jesli ktos jeszcze pamieta to mialem przestac palic, czytac [u], skonczyc z
uzywami. otoz nic z tego nie wyszlo ;-) udalo mi sie zrezygnowac z [u], ale
z mj nie do konca. w moje abstynenckie lapki trafilo w pewien przedziwny
sposob (dlug o ktorym zapomnialem splacony w "zielonej naturze") troche
grassu i hashu.
nie wiedzialem co z tym zrobic. sprzedac nie sprzedam, bo szkoda, wyrzucic
tym bardziej. jedyne wyjscie to.. spalic :-)
Pracownik zajmujący się skręcaniem jointów zmarł po wdychaniu pyłku z marihuany
Pracownica legalnej uprawy i przetwórstwa konopi w Massachusetts zmarła po wdychaniu pyłku z konopi indyjskich podczas produkcji jointów. Według raportu inspekcji federalnej USA, może to być pierwsza odnotowana śmierć związana z konopiami indyjskimi.<
Kategorie
Źródło
Odsłony
97Pracownica legalnej uprawy i przetwórstwa konopi w Massachusetts zmarła po wdychaniu pyłku z konopi indyjskich podczas produkcji jointów. Według raportu inspekcji federalnej USA, może to być pierwsza odnotowana śmierć związana z konopiami indyjskimi.
Około godziny 23:00 7 stycznia 2022 r. pracownik odpowiedzialny za skręcanie jointów w firmie Trulieve w stanie Massachusetts, dużym zakładzie uprawowym z siedzibą na Florydzie, podczas wypełniania wstępnie skręconych bibułek marihuaną, zaczął mieć problemy z oddychaniem z powodu unoszącego się w powietrzu kiefu (pyłku z konopi indyjskich), zgodnie z podsumowaniem opublikowanym w raporcie Agencji Bezpieczeństwa i Higieny Pracy (OSHA) w zeszłym tygodniu.
„Pracownik nie mógł oddychać i zmarł z powodu pyłku ze zmielonych konopi indyjskich” – napisano w raporcie, w którym sprawa została oznaczona jako otwarta i trwająca. W raporcie nie wymieniono pracownika, którego Trulieve i inne media zidentyfikowały jako Lornę McMurrey.
Aby wyprodukować pre-rollsy, pracownicy mielą kwiaty konopi na mniejsze kawałki. W trakcie tego procesu może zostać uwolniony iceers.org.
Zdanie „Pracownik nie mógł oddychać i umarł z powodu zagrożeń związanych z pyłem z konopi” jest alarmujące, zarówno ze względu na jego niejasny charakter, jak i potencjalne konsekwencje dla tysięcy pracowników zajmujących się konopiami, którzy codziennie mielą kwiaty i napełniają pre-rollsy.
27-letnia McMurrey mieszkała w West Springfield i dopiero niedawno rozpoczęła pracę w Trulieve w Holyoke, jak wynika z jej Commonwealth Laura Bruneau, matka Lorny McMurrey, powiedziała, że rozważa pozwanie Trulieve za śmierć jej córki.
Raport OSHA mówi, że firma Trulieve została oskarżona o trzy naruszenia „standardów komunikacji” związanych z nieprzekazaniem pracownikom odpowiednich informacji o zagrożeniach w miejscu pracy oraz niedostarczenia odpowiedniego szkolenia pracowników. Firma została ukarana grzywną w wysokości ponad 35 000 dolarów.
Choć sama marihuana nie jest nieszkodliwa, to jest mniej szkodliwa od bardziej popularnych substancji, takich jak alkohol i tytoń. Według Światowej Organizacji Zdrowia, używanie alkoholu i tytoniu zabija łącznie 11 milionów ludzi rocznie na całym świecie.
„Ryzyko śmierci z powodu toksyczności konopi indyjskich jest zerowe”, stwierdzono w przeglądzie literatury medycznej opublikowanej na początku tego roku.
Ważne jest jednak, aby odróżnić dym lub parę z konopi indyjskich od cząstek stałych związanych z konopiami. W raporcie wspomniano, że zmarła dziewczyna wdychała pyłek z konopi – kief, czyli oderwane trichomy z kwiatów konopi. Trichomy to lepkie gruczoły żywiczne odpowiedzialne za produkcję kannabinoidów, takich jak THC, terpenów i innych aktywnych związków występujących w marihuanie.
Warto zauważyć, że zgodnie z raportem OSHA McMurrey wdychała pyłek, a nie dym lub opary. Wdychanie drobnych cząstek w innych miejscach pracy – od fabryk mąki po huty i place budowy – może prowadzić do poważnych obrażeń płuc, a nawet śmierci.
Chociaż inni pracownicy w innych firmach i innych lokalizacjach skarżyli się na zagrożenia związane z wdychaniem zanieczyszczeń, w tym kurzu i pleśni, to śmierć Lorny McMurrey jest pierwszym takim przypadkiem w legalnej branży marihuany.
„W każdej nowej branży pojawia się wiele problemów związanych z bezpieczeństwem” – powiedział Sam Marvin, organizator związków zawodowych z Rhode Island w United Food and Commercial Workers, która reprezentuje pracowników w tym sektorze.
Trulieve ma licencję na uprawę do 25000 metrów kwadratowych roślin konopi w swoim zakładzie w Holyoke, który znajduje się w budynku dawnej fabryki mebli biurowych. Firma prowadzi również trzy sklepy detaliczne z konopiami indyjskimi w Massachusetts. W całym kraju Trulieve prowadzi działalność w 11 stanach z legalną marihuaną, zajmując wiodącą pozycję na rynku w Arizonie, Florydzie i Pensylwanii.