowy w cztery oczy w sali stołecznego lotniska "Taszkent-2" obaj prezydenci szczególną uwagę zwrócili na dwustronną współpracę gospodarczą - podają uzbeckie źródła.

W Uzbekistanie działa 14 przedsiębiorstw z polsko-uzbeckim kapitałem i dwie firmy w 100 procentach polskie.

Strona polska - cytuje dalej agencja ITARR-TASS źródła uzbeckie - zamierza zwiększyć liczbę uzbeckich studentów uczących się bezpłatnie na polskich uczelniach.

Isłam Karimow i Aleksander Kwaśniewski mówili też o uzbeckiej Polonii. W Uzbekistanie mieszka obecnie ponad 4 tys. Polaków.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

lobo (niezweryfikowany)

Singapur, Indonezja i Tajlandia - no to Kwachu uprawia turystyke seksualna :D:D:D
Zajawki z NeuroGroove
  • 2C-I

Substancja i dawka: 18 mg 2C-I.


  • Metkatynon
  • Przeżycie mistyczne

Za pozwoleniem autora wrzucam po delikatnej korekcie opis ostatnich wydarzeń:

Postaram się tu opisać w kolejności zdarzenia, o których po wytrzeźwieniu wiem, że to już była psychoza. Wcześniej były halucynacje itd. ale tylko po injekcji stima.

  • Kodeina
  • Pierwszy raz

Sam w pokoju, ciekawy nowej substancji, gram w Edgeworld na Google+

Już od jakiegoś czasu chciałem spróbować kodeiny i wczoraj nadarzyła się okazja. Siostry nie było w domu, więc zająłem jej pokój na noc i miałem względny spokój ;D W chacie została mama i wścibski brat.

0:20 - Rozkruszyłem 20 tabletek Antidolu i dolałem  50ml zimnej wody. Po chwili mieszania wszystko poszło na filtr i do lodówki.  Chyba nie do końca rozpuściłem kodeinę w wodzie, bo jak przelewałem na filtr, na ściankach szklanki zostały jakieś białe kawałki.

  • Kodeina
  • Pierwszy raz

Popołudniowy, czwartkowy chillout. Jutro tylko dwie informatyki w szkole więc postanowiłem zaszaleć. Miejsce: Miasto (apteka), mieszkanie przyjaciela 'H', mój pokój.

Tak więc szperając od paru dni na neuro o kodeinie postanowiłem w końcu się przełamać i zajrzeć do "aptekowej oferty".
18:30 wkraczam do apteki, rzucam krótkie acz stanowcze "Poproszę Antidol 15, 2 paczki". Kobieta nic nie mówiąc położyła na ladę dwie zgrabne paczuszki szczęścia. Zapłaciłem 14zł, włożyłem paczki do prawej kieszeni dresu oraz opuściłem to kliniczne miejsce.