Wszystko to działo się 6 lat temu. Historia z kategorii osobistych. Zanim opowiem o samym doświadczeniu, opiszę okres życia, w którym się wtedy znajdowałem, i moje nastawienie. Około miesiąca wcześniej (w walentynki) postanowiłem wyznać swoje uczucia osobie, która była moją najlepszą przyjaciółką (na potrzeby raportu nazwijmy ją Ola). Właściwie, dla mnie od niedawna była kimś więcej niż tylko przyjaciółką. Znalazłem w sobie odwagę na wyznanie i … okazało się, że Ola nie odwzajemnia moich uczuć. :( Wpadłem w rozpacz.
Pracownik zajmujący się skręcaniem jointów zmarł po wdychaniu pyłku z marihuany
Pracownica legalnej uprawy i przetwórstwa konopi w Massachusetts zmarła po wdychaniu pyłku z konopi indyjskich podczas produkcji jointów. Według raportu inspekcji federalnej USA, może to być pierwsza odnotowana śmierć związana z konopiami indyjskimi.<
Kategorie
Źródło
Odsłony
95Pracownica legalnej uprawy i przetwórstwa konopi w Massachusetts zmarła po wdychaniu pyłku z konopi indyjskich podczas produkcji jointów. Według raportu inspekcji federalnej USA, może to być pierwsza odnotowana śmierć związana z konopiami indyjskimi.
Około godziny 23:00 7 stycznia 2022 r. pracownik odpowiedzialny za skręcanie jointów w firmie Trulieve w stanie Massachusetts, dużym zakładzie uprawowym z siedzibą na Florydzie, podczas wypełniania wstępnie skręconych bibułek marihuaną, zaczął mieć problemy z oddychaniem z powodu unoszącego się w powietrzu kiefu (pyłku z konopi indyjskich), zgodnie z podsumowaniem opublikowanym w raporcie Agencji Bezpieczeństwa i Higieny Pracy (OSHA) w zeszłym tygodniu.
„Pracownik nie mógł oddychać i zmarł z powodu pyłku ze zmielonych konopi indyjskich” – napisano w raporcie, w którym sprawa została oznaczona jako otwarta i trwająca. W raporcie nie wymieniono pracownika, którego Trulieve i inne media zidentyfikowały jako Lornę McMurrey.
Aby wyprodukować pre-rollsy, pracownicy mielą kwiaty konopi na mniejsze kawałki. W trakcie tego procesu może zostać uwolniony iceers.org.
Zdanie „Pracownik nie mógł oddychać i umarł z powodu zagrożeń związanych z pyłem z konopi” jest alarmujące, zarówno ze względu na jego niejasny charakter, jak i potencjalne konsekwencje dla tysięcy pracowników zajmujących się konopiami, którzy codziennie mielą kwiaty i napełniają pre-rollsy.
27-letnia McMurrey mieszkała w West Springfield i dopiero niedawno rozpoczęła pracę w Trulieve w Holyoke, jak wynika z jej Commonwealth Laura Bruneau, matka Lorny McMurrey, powiedziała, że rozważa pozwanie Trulieve za śmierć jej córki.
Raport OSHA mówi, że firma Trulieve została oskarżona o trzy naruszenia „standardów komunikacji” związanych z nieprzekazaniem pracownikom odpowiednich informacji o zagrożeniach w miejscu pracy oraz niedostarczenia odpowiedniego szkolenia pracowników. Firma została ukarana grzywną w wysokości ponad 35 000 dolarów.
Choć sama marihuana nie jest nieszkodliwa, to jest mniej szkodliwa od bardziej popularnych substancji, takich jak alkohol i tytoń. Według Światowej Organizacji Zdrowia, używanie alkoholu i tytoniu zabija łącznie 11 milionów ludzi rocznie na całym świecie.
„Ryzyko śmierci z powodu toksyczności konopi indyjskich jest zerowe”, stwierdzono w przeglądzie literatury medycznej opublikowanej na początku tego roku.
Ważne jest jednak, aby odróżnić dym lub parę z konopi indyjskich od cząstek stałych związanych z konopiami. W raporcie wspomniano, że zmarła dziewczyna wdychała pyłek z konopi – kief, czyli oderwane trichomy z kwiatów konopi. Trichomy to lepkie gruczoły żywiczne odpowiedzialne za produkcję kannabinoidów, takich jak THC, terpenów i innych aktywnych związków występujących w marihuanie.
Warto zauważyć, że zgodnie z raportem OSHA McMurrey wdychała pyłek, a nie dym lub opary. Wdychanie drobnych cząstek w innych miejscach pracy – od fabryk mąki po huty i place budowy – może prowadzić do poważnych obrażeń płuc, a nawet śmierci.
Chociaż inni pracownicy w innych firmach i innych lokalizacjach skarżyli się na zagrożenia związane z wdychaniem zanieczyszczeń, w tym kurzu i pleśni, to śmierć Lorny McMurrey jest pierwszym takim przypadkiem w legalnej branży marihuany.
„W każdej nowej branży pojawia się wiele problemów związanych z bezpieczeństwem” – powiedział Sam Marvin, organizator związków zawodowych z Rhode Island w United Food and Commercial Workers, która reprezentuje pracowników w tym sektorze.
Trulieve ma licencję na uprawę do 25000 metrów kwadratowych roślin konopi w swoim zakładzie w Holyoke, który znajduje się w budynku dawnej fabryki mebli biurowych. Firma prowadzi również trzy sklepy detaliczne z konopiami indyjskimi w Massachusetts. W całym kraju Trulieve prowadzi działalność w 11 stanach z legalną marihuaną, zajmując wiodącą pozycję na rynku w Arizonie, Florydzie i Pensylwanii.